Off Radio Kraków zwolniło dziennikarzy. Zastąpiła ich sztuczna inteligencja

Szansa czy zagrożenie – wokół sztucznej inteligencji jest wiele niewiadomych. Choć powinna wspierać człowieka w pracy, to często mu ją zabiera. Zwolnienia dziennikarzy w Off Radio Kraków wywołały burzę – zastąpi ich bowiem AI. Byli i obecni współpracownicy rozgłośni przygotowali petycję skierowaną m.in. do RPO i KRRiT. Głos w sprawie zabrał nawet wicepremier Krzysztof Gawkowski.

Off Radio Kraków zwolniło dziennikarzy. Zastąpiła ich sztuczna inteligencja

fot. DannyOliva / / Shutterstock

W poniedziałek Radio Kraków poinformowało o wprowadzeniu od wtorku nowej formuły OFF Radia Kraków – tematycznego kanału rozgłośni nadawanego w internecie oraz w technologii DAB+, którego program ma być adresowany do młodszego audytorium w wieku 18-26 lat. Zgodnie z nią program będzie niemal w całości tworzony przez narzędzia sztucznej inteligencji (AI), a poprowadzą go trzy postaci wykreowane przez AI.

We wtorek osoby tworzące do tej pory OFF Radio Kraków poinformowały w liście otwartym, że w związku z nową formułą stacji na początku września kilkanaście osób – cenionych i doświadczonych w świecie krakowskiej kultury dziennikarzy, twórców, muzyków – straciło pracę.

„Niektórzy z nich od blisko dekady pracowali nad powstaniem, rozwojem i współtworzeniem redakcji OFF Radia Kraków” – wskazali.

Osoby tworzące OFF Radio Kraków upubliczniły we wtorek list otwarty i petycję internetową, w których krytykują pomysł władz rozgłośni oraz apelują o powrót do stacji w kształcie, w którym przez lata znali go słuchacze i słuchaczki. „Do audycji tworzonych z pasją i zaangażowaniem, opartych na pogłębionych i zaangażowanych rozmowach, a przede wszystkim na spotkaniu” – podkreślili.

Mateusz Demski, jeden z dziennikarzy prowadzących audycje w OFF Radiu Kraków, podkreślił, że nowy pomysł narodził się i został wcielony w życie w mediach publicznych – "miejscu, które powinno wyznaczać standardy oraz stać na straży wiarygodności, rzetelności i autentyczności".

"Twierdzimy, że +eksperyment+ ten godzi nie tylko w dziennikarki i dziennikarzy OFF-a, ale też w całe nasze środowisko. Sprawa OFF Radia Kraków to ważne memento dla całej branży. To groźny precedens uderzający w nas wszystkich. To uchylenie furtki, a może wręcz otwarcie bramy do świata, w którym doświadczonych pracowników od lat związanych z sektorem medialnym oraz osób zatrudnionych w branżach kreatywnych zastąpią maszyny" – wskazał Demski.

Likwidator Radia Kraków: nikt nie został zwolniony przez AI

Do sprawy odniósł się likwidator Radia Kraków Marcin Pulit, który poinformował we wtorek PAP, że „nikt z powodu wprowadzenia narzędzi sztucznej inteligencji nie został z Radia Kraków zwolniony”.

„To byli gościnnie robiący dla nas programy raz w tygodniu współpracownicy. Umowy wygasły nie dlatego, że weszła sztuczna inteligencja, ale dlatego, że ta formuła się nie sprawdza, bo ona się pokrywa merytorycznie z dwoma innymi programami, a nie ma zasięgów” – powiedział Pulit.

Jak zaznaczył część muzycznych programów autorskich przeszła do Radia Kraków Kultura, a jeden – na główną antenę rozgłośni. „Dwie osoby zatrudnione na etatach nadal u nas pracują – na głównej antenie i dla Radia Kraków Kultura” – tłumaczył Pulit.

Resort cyfryzacji zabiera głos

Głos w spawie zabrał również wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

– Przeczytałem historię Mateusza Demskiego związaną z zastępowaniem dziennikarzy przez sztuczną inteligencję w OFF Radio Kraków i choć jestem fanem rozwoju AI, to uważam, że pewne granice są coraz bardziej przekraczane. Sztuczna inteligencja nie może powodować różnic społecznych czy wykluczenia. Symbiozę AI i człowieka trzeba dobrze uregulować. Przyjęcie AI Act ma w tym pomóc, a powołanie Komisji Rozwoju i Bezpieczeństwa AI ma takim i podobnym sytuacjom przeciwdziałać. I najważniejsza sprawa! Powszechne wykorzystanie AI musi być robione dla ludzi, nie przeciwko nim! – napisał Gawkowski w serwisie X.

