Prezydent zawetował ustawę. Nie podpisał jej. Nie podpisał ustawy o pomocy dla Ukraińców i przestępstwach podatkowych.

Prezydent Karol Nawrocki ogłosił w poniedziałek, że nie podpisał nowelizacji ustawy o pomocy dla obywateli Ukrainy. Swoją decyzję uzasadnił między innymi tym, że świadczenie 800+ powinno przysługiwać wyłącznie Ukraińcom pracującym w Polsce.

Prezydent zawetował ustawę. Nie podpisał jej. Nie podpisał ustawy o pomocy dla Ukraińców i przestępstwach podatkowych.

fot. Aleksandra Szmigiel / Reuters / / FORUM

„Ustawa o pomocy dla obywateli Ukrainy nie wprowadza korekty, która wywołała debatę publiczną. Nie zmienię zdania i uważam, że świadczenie 800+ powinno przysługiwać tylko Ukraińcom, którzy podejmują wysiłek, aby pracować w Polsce ” – powiedział prezydent na poniedziałkowym briefingu.

Wcześniej, w trakcie procesu legislacyjnego, posłowie PiS zaproponowali uzależnienie wypłaty świadczenia 800+ dla obywateli Ukrainy od zatrudnienia lub prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce oraz zaostrzenie warunków uzyskania obywatelstwa polskiego. Ich propozycja została odrzucona.

Nawrocki, wyjaśniając w poniedziałek powody swojej decyzji, przypomniał, że trzy i pół roku temu, po ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, wybuchła wojna, która wpłynęła na całą architekturę bezpieczeństwa świata. „Po jej wybuchu Polacy po raz kolejny udowodnili, że jesteśmy narodem wielkiej solidarności, narodem otwartych serc, ponad podziałami politycznymi” – powiedział. Dodał również, że przyjęte wówczas rozwiązania były doraźne.

„Po 3,5 roku sytuacja, także w zakresie polskich finansów publicznych oraz emocji politycznych i społecznych, uległa zasadniczej zmianie. Ustawa, która była proponowana 3,5 roku temu, powinna zostać dziś skorygowana ” – ocenił. Dodał, że tak się nie stało.

Prezydent zawetował ustawę. Nie podpisał jej. Nie podpisał ustawy o pomocy dla Ukraińców i przestępstwach podatkowych. - INFBusiness

Gawkowski: Weto prezydenckie oznacza wyłączenie internetu Starlink na Ukrainie

Prezydent wiedział, że zawetowana ustawa o wsparciu obywateli Ukrainy obejmuje również kwestie związane ze Starlinkiem; swoją decyzją de facto zablokował internet na Ukrainie – powiedział PAP wicepremier Krzysztof Gawkowski. Dodał, że rząd będzie szukał alternatywnych rozwiązań, ale liczy się czas.

Prezydent Karol Nawrocki ogłosił w poniedziałek, że nie podpisał nowelizacji ustawy o pomocy dla obywateli Ukrainy. Swoją decyzję uzasadnił między innymi tym, że świadczenie 800+ powinno przysługiwać wyłącznie Ukraińcom pracującym w Polsce.

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski ogłosił, że weto prezydenta oznacza, że na Ukrainie wyłączony zostanie satelitarny internet Starlink.

„Wsparcie dla Ukrainy w zakresie zapewnienia łączności, które wygasa z końcem września, miało zostać przedłużone. Chcieliśmy kontynuować finansowanie internetu satelitarnego dla Ukrainy. Niestety, fatalna decyzja prezydenta znacznie to komplikuje i będziemy musieli powiadomić naszych partnerów, że takie wsparcie wygasa teraz z końcem września” – powiedział PAP Gawkowski. Ocenił, że prezydent ma pełną świadomość, że zawetowana ustawa o wsparciu dla obywateli Ukrainy obejmuje również kwestie związane ze Starlinkiem. Zaznaczył, że jest zaskoczony taką decyzją prezydenta.

Według Gawkowskiego prezydent podjął „bardzo duże ryzyko” i decydując się na zawetowanie ustawy, „de facto wyłączył internet na Ukrainie”, „wyłączył go w szkołach, wyłączył go w szpitalach”.

„Decyzja prezydenta oznacza jednoznacznie, że na Ukrainie nie będzie internetu ani wsparcia dla administracji podatkowej. (…) Prezydent musi dziś wziąć za to odpowiedzialność i powiedzieć, czy to można nazwać prawdziwym partnerstwem z Ukrainą, która jest na finiszu negocjacji pokojowych i której teraz wbija się nóż w plecy” – powiedział.

