Chiński producent pojazdów elektrycznych BYD wprowadził nową ładowarkę, która jest w stanie naładować baterię wystarczającą na około 400 km podróży w zaledwie pięć minut, jak donosi Reuters. Jednak w tej chwili tylko konsumenci w Chinach skorzystają z możliwości szybkiego ładowania swoich pojazdów elektrycznych.
Wygląda na to, że jedno ze znaczących wyzwań utrudniających rozwój elektromobilności, a konkretnie czas potrzebny na naładowanie pojazdu elektrycznego, zostało rozwiązane. Jest to zasługą innowacyjnego systemu ładowania znanego jako „super e-platform” opracowanego przez BYD.
Nowo wprowadzona ładowarka, jak twierdzi chiński producent pojazdów elektrycznych, oferuje ładowanie z mocą 1000 kW. Oznacza to, że zaledwie pięć minut ładowania pozwoli pojazdowi pokonać około 400 km.
Ta ładowarka z Chin może pochwalić się mocą dwukrotnie większą od najnowszej superładowarki V4 firmy Tesla i najnowszych rozwiązań ładowania stosowanych w pojazdach elektrycznych przez Mercedesa.
Na razie ta nowa technologia ładowania będzie wykorzystywana w dwóch nadchodzących modelach, które mają zostać wprowadzone na rynek chiński: sedan Han L i SUV Tang L. Ponadto BYD planuje utworzenie 4000 stacji szybkiego ładowania na całym rynku krajowym.
W Polsce problemem nie jest czas, ale liczba ładowarek
Właściciele pojazdów elektrycznych w Polsce stają przed wyzwaniami nie tylko z czasem potrzebnym na naładowanie pojazdów, ale także z dostępnością stacji ładowania poza domem. Dane Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego i Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności wskazują, że na koniec stycznia 2025 r. w Polsce było 8899 punktów ładowania, co oznacza wzrost o prawie 50% w porównaniu z rokiem poprzednim (+47% r/r).
Mimo to tylko jedna na trzy ogólnodostępne ładowarki umożliwia ładowanie pojazdu prądem stałym, co pozwala na naładowanie akumulatora w ciągu około jednej godziny.
Kolejnym problemem jest rozmieszczenie stacji ładowania. Podczas gdy w województwie śląskim jest 643 punktów, w mazowieckim 539, a w małopolskim, wielkopolskim i pomorskim ponad 300, w świętokrzyskim, podlaskim, lubelskim, podkarpackim i mazowieckim dostępnych publicznie jest mniej niż sto stacji ładowania.