Klient giełdy kryptowalut Binance skontaktował się z naszym zespołem redakcyjnym po tym, jak padł ofiarą podszywania się. Oszuści podszywający się pod pracowników platformy zdołali go oszukać. Pomimo zwrotu części środków do Binance przez przestępców, obsługa klienta potwierdziła, że środki te zostały zamrożone, ale nie udało się ich odzyskać.
Oszuści przebrali się za pracowników giełdy kryptowalut Binance, największej platformy handlowej na świecie pod względem liczby użytkowników. Przekonali klienta, że jego aktywa są zagrożone z powodu nieautoryzowanego dostępu do jego konta. Namawiali go do przeniesienia kryptowalut na „bezpieczny adres” będący pod ich kontrolą, kradnąc następnie jego fundusze.
W tym momencie połowa kryptowalut została już utracona, a szanse na ich odzyskanie były niewielkie. Jednak pozostała połowa została odesłana na giełdę Binance, która wbrew obietnicom złożonym przez trzech przedstawicieli obsługi klienta nie zamroziła aktywów, co prawdopodobnie pozwoliło przestępcom na ich wypłatę. Incydent został zgłoszony na policję, ale sprawa została szybko zamknięta.
SMS od „Binance” i oszustwo
W sobotę 14 grudnia pan Mateusz otrzymał wiadomość tekstową od kontaktu oznaczonego jako Binance. Wiadomość informowała go, że jego konto giełdowe zostało połączone z powszechnie używaną aplikacją portfela kryptowalutowego Ledger. Wiadomość SMS kończyła się instrukcją: „jeśli to nie ty, zadzwoń pod podany numer”.
Co ciekawe, wiadomość tekstowa pojawiła się w historii czatu, w którym pan Mateusz wcześniej otrzymywał powiadomienia z giełdy, takie jak potwierdzenia udanych wpłat i wypłat. Uśpiło to jego czujność. Zaniepokojony, że ktoś mógł uzyskać dostęp do jego konta i czując presję czasu, natychmiast zadzwonił pod podany numer.
Na połączenie odpowiedziała osoba mówiąca płynnie po angielsku, co zdaniem pana Mateusza miało brytyjski akcent. Natychmiast poinformowano go, że ktoś uzyskał dostęp do jego konta z Amsterdamu. Aby zapobiec kradzieży, konieczne było natychmiastowe działanie.
Podczas rozmowy, która trwała ponad godzinę, oszust udzielił panu Mateuszowi dalszych instrukcji. Został poinstruowany, aby pobrać Trust Wallet ze sklepu z aplikacjami Google. Chociaż jest to legalny i bezpieczny portfel kryptowalutowy, oszukańczy „pracownik Binance” udzielił klientowi frazy odzyskiwania i poinstruował go, aby wprowadził ją do aplikacji.
Fraza odzyskiwania lub fraza początkowa