Radni położonego w województwie śląskim Olsztyna chcą zmienić nazwę swojego miasta, by nareszcie przestało ono być mylone z dużym miastem na Warmii. Ruszyły konsultacje społeczne w tej sprawie. Zmiana ma nie generować dodatkowych kosztów dla mieszkańców.
/Mateusz Grochocki/East News /East News
Olsztyn to piękne miasto w północno-wschodniej Polsce, jednak jest to także niewielkie miasto w województwie śląskim, na Szlaku Orlich Gniazd, które właśnie teraz chcę zmienić swoją nazwę. Chodzi o to, by już nikt miasta położonego na południe od Częstochowy nie mylił ze stolicą Warmii.
Niedrogie poszukiwanie tożsamości
Olsztyn w województwie śląskim znajduje się około 15 km na południowy wschód od Częstochowy, jednak w oczach radnych zdecydowanie zbyt często bywa mylony z Olsztynem, który jest stolicą województwa warmińsko-mazurskiego i siłą rzeczy jest także bardziej rozpoznawalny. „Dziennik Zachodni” informuje, że samorządowcy ze śląskiego Olsztyna w związku z tym chcą zmiany nazwy swojego miasta.
Reklama
„O tę tożsamość nam chodzi i dlatego właśnie zaproponowaliśmy przeprowadzenie konsultacji społecznych dotyczących zmiany nazwy miasta i gminy z 'Olsztyn’ na 'Olsztyn Jurajski'” – mówią przedstawiciele Gminy i Miasta Olsztyn cytowani przez „Dziennik Zachodni”.
Taka nazwa ma mieć uzasadnienie historyczne i kulturowe. Samorządowcy na czele z burmistrzem miasta zdecydowali o rozpoczęciu konsultacji społecznych w tej sprawie. Władze przekonują, że ewentualna modyfikacja nazwy miasta nie będzie wymagała od mieszkańców zmiany dokumentów i ma pozostać dla nich bezkosztowa. Urząd miałby w związku z tym ponieść wydatki rzędu 12 tys. zł na rzecz zmian szyldów i pieczątek urzędowych.
Realne problemy z listami
Radni mówią także o realnych problemach, jakie generuje duża popularność Olszyna z Warmii. Do urzędów w śląskim Olsztynie regularnie ma trafiać korespondencja ze stolicy woj. warmińsko-mazurskiego. Takie pomyłki z pewnością mają miejsce także w przypadku mieszkańców miasta. Do Olsztyna pod Częstochową często źle prowadzą nawigacje i zawodzą mapy, które także sugerują się dużym miastem.
Sytuacja, gdy dwa miasta działają w Polsce pod tą samą nazwą, jest rzadkością. Jako przykład można tutaj wskazać Józefów z Mazowsza oraz województwa lubelskiego. Znacznie częściej powtórki nazw mają miejsce w przypadku niewielkich miejscowości. Mówi się, że w niemal każdym powiecie mamy przecież Zalesie czy Starą Wieś.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Szczerze o pieniądzach