Wszystkie polskie mieszkania mają zostać wyposażone w autonomiczne czujki dymu. Takie rozwiązanie zaproponowała Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Straż pożarna chce obowiązkowych czujników dymu w mieszkaniach (Licencjodawca)
Propozycja zmian to skutek pożaru i wybuchu w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu.
W akcji zginęło dwóch strażaków w wieku 33 i 34 lat. Poszkodowanych zostało 11 strażaków i 3 osoby cywilne.
Straż chce obowiązkowych czujników dymu
W niedzielę dwie starsze osoby zmarły wskutek zatrucia tlenkiem węgla w jednej z południowych dzielnic Jaworzna (śląskie). To dwie pierwsze śmiertelne ofiary czadu w tym sezonie grzewczym w woj. śląskim. Cztery inne przebywające w tym budynku osoby, w tym dwoje dzieci, zostały zabrane do szpitala z objawami podtrucia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Po co rządowi rozliczenia PiS? "Jeden z instrumentów oddziaływania"
Strażacy wciąż apelują o zaopatrywanie się w czujki dymu, KG PSP zaproponowała natomiast, by takie urządzenia były obowiązkowe. Taki obowiązek został już wprowadzony w Niemczech, Francji i wielu innych krajach Unii Europejskiej.
Rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski tłumaczy, że wymóg instalowania czujników w mieszkaniach wynikałby z przepisów rozporządzenia MSWiA w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów. Proponowane rozwiązanie zakłada, że w nowych mieszkaniach miałyby być montowane czujki dymu od momentu wejścia w życie nowych przepisów. Z kolei istniejące mieszkania należałoby wyposażyć w czujki dymu w następnych latach. Przewidywany okres przejściowy to ok. pięć lat.
Zobacz także:
Na służbę zdrowia będziemy płacili jeszcze więcej. Pora się przygotować [ANALIZA]
– Ponadto przewiduje się wprowadzenie wymogu stosowania czujek tlenku węgla w pomieszczeniach, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego – dodał rzecznik.
Zatrucie tlenkiem węgla. Oto objawy
Objawy zatrucia tlenkiem węgla bywają mylące, szczególnie jeśli w domu nie ma czujki. Zaniepokoić powinny mdłości, osłabienie, senność, bóle głowy, a zwłaszcza duszności. W przypadku podejrzenia zatrucia czadem należy jak najszybciej alarmować służby ratownicze.
W ubiegłym sezonie grzewczym strażacy w całym kraju odnotowali ponad 4,3 tys. zdarzeń związanych z tlenkiem węgla, poszkodowanych zostało prawie 1,5 tys. osób, a ponad 50 poniosło śmierć.
Zobacz także:
Zwrot w sprawie Cinkciarza. "Pozew na 500 mln zł"
Wśród głównych przyczyn zatruć tlenkiem węgla są: nieszczelność, brak konserwacji urządzeń, w tym ich czyszczenia, wady konstrukcyjne, niedostosowanie systemu wentylacji do standardów.