Wicepremier oświadczył również, że rząd „oczywiście będzie szukał innych rozwiązań” dla wsparcia Ukrainy. Zapytany, czy rząd przygotuje odrębną ustawę o przedłużeniu funkcjonowania Funduszu Pomocy Obywatelom Ukrainy, zaznaczył, że liczy się czas. „Rozpoczęliśmy konsultacje w rządzie, ale trudno na razie powiedzieć, jak to będzie wyglądać”.

Poinformował, że kwestie takie jak to, kiedy Ukraina utraci internet dostarczany przez Polskę, oraz w jaki sposób możemy negocjować z dostawcą usług Starlink, będą przedmiotem ostatecznego rozpatrzenia.

– Wszystkie kwestie bezpieczeństwa są omawiane na posiedzeniu Rady Ministrów i na pewno takie informacje zostaną przekazane w trakcie posiedzenia Rady Ministrów – powiedział, pytany, czy kwestia internetu Starlink dla Ukrainy będzie omawiana na wtorkowym posiedzeniu rządu.

Gawkowski odniósł się do tej sprawy również na portalu X. „Nie wyobrażam sobie lepszego prezentu dla sił Putina niż odcięcie Ukrainy od internetu, o czym właśnie zdecydował prezydent. Panie Prezydencie, musi Pan przestać bezmyślnie atakować rząd w imię walki politycznej. Szkodzi Pan ludziom, którzy walczą o swoją niepodległość, a jednocześnie pomagają Rosji” – napisał w poniedziałek Gawkowski. Dodał, że oznacza to nie tylko koniec internetu Starlink, który Polska zapewnia ogarniętej wojną Ukrainie, ale także „koniec wsparcia dla bezpiecznego przechowywania danych ukraińskiej administracji”.

Jak poinformowało PAP Ministerstwo Cyfryzacji, zadanie „Zapewnienie łączności na terytorium Ukrainy obywatelom tego kraju”, polegające na wyposażeniu Ukrainy w terminale satelitarnego systemu łączności Starlink i finansowaniu ich abonamentów, jest realizowane na podstawie ustawy z dnia 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego kraju.

Artykuł 14 tej ustawy wskazuje, że w Banku Gospodarstwa Krajowego tworzy się Fundusz Pomocy „w celu finansowania lub współfinansowania realizacji zadań na rzecz pomocy Ukrainie, w szczególności obywatelom Ukrainy poszkodowanym w wyniku konfliktu zbrojnego na terytorium Ukrainy, w tym zadań realizowanych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i poza jej granicami, a także realizacji zadań związanych z bezpieczeństwem żywnościowym kraju w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium Ukrainy”.

Ministerstwo zaznaczyło, że zawetowanie przez prezydenta nowelizacji ustawy oznacza, że po 30 września 2025 r. nie będzie już podstaw prawnych ani środków na dalszą realizację przedmiotowego zadania.

Podkreślił również, że sytuacja jest podobna w przypadku opieki zdrowotnej. „Jeśli przyjrzymy się opiece zdrowotnej i zobaczymy pewne preferencje Ukraińców względem Polaków, a także zakresowi opieki zdrowotnej, do którego Ukraińcy mają prawo niezależnie od tego, czy pracują i płacą składki zdrowotne, to stawia nas to w sytuacji, w której polscy obywatele w swoim kraju, w Polsce, są traktowani gorzej niż nasi goście z Ukrainy. Ja również się z tym nie zgadzam” – podkreślił.

Prezydent ogłosił własną inicjatywę ustawodawczą. „ Mój projekt ustawy proponuje nowe zasady przyznawania obywatelstwa, w tym osobom przybywającym z krajów innych niż Ukraina . Uważam, że ten proces powinien zostać rozszerzony. Projekt ustawy przewiduje również surowsze kary za nielegalne przekroczenie granicy. Aby wyeliminować rosyjską propagandę i oprzeć nasze stosunki z Ukrainą na wzajemnym szacunku, uważam, że powinniśmy również uwzględnić w projekcie ustawy wyraźne hasło „Stop banderyzmowi”” – powiedział.