Jak mówił wcześniej wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski, sztuczna inteligencja zmienia reguły gry i należy wykorzystać tę zmianę technologiczną, ale "niektóre reguły powinny zostać niezmienne – takie jak wiarygodność informacji, zdrowe relacje społeczne czy działanie dla dobra ludzi".

"Oczywiście jesteśmy gotowi do rozmowy o wykorzystaniu AI, do wsparcia merytorycznego, ale zwróciłem się także do Radia Kraków z informacją o podstawowych założeniach rozporządzenia o sztucznej inteligencji i z prośbą o informację, czy wykorzystywana przez nich sztuczna inteligencja spełnia tam warunki godnej zaufania" – powiedział PAP wiceszef MC.

Wiceminister cyfryzacji zaznaczył, że niezależnie od tego, co się wydarzyło w Radiu Kraków – a to, jak dodał, pewnie będzie jeszcze tam ustalane, z pewnością kolejne branże będą poddawane zmianom ze względu na sztuczną inteligencję.

"Powinniśmy dbać o to, żeby te zmiany były z korzyścią dla nas, żeby sztuczna inteligencja była godna zaufania, żeby była pod nadzorem ludzi i przede wszystkim, żebyśmy jako społeczeństwo mogli na tym korzystać, a nie tworzyć kolejne podziały społeczne i grupy wykluczone" – przekazał.

Ekspertka: AI nie powinna zastępować dziennikarzy lecz ich wspierać

Ekspertka w dziedzinie AI, prof. UŁ Dominika Kaczorowska-Spychalska z Wydziału Zarządzania UŁ przyznała w rozmowie z PAP, że tego typu rewolucyjny pomysł wykorzystujący sztuczną inteligencję, był już wcześniej wdrażany w innych krajach oraz w Polsce, choć nie na tak dużą skalę. Wymieniła, że już w 2018 r. pojawili się pierwsi wirtualni spikerzy telewizyjni w Chinach, którzy mówią z taką samą intonacją, jak osoby, które stanowiły ich pierwowzór i mają też taką samą mowę ciała. Do tego grona można również zaliczyć Fedhę z Kuweit News, czy Basię w Radiu Piekary albo Krzemka z Radia Akadera.

"Zaskoczył mnie natomiast sposób, w jaki o AI w OFF Radiu Kraków mieliśmy się okazję dowiedzieć. Wyszło na to, że sztuczna inteligencja stała się przyczyną redukcji etatów dziennikarzy w tej rozgłośni. To jednak nie AI jest za to odpowiedzialna, a strategia związana ze zmianą formuły tego radia, za którą stoją przecież ludzie" – zaznaczyła.

Zdaniem prof. Kaczorowskiej-Spychalskiej, wykorzystywanie AI w mediach jest znakiem obecnych czasów, w których technologia staje się wszechobecna. Zwróciła uwagę, że sztuczna inteligencja stwarza szereg możliwości dotyczących m.in. redukcji kosztów czy czasu, które są potrzebne do realizacji konkretnych działań, wzrostu produktywności i efektywności, a także coraz większej immersyjności w kontaktach z odbiorcami.

"Otwiera szereg nowych możliwości, ale wymaga od nas zmiany naszych przyzwyczajeń i dotychczasowych procesów poznawczych. Rodzi też wiele wyzwań, jak chociażby te dotyczące rynku pracy, czy procesów kształcenia. Choćby tego, jakie kompetencje i umiejętności budować u dziennikarzy, aby potrafili korzystać z różnych systemów i narzędzi AI, a także wchodzić z nią w interakcje" – tłumaczyła.

Podkreśliła przy tym, że sztuczna inteligencja powinna nie tyle zastępować dziennikarzy w ich pracy, co wspierać ich w niej. "Idealny wzór to przykład +Augmented Intelligence+ będący połączeniem inteligencji człowieka, czyli w tym przypadku dziennikarza i AI" – dodała.

Oprac. JM/PAP

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *