Suszone owoce tradycyjnie uważane są za zdrową przekąskę, jednak niektóre z nich mogą znacznie obciążać trzustkę.
Dietetycy zwracają szczególną uwagę na figi i daktyle, których wpływ na organizm jest bardzo zróżnicowany.
Wysoka zawartość cukru, głównie fruktozy i glukozy, w połączeniu ze znaczną zawartością kalorii sprawia, że te suszone owoce mogą być potencjalnym źródłem problemów.

Nagły wzrost poziomu glukozy we krwi po ich spożyciu sprawia, że trzustka zaczyna aktywnie produkować insulinę.
Daktyle mają bardzo wysoki indeks glikemiczny, co oznacza, że szybko uwalniają cukier do krwi, informuje korespondent Belnovosti.
U osób z wrażliwą trzustką lub zaburzeniami metabolizmu węglowodanów może to powodować dodatkowy stres.
Z kolei figi często zawierają jeszcze więcej cukru w przeliczeniu na jednostkę masy, co może powodować wzdęcia.
Nadmiernego spożycia nie zaleca się osobom podatnym na procesy zapalne w przewodzie pokarmowym.
Dietetycy radzą traktować te produkty jako przyjemność, a nie jako codzienny element diety.
Podstawową zasadą jest umiar – bezpieczna porcja to kilka kawałków dziennie, a nie garść.
Wybór powinien być podyktowany indywidualnymi cechami zdrowia oraz zaleceniami lekarza prowadzącego lub dietetyka.
Zrównoważona dieta oznacza różnorodność, a nie całkowitą rezygnację z niektórych produktów.
Przeczytaj także
- Owsianka ryżowa: jak w jednym kroku zamienić ją w kruche arcydzieło
- Seler lub kapusta: To warzywo okazuje się bezużyteczne w odchudzaniu i nie jest takie, jak myślisz