Według jego propozycji symbol Bandery miałby zostać utożsamiony z symbolami, które – jak mówił – odpowiadają niemieckiemu narodowemu socjalizmowi, potocznie zwanemu nazizmem, i komunizmowi sowieckiemu, a także miałyby zostać wprowadzone korekty do ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w odniesieniu do zbrodni OUN-UPA.

Dodał, że rozwiązania te leżą w interesie polskiej wspólnoty narodowej i dobrych relacji z Ukrainą, które należy budować na fundamencie sprawiedliwości, prawdy i wbrew rosyjskiej propagandzie.

Nawrocki poinformował, że prezydencki projekt zakłada wydłużenie procesu przyznawania obywatelstwa z 3 do 10 lat oraz zwiększenie kary za nielegalne przekroczenie granicy do 5 lat więzienia.

Szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker przypomniał na późniejszym briefingu, że dotychczasowe rozwiązania ustawowe dotyczące pomocy dla Ukraińców obowiązują do końca września.

Apelujemy o uchwalenie tej ustawy przez polski parlament do końca września. Jeśli zostanie uchwalona w przygotowanym przez nas kształcie, prezydent będzie mógł ją natychmiast podpisać. Chcemy współpracować, chcemy rozmawiać ponad podziałami, żeby ta ustawa trafiła do prezydenta do końca września (…) – powiedział Szefernaker.

Nowelizacja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego kraju zakładała przedłużenie ochrony czasowej udzielanej obywatelom Ukrainy uciekającym przed wojną do 4 marca 2026 r. Zmiana wynika z decyzji wykonawczej Rady UE z 25 czerwca 2024 r.

Nowelizacja miała także na celu doprecyzowanie warunków otrzymania świadczenia 800+ , tak aby było ono wypłacane także dzieciom, które ukończyły szkołę ponadgimnazjalną przed ukończeniem 18. roku życia i wypełniły obowiązek nauki poprzez uczęszczanie na studia wyższe lub kursy kwalifikacyjne zawodowe.

Szef Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o programie 800+: Nie można karać ludzi za utratę pracy, zwłaszcza niewinnych dzieci.

W poście na portalu X Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, zwróciła uwagę, że „800 plus to pieniądze dla i dla dzieci”. „Dzieci, które nie ponoszą odpowiedzialności za to, czy ich matka ma pracę, czy właśnie ją straciła, czy opiekuje się chorą babcią lub noworodkiem. Praca powinna być ceniona. Po utracie pracy należy ludzi zachęcać i pomagać im w znalezieniu nowej. Ale utrata pracy nie powinna być karana – zwłaszcza niewinne dzieci” – podkreśliła szefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

„To jest ABC ludzkiej przyzwoitości. Szkoda, że prezydentowi jej zabrakło” – dodała.

Wydłużony został także termin załatwiania przez wojewodów spraw takich, jak: udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy, udzielenie zezwolenia na pobyt stały, udzielenie zezwolenia na pobyt rezydenta długoterminowego Unii Europejskiej, zmiana zezwolenia na pobyt czasowy i pracę, zmiana zezwolenia na pobyt czasowy w celu wykonywania pracy w zawodzie wymagającym wysokich kwalifikacji, a także cofnięcie cudzoziemcom zezwolenia na pobyt czasowy, zezwolenia na pobyt stały i zezwolenia na pobyt rezydenta długoterminowego Unii Europejskiej.

Ponadto przewidziano działania mające na celu uszczelnienie systemu pomocy. Obejmowało to m.in. wyłączenie możliwości udzielania przywilejów obywatelom Ukrainy przekraczającym granicę na krótki okres w ramach zezwolenia na mały ruch graniczny.

Celem ustawy było również uchylenie m.in. przepisów umożliwiających przeznaczanie dochodów z opłat za sprzedaż napojów alkoholowych na pomoc obywatelom Ukrainy. Wprowadzono również wymóg potwierdzenia więzi rodzinnych między obywatelem państwa trzeciego a obywatelem Ukrainy odpowiednimi dokumentami – aktami stanu cywilnego lub innymi dokumentami wydanymi przez właściwe organy.

Zgodnie z nowelizacją kontynuowane ma być wsparcie dla jednostek samorządu terytorialnego w realizacji dodatkowych zadań oświatowych związanych z kształceniem, wychowaniem i opieką nad dziećmi i uczniami będącymi obywatelami Ukrainy.

Nowelizacja miała na celu wprowadzenie zmian do ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej, mających na celu uszczelnienie tzw. systemu uproszczonego, umożliwiającego wykonywanie zawodów lekarza i lekarza dentysty obywatelom Ukrainy, a także innym osobom, które uzyskały kwalifikacje poza Unią Europejską.

