Od 1 listopada do ośrodków zbiorowego zakwaterowania dla uchodźców nie będą już przyjmowane nowe osoby – rząd kończy program darmowego zakwaterowania i wyżywienia dla Ukraińców. Wprowadza również obowiązkowe opłaty, na przykład dla emerytów z polską emeryturą.
Izabela Kacprzak
Reklama
Rząd postanowił zakończyć ponad trzyletni okres finansowania mieszkań i wyżywienia dla uchodźców z Ukrainy – z tej możliwości mogła skorzystać każda osoba, która przybyła do Polski po 24 lutego 2022 r. Tylko do 31 października 2025 r. w Ośrodkach Zbiorowego Zakwaterowania będą mogły być zakwaterowane nowe osoby. Wyjątek stanowią grupy wrażliwe, wskazane w projekcie nowelizacji specustawy dotyczącej pomocy uchodźcom wojennym z Ukrainy. „Tym samym kończony jest częściowy system dopłat za zakwaterowanie” – zaznacza MSWiA w projekcie, który właśnie został skierowany do Sejmu.
Reklama Reklama
Koniec z masową pomocą dla Ukraińców. Mieszkanie i wyżywienie w ośrodkach otrzymają nieliczne grupy
Od 1 listopada 2025 r. wojewoda będzie mógł udzielać pomocy w formie zakwaterowania i wyżywienia jedynie wąskiej grupie uchodźców: dzieciom, na które pobierane jest świadczenie wychowawcze 800+ w przypadku odpłatności 15 zł dziennie, emerytom, którzy otrzymują polskie świadczenie emerytalne (również z odpłatnością 15 zł za dzień), osobom posiadającym orzeczenie o niepełnosprawności, osobom, które ukończyły – w przypadku kobiet – 60. rok życia, w przypadku mężczyzn – 65., ale o ile nie korzystają z polskiego świadczenia emerytalnego. A także: kobietom w ciąży lub osobom wychowującym dziecko do 12. miesiąca życia, na podstawie przedstawionych dokumentów, samotnym rodzicom lub ich opiekunom prawnym sprawującym w Polsce opiekę nad co najmniej trojgiem dzieci (gdy przynajmniej jedno z dzieci nie ukończyło 7. roku życia), małoletnim w pieczy zastępczej lub małoletnim, na których nie jest pobierane świadczenie wychowawcze 800+, osobom sprawującym opiekę nad osobami niepełnosprawnymi, ale tylko jeśli nie pobierają świadczenia pielęgnacyjnego oraz opiekunom tymczasowym ustanowionym dla małoletnich przez władze ukraińskie, pełnoletnim uczniom szkoły ponadpodstawowej prowadzącej kształcenie w formie dziennej nie dłużej niż do końca roku szkolnego, w którym ukończą 20. rok życia. Ostatnią grupą są osoby tuż po hospitalizacji opłacanej przez Narodowy Fundusz Zdrowia lub Fundusz Pomocy, trwającej co najmniej siedem dni, ale „nie dłużej niż do ustania przyczyny, która była powodem hospitalizacji”.
Rząd w uzasadnieniu przyznaje, że nie sprawdziło się wprowadzenie wymogu weryfikacji Ukraińców, aby płacili za pobyt w ośrodkach. Przepisy pozwalały bowiem odstąpić od opłaty w sytuacji „trudnej sytuacji życiowej”. Jak informowała „Rzeczpospolita”, służbom nie dano narzędzi do kontrolowania takich oświadczeń.
„Z powodu braku jednolitości w sposobie rozpatrywania wniosków o zwolnienie z partycypacji w kosztach pomocy z powodu trudnej sytuacji życiowej w różnych województwach, zdecydowano o nieprzedłużaniu tego narzędzia” – pisze ustawodawca.
Reklama Reklama Reklama
Co drugi mieszkaniec ośrodków partycypuje w kosztach. Rząd chce, by się usamodzielnili
Katalog osób, które będą mogły nadal korzystać z darmowego zakwaterowania i wyżywienia powstał w wyniku konsultacji społecznych, w tym rozszerzono katalog osób, którym wojewoda może udzielić wsparcia w formie zakwaterowania i wyżywienia. „W tej grupie znalazła się młodzież, która do osiągnięcia pełnoletności nie zdążyła zakończyć nauki na poziomie ponadpodstawowym oraz osoby z poważnymi schorzeniami, wymagającymi hospitalizacji, które po zakończonym leczeniu, nadal pozostają w szpitalu, gdyż nie mają gdzie odbyć rekonwalescencji i dojść do zdrowia. Taki zapis odpowiada także na sytuacje losowe, które są trudne do przewidzenia i dają wojewodzie możliwość zapewnienia darmowego zakwaterowania i wyżywienia osobom po np. ciężkim wypadku, zawale czy udarze” – uzasadnia MSWiA.
ponad 50 proc.
