Uwielbiam nocne owsianki. Nie chodzi tylko o smak, ale też o to, że wstaję i mam już gotowe śniadanie, które na mnie czeka. Nocną owsiankę robię na dwa sposoby.
Nocna owsianka, jak sama nazwa wskazuje, to owsianka, którą robi się nocą. A właściwie lepiej byłoby powiedzieć: która sama robi się nocą. Twoje zadanie to tylko zalać wieczorem płatki owsiane, a rano zjeść pyszne i zdrowe śniadanie.
Nocna owsianka na dwa sposoby
Aby zrobić nocną owsiankę, wystarczy zalać płatki owsiane dowolnym płynem (wodą, mlekiem, kefirem, jogurtem itp.) na noc. Taka owsianka potrzebuje 4-8 godzin. W tym czasie płatki pęcznieją i miękną, a owsianka robi się przyjemnie kremowa. Ja robię taką owsiankę na dwa sposoby. Najbardziej lubię z jogurtem naturalnym, najlepiej greckim (tu tylko przypomnę, że jogurt grecki zawiera więcej białka niż inne jogurty i dlatego sprawdzi się na diecie redukcyjnej – białko na dłużej daje uczucie sytości). Na śniadaniową miskę jogurtu daję dwie czubate łyżki płatków owsianych, dobrze mieszam i wstawiam na noc do lodówki. Owsianka wychodzi bardzo gęsta i sycąca.
Owsianka na jogurcie greckim ma jednak swój mały minus: musi stać w lodówce. Jesienią i zimą niekoniecznie mam ochotę na bardzo zimne płatki owsiane, dlatego wtedy często sięgam po mleko roślinne (niesłodzone). Wówczas zalewam płatki mlekiem i zostawiam na noc w kuchni. Dzięki temu rano mają po prostu temperaturę pokojową. Jeśli chcesz, to w tej wersji płatki można zalać ciepłym lub wręcz gorącym mlekiem – płatki będą jeszcze bardziej kremowe.
Co dodać do nocnej owsianki?
Kiedy patrzę czasem na zdjęcia kolorowych owsianek w Internecie, to przyznaję, że moje wyglądają przy nich trochę smutno. Tym bardziej że do swojej owsianki często daję tylko odrobinę miodu (uwielbiam to połączenie z jogurtem greckim) albo pokrojonego w plasterki banana. Ale oczywiście do nocnej owsianki można dodać wszystko, na co masz ochotę, albo co akurat masz pod ręką: świeże owoce, orzechy, suszone owoce czy rozgrzewające przyprawy na czele z cynamonem.