Bez podpisu również nowelizacja Kodeksu karnego skarbowego

Prezydent Karol Nawrocki zawetował nowelizację Kodeksu karnego skarbowego i Ordynacji podatkowej, zmniejszającą kary za przestępstwa skarbowe.

– Nie zgadzam się na zaniżanie kar za przestępstwa finansowe w dramatycznej sytuacji polskich finansów publicznych – powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej prezydent Karol Nawrocki.

Nowelizacja obu ustaw, będąca częścią rządowego pakietu deregulacyjnego, miała na celu obniżenie kar za przestępstwa skarbowe niepowodujące bezpośrednich strat podatkowych. Nowe limity grzywien sądowych miały wynosić 480 stawek dziennych (29 862 336 zł) zamiast 720 stawek dziennych (44 793 504 zł) lub 120 stawek dziennych (7 465 584 zł) zamiast 240 stawek dziennych (14 931 168 zł).

Ponadto projekt ustawy miał na celu zniesienie obowiązku zgłaszania przez płatników/poborców podatkowych osób odpowiedzialnych za obliczanie, pobieranie i płacenie podatków. Zawetowany projekt ustawy miał również na celu zniesienie kary za naruszenie obowiązku wyznaczenia poborcy podatkowego.

Są też podpisy

Prezydent Karol Nawrocki ogłosił w poniedziałek, że podpisał nowelizację Prawa bankowego umożliwiającą szybkie zamykanie tzw. „uśpionych rachunków” oraz ustawę o przechowywaniu nawozów naturalnych. Jednocześnie zawetował przepisy zmniejszające kary za przestępstwa skarbowe.

Pierwszą z tych ustaw jest nowelizacja Prawa bankowego, wprowadzająca podstawę prawną do wdrożenia przez banki i spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe obowiązku pozyskiwania informacji o dacie zgonu klienta bezpośrednio z rejestru PESEL, co umożliwi szybkie zamykanie tzw. „uśpionych rachunków” (związanych z brakiem aktywności posiadacza rachunku).

Jak stwierdził prezydent podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, daje to spadkobiercom możliwość „bardziej efektywnego zarządzania w tej tragicznej sytuacji i uruchomienia uśpionych depozytów”. „To jedna z ustaw w całym pakiecie deregulacyjnym i powinna przynieść korzyści; w moim najgłębszym przekonaniu będzie to korzystne właśnie dla osób, które obecnie mają problemy z uśpionymi depozytami” – zauważył Nawrocki.

Druga z podpisanych ustaw wydłuża terminy dostosowania miejsc do przechowywania nawozów naturalnych, do czego zobowiązane są gospodarstwa zajmujące się hodowlą lub utrzymaniem zwierząt gospodarskich.

Nawrocki zauważył, że wokół tego projektu ustawy narosło „pewne kontrowersje”, ale „po konsultacjach z organizacjami rolniczymi nie przeważyła ona szalę”. „Uznałem, że ten projekt ustawy może zostać podpisany dla dobra Polski” – dodał.

Zgodnie z ustawą o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przechowywania nawozów naturalnych, mniejsze gospodarstwa rolne, utrzymujące do 20 sztuk bydła (DU), będą miały przedłużony termin do końca 2027 r., natomiast większe gospodarstwa, utrzymujące powyżej 20, ale nie więcej niż 210 sztuk bydła – do końca 2025 r.

Ustawa umożliwi również efektywniejszą budowę magazynów nawozów naturalnych oraz zwiększy ochronę wód przed zanieczyszczeniem azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych. Do końca 2027 roku uzyskanie pozwolenia na budowę dla składowisk obornika lub zbiorników na gnojowicę i gnojowicę nie będzie już wymagane.

Zmiany w karcie nauczyciela. Godziny otwarcia w Czarny Piątek dobiegają końca.

Prezydent Karol Nawrocki ogłosił w poniedziałek, że podpisał dwie kolejne ustawy zmieniające Kartę Nauczyciela. Pierwsza z nich znosi tzw. godziny przerw od 1 września. Druga dotyczy zatrudniania nauczycieli specjalistów w szkołach i placówkach niepublicznych: pedagogów, psychologów i logopedów.

Nawrocki ogłosił na konferencji prasowej, że wśród projektów ustaw podpisanych w poniedziałek znalazły się dwa dotyczące Karty Nauczyciela. Oznacza to, że prezydent podpisał wszystkie poprawki do Karty Nauczyciela, nad którymi parlament ostatnio pracował.

Jak powiedział Nawrocki, „choć pojawiają się pewne uwagi dotyczące tych ustaw”, uznał, że „w związku z nadchodzącym rokiem szkolnym, przy tym poziomie szczegółowych rozwiązań, warto dziś podpisać wszystkie trzy ustawy dotyczące Karty Nauczyciela, żeby nasze dzieci mogły rozpocząć rok szkolny – szczegóły zostawiamy do dalszych dyskusji”.

Nawrocki dodał, że jeden z podpisanych przez niego projektów ustaw daje całej większości parlamentarnej i prezydentowi czas na „rozważenie pewnych szczegółowych rozwiązań”.

Jest to rozwiązanie tymczasowe, przewidziane w nowelizacji Karty Nauczyciela, tj. do 31 sierpnia 2027 r. – po czym zostanie ono poddane ewaluacji. Nowelizacja przewiduje, że w szkołach i placówkach niepublicznych zadania z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej będą powierzane nauczycielom specjalistom (np. pedagogom, psychologom i logopedom) w wymiarze nie dłuższym niż 9 godzin tygodniowo (zamiast dotychczasowych 4 godzin), na innej podstawie niż umowa o pracę, w tym umowa zlecenie lub umowa B2B (umowa z jednoosobową działalnością gospodarczą).

Nowe przepisy mają również na celu umożliwienie zaliczania godzin spędzonych przez nauczycieli specjalistów na poczet wykonywania zadań, o których mowa w ustawie, na poczet norm zatrudnienia.

Druga poprawka, podpisana w poniedziałek, znosi godziny dostępności nauczycieli, tzw. godziny przerw, obowiązujące od 1 września 2025 r. Jest to jedna godzina tygodniowo, w ramach 40-godzinnego tygodnia pracy, podczas której nauczyciele mają obowiązek być „dostępni w szkole”, aby „prowadzić konsultacje dla uczniów lub ich rodziców w razie potrzeby”.

Rozwiązanie, które wejdzie w życie 1 września 2022 r., zawdzięcza swoją nazwę ówczesnemu ministrowi edukacji i nauki Przemysławowi Czarnkowi, który je wprowadził.

Od samego początku związki zawodowe, w tym Związek Nauczycielstwa Polskiego, sprzeciwiały się tym przepisom. W maju tego roku, w liście do minister edukacji Barbary Nowackiej, związek zwrócił uwagę, że po trzech latach wdrażania przepisów nauczyciele podkreślali, iż są one „martwe, ponieważ godziny dostępności nie ułatwiają kontaktu między szkołą a rodzicami; rodzice i uczniowie nie odnoszą z tego rozwiązania żadnych korzyści”.

Związek przeprowadził również ankietę wśród blisko 12 500 nauczycieli. Zdecydowana większość (96%) uważała, że godziny otwarcia szkół powinny zostać zniesione. Dwa procent nauczycieli było innego zdania (kolejne 2% uważało, że przepisy powinny zostać zmienione). Na pytanie „Jak często Twoi uczniowie korzystają z godzin otwarcia szkół?” trzy czwarte respondentów (75%) odpowiedziało „nie” (16% nauczycieli wskazało, że uczniowie robią to bardzo rzadko, 6% rzadko, a 3% często). Większość (79%) nauczycieli wskazała również, że rodzice uczniów nie korzystają z godzin otwarcia szkół (18% wskazało, że robią to bardzo rzadko, a 3% rzadko).

Zdaniem zdecydowanej większości (97%) respondentów godziny dostępności nie ułatwiały kontaktu szkoły z rodzicami, a ponad połowa (55%) nauczycieli oceniła, że w ich miejscu pracy nie ma warunków do realizacji godzin dostępności (oddzielnego pomieszczenia).

Projekt przepisów – będący częścią pakietu deregulacyjnego – został przygotowany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Przygotowując zmiany, ministerstwo argumentowało, że proponowane rozwiązania wprowadzają większą elastyczność w organizacji czasu pracy nauczycieli, ułatwiają konsultacje oraz poprawiają kontakt z uczniami i rodzicami. Co więcej, są one „oczekiwane przez środowisko oświatowe”.

mchom/ kkr/ kno/ sza/ agz/ mhr/

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *