Eksperci z sektora nieruchomości ostrzegają, że dalszy wzrost kosztów gruntów pod zabudowę, a w konsekwencji mieszkań — które już były znaczące — może być długoterminowym skutkiem nowego prawa budowlanego. Podkreślają przepisy, które uniemożliwią budowę w znacznej odległości od placówek edukacyjnych i terenów zielonych, a które mają wejść w życie w połowie przyszłego roku.
Zgodnie z nowymi przepisami nowo budowane domy muszą być położone nie dalej niż 1,5 km od szkół na obszarach miejskich i 3 km na obszarach wiejskich. Co ważne, w obu sytuacjach pomiar nie będzie wykonywany w linii prostej, ale będzie przebiegał wzdłuż ścieżki wzdłuż ogólnodostępnych tras dla pieszych od granicy działki do budynku.
Ponadto tereny zielone muszą znajdować się w promieniu maksymalnie 1,5 km od nowo wybudowanych domów w miastach (i 3 km na wsiach). Nie mogą to być jednak jedynie małe parki lub place. Zgodnie z nowymi przepisami tereny zielone muszą obejmować co najmniej 20 hektarów.
Chociaż nowe przepisy mają na celu ograniczenie niekontrolowanego rozrostu miast, mogą one nieumyślnie doprowadzić do wyższych kosztów zakupu działek budowlanych.
– Przede wszystkim ograniczy to dostępność gruntów pod zabudowę mieszkaniową, gdyż znaczna część gruntów przeznaczonych obecnie pod zabudowę mieszkaniową może utracić to przeznaczenie. Ponadto w niektórych mniejszych miejscowościach może dojść do całkowitego braku możliwości prawnych budowy domu. Z kolei na obszarach, które spełniają nowe przepisy, ceny gruntów pod zabudowę mieszkaniową mogą znacząco wzrosnąć – ocenia Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Przy ograniczonej podaży, zwłaszcza w dużych miastach, ceny gruntów są już wysokie i rosną w tempie dwucyfrowym, przewyższając ceny mieszkań.
Dane z Bankier.pl, o których informuje Cenatorium, wskazują, że działki budowlane zlokalizowane na obrzeżach i w mniejszych miejscowościach nadal stają się droższe niż te w stolicach. Choć wzrosty cen są wolniejsze niż w poprzednich kwartałach, nadal biją rekordy. W najdroższym województwie, małopolskim, średnia cena transakcyjna przekroczyła 175 zł/m2, podczas gdy w pomorskim i wielkopolskim ceny sięgają 150 zł/m2. W ujęciu rok do roku ceny wzrosły o 13-17 proc.