78 proc. europejskich inwestorów w 2024 r. chce koncentrować się na nieruchomościach związanych z funkcjami mieszkalnymi. Dwie kolejne najbardziej preferowane klasy aktywów nieruchomościowych, czyli logistykę i biura, wybrało odpowiednio 51 proc. i 40 proc. z nich – podał Urban Land Institute w komunikacie prasowym.
Urban Land Institute (ULI) powołuje się na coroczne badanie przeprowadzone wśród 250 europejskich inwestorów w nieruchomości przez Catellę, zajmującą się inwestowaniem na rynku nieruchomości.
"Zaledwie dwie dekady temu mówiło się po prostu o segmencie mieszkaniowym, wymieniając go obok magazynów czy biur. Postępująca specjalizacja i zmieniające się preferencje użytkowników sprawiły, że na rynku zaczęły się pojawiać kolejne podsegmenty i klasy aktywów związanych z funkcją mieszkalną, takie jak PRS, prywatne akademiki, mieszkania serwisowane, coliving i inne. Obecnie spośród całej gamy około 30 klas aktywów nieruchomościowych aż 8 jest związanych z funkcją mieszkalną i to one cieszą się największym zainteresowaniem ze strony inwestorów nieruchomościowych" – ocenił, cytowany w komunikcie prasowym, Marcin Juszczyk, przewodniczący ULI Poland.
Zdaniem eskpertów segment mieszkaniowy przeszedł w ostatnich latach bardzo dużą ewolucję i wiele wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec zmian. W ostatnich dwóch latach w Polsce na zakupy związane z formatami mieszkalnymi inwestorzy wydali około 600 mln euro.
Jak podano w komunikacie, z dyskusji podczas międzynarodowego spotkania ekspertów Places + Spaces poświęconego nowym konceptom mieszkalnym, które zostało zorganizowane w Warszawie przez Urban Land Institute Poland, wynika, że polski sektor nieruchomości mieszkaniowych stoi przed wieloma wyzwaniami wynikającymi z dynamicznych zmian cenowych, demograficznych, urbanizacyjnych oraz ewolucji w preferencjach użytkowników.
"Jednym z nich jest bitwa pokoleń, w której preferencje mieszkaniowe tzw. baby boomers oraz pokoleń Y/Z przenikają się i generacje te zaczynają konkurować o zasoby mieszkaniowe w centrach miast. Potencjał rynku mieszkaniowego przyciąga również rzesze zainteresowanych nim inwestorów" – napisano.
Thomas Beyerle, szef działu badań Catella Real Estate, uważa, że zmiany demograficzne, w tym starzenie się populacji oraz zmiany w strukturze gospodarstw domowych, mają bezpośredni wpływ na rynek mieszkaniowy, a Polska, podobnie jak inne kraje europejskie, obserwuje wzrost liczby gospodarstw jednoosobowych.
"Musimy zastanowić się nad dostosowaniem naszych przestrzeni mieszkaniowych do zmieniających się potrzeb" – dodał.
Eksperci ocenili, że młodsze pokolenia poszukują elastycznych rozwiązań mieszkalnych w miejskich centrach, natomiast starsze, decydując się na przeprowadzkę do miasta, często poszukują mieszkań, które oferują wygodę i dostęp do usług, ale są też odpowiednio przystosowane do potrzeb osób starszych.
"To zderzenie oczekiwań może prowadzić do wzrostu cen nieruchomości w atrakcyjnych lokalizacjach, ograniczając dostępność lokali dla młodszych osób i rodzin" – dodano.
Rozwiązaniem na przyszłość mogą być – jak podano – koncepcje mieszkaniowe, które zaoferują elastyczne i przystępne cenowo opcje dla osób w różnym wieku.
Jednym z takich rozwiązań może być coliving, czyli rozwiązanie, które – jak to tłumaczy Gui Perdrix, prezes globalnego stowarzyszenia colivingu CoLiv i współzałożyciel inkubatora colivingu Art of Co – polega na tym, że więcej niż dwie niespokrewnione osoby mieszkają w tej samej przestrzeni i dzielą wspólne zasoby, na przykład kuchnię czy salon.
"Ten podsegment rynku, który obejmuje rozwiązania zapewniające miejsce zamieszkania dla od kilkunastu do nawet kilkuset osób, rozwija się w ostatnich latach bardzo intensywnie" – napisano.
"Od 2017 r. liczba profesjonalistów z branży colivingu wzrosła prawie dziesięciokrotnie, liczba marek colivingowych również odnotowała gwałtowny wzrost: ze 120 w 2016 r. do ponad 1,7 tys. w roku ubiegłym" – dodał Gui Perdrix.
Zdaniem Marcina Wyszomierskiego, prezesa firmy Proaltum specjalizującej się w budowie domów seniora, mikroapartamenty i coliving mogą być zatem odpowiedzią w przyszłości nie tylko ze względu na dostępność mieszkań, ale także na ich przystępność cenową.
Urban Land Institute to członkowska instytucja edukacyjna i badawcza typu non profit. Założony w 1936 r. instytut liczy obecnie 49 tys. członków zajmujących się zawodowo wszystkimi aspektami związanymi z użytkowaniem gruntów i ich zagospodarowaniem.
doa/