Zadłużenie polskich firm po trzecim kwartale tego roku osiągnęło rekordowe 45 mld zł i jest o 2,7 mld zł większe niż rok temu Najwyższe kwoty niespłacanych zobowiązań przypadają na handel, przemysł i budownictwo – wynika z raportu BIG InfoMonitor. Przeciętnie przedsiębiorca jest zadłużony na 138 tys. zł.
Zadłużenie polskich firm po trzecim kwartale tego roku osiągnęło rekordowe 45 mld zł (getty images, Bartek Sadowski)
Jak wynika z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie BIK, na koniec września br. suma zaległych zobowiązań firm względem kontrahentów i banków przekroczyła rekordowe 45,1 mld zł, co oznacza wzrost rdr o ponad 2,7 mld zł (6,4 proc.). W ocenie autorów raportu na tę zmianę wpłynął jednoczesny wzrost liczby firm – niesolidnych płatników – o 14 tys. 407 podmiotów do poziomu 326,8 tys.
Przeciętnie przedsiębiorca jest dzisiaj winny 138 tys. zł. Udział wszystkich firm z problemami pozostaje na tym samym poziomie – ok. 5 proc.
Na czele sektorów z najwyższymi zaległościami wobec banków i kontrahentów, jak poinformowano, znalazły się: handel, przemysł i budownictwo. Przeterminowane długi firm działających w handlu sięgnęły niemal 9,2 mld zł. Z kolei 7,2 mld zł jest winny przemysł, a budownictwo jest zadłużone na ponad 5,9 mld zł. W ciągu ostatniego roku zadłużenie w budownictwie i przemyśle zmniejszyło się odpowiednio o 5,6 proc. i 3,5 proc., jednak to wciąż za mało, by mówić o poprawie kondycji – czytamy w raporcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Jak przygotować akumulator na zimę?
Z kolei zaległe zobowiązania w sektorze HoReCa na koniec września br. przekroczyły 2,1 mld zł. Niespłacone długi w finansach i ubezpieczeniach wynoszą blisko 1,2 mld zł, a w szeroko pojętych usługach „zbliżają się do 1 mld zł”.
Według BIG Infomonitor w sektorze edukacji przeterminowane zadłużenie wzrosło o 34 proc. do ponad 285,4 mln zł. Z kolei w dziedzinie kultury, rozrywki i rekreacji zanotowano wzrost zaległości o 31 proc. rdr. do 335,4 mln zł. W sektorze wytwarzania i dostawy energii, gazu i gorącej wody przeterminowane zadłużenia wzrosły o 31 proc. do 162 mln zł, a w usługach o 29 proc. do 982,4 mln zł. W usługach finansowych i ubezpieczeniowych zanotowano wzrost o 26 proc. do blisko 1,2 mld zł. Tymczasem zaległości w sektorze TSL (transport, spedycja, logistyka) wzrosły o 17 proc. do 3,4 mld zł, a o 13 proc. zwiększyły się w obsłudze rynku nieruchomości do 2,6 mld zł.
Zobacz także:
Trudny czas dla przedsiębiorców. Niepokojące dane
Leży budownictwo i transport. Długi rosną
Zaległości finansowe spadły natomiast w budownictwie (-5,6 proc.), przemyśle (-3,5 proc.) oraz w górnictwie i wydobyciu (-3 proc.). Choć zadłużenie w tych branżach się zmniejszyło, to niestety liczba złych dłużników wciąż rośnie – w budownictwie o 2 tys. 240, a w przemyśle o 505 firm – wynika z danych BIG InfoMonitor.
Największy przyrost niesolidnych płatników – o 2,5 tys. firm, nastąpił w sektorze TSL, który wciąż wyróżnia się najwyższym udziałem firm z problemami – od roku na poziomie bliskim 9 proc. Wysoki odsetek zadłużonych przedsiębiorców widoczny jest także w górnictwie i wydobyciu (8 proc.) oraz w usługach związanych z wodociągami, ściekami, odpadami i rekultywacją (7,6 proc.).
Zobacz także:
Polski gigant coraz bardziej pod kreską. Ponad 795 mln zł straty netto
Kontrahenci zwlekają z zapłatą
Ponad 86 proc. badanych w 4. kwartale br. przedsiębiorców z MSP przyznało, że zdarza im się współpracować z kontrahentami, którzy nie regulują swoich zobowiązań w terminie. Wskazano, że najbardziej na ten problem narażony jest transport, w którym występuje 100 proc. takich przypadków oraz handel, który notuje ok. 90 proc. Skutkiem tych opóźnień jest wciąż wysoki odsetek firm, które mają przeterminowane należności.
Ponad 52 proc. przedsiębiorców przyznaje, że posiada faktury opóźnione o więcej niż miesiąc. Natomiast niemal 34 proc. firm zmaga się z kontrahentami, którzy zwlekają z zapłatą nawet o ponad 60 dni po terminie. Tak długie opóźnienia najczęściej występują w małych (10-49 pracowników) i średnich firmach (50-249 pracowników), a także w handlu i produkcji – wynika z raportu.
Zobacz także:
Branża w totalnej zapaści. Firmy ogłaszają niewypłacalność
O złej i bardzo złej kondycji finansowej w ostatnim kwartale tego roku mówili szczególnie reprezentanci firm transportowych – 18,3 proc. oraz handlowych – 9,3 proc. Zwrócono uwagę, że widać za to poprawę wśród firm przemysłowych, które na tle pozostałych sektorów są w najlepszej kondycji – na dobrą i bardzo dobrą wskazuje aż 74 proc. przedsiębiorstw. Neutralnie swoją sytuację oceniają z kolei firmy budowlane (45,5 proc.).
Badanie zrealizowano wśród mikro, małych i średnich firm na próbie 500 firm sprzedających z odroczonym terminem płatności, techniką wywiadów telefonicznych, 4Q 2024 r.