Marek Kozubal: Czy rząd Donalda Tuska wszczepi Polakom odporność? Co trzeba zrobić?

Rząd ma możliwość opracowania wyjątkowego modelu wzmocnienia odporności społecznej na różne zagrożenia, nie tylko te pochodzące ze wschodu. Kluczowym elementem jest edukacja.
Marek Kozubal: Czy rząd Donalda Tuska wszczepi Polakom odporność? Co trzeba zrobić? - INFBusiness

Na początku marca premier Donald Tusk zaprezentował w Sejmie koncepcję powszechnych szkoleń wojskowych.

Foto: PAP/Leszek Szymański

Marek Kozubal

Na początku marca premier Donald Tusk zaprezentował w Sejmie koncepcję powszechnych szkoleń wojskowych. Zapowiedział, że każdy obywatel w wieku od 18 do 60 lat, zainteresowany dobrowolnymi szkoleniami wojskowymi, otrzyma informacje dotyczące sposobu ich realizacji. Udział w szkoleniu ma wiązać się z różnorodnymi zachętami i korzyściami.

Ministerstwo obrony ogłosiło właśnie informację o wznowieniu jednodniowych szkoleń dla chętnych, które będą miały miejsce od 5 kwietnia w wybranych jednostkach wojskowych. Jednakże ten sposób zaznajamiania się z wojskiem został już zaproponowany kilka lat temu przez Mariusza Błaszczaka. To nic nowego i nie przyczyni się w istotny sposób do rzeczywistego wzmocnienia siły armii.

Masowa edukacja dla bezpieczeństwa

Uważam, że krokiem naprzód byłoby stworzenie swoistej mieszanki zajęć, które mogłyby wzmocnić odporność społeczeństwa. Niech to będą szkolenia wojskowe, ale również z udziałem strażaków, funkcjonariuszy policji, a nawet służb kontrwywiadu. Osoby zainteresowane powinny nauczyć się nie tylko, jak posługiwać się bronią czy kijem w obronie, udzielać pierwszej pomocy przedmedycznej, ale także jak rozróżniać dezinformację, jak dbać o bezpieczeństwo w sieci, jak unikać werbunku przez obce służby oraz jak zabezpieczać dom i mienie. Powinno to być połączone z omówieniem poradnika „kryzys i wojna”, czyli jak rozpoznawać sygnały alarmowe, znaleźć miejsce schronienia, skompletować plecak ewakuacyjny i poradzić sobie w sytuacjach braku dostępu do bieżącej wody (zasady przetrwania). Najlepiej, aby były to zajęcia masowe i ogólnodostępne, do których rząd powinien zachęcać. Uważam, że nie powinny one trwać tylko jeden dzień, ale mogłyby być organizowane na poziomie lokalnym, np. przez straż pożarną, policję lub wojsko. W ten sposób państwo zrobiłoby istotny krok w kierunku budowania odporności, a przede wszystkim stworzyłoby fundamenty wspólnego działania w obliczu zagrożenia.                

Ktoś może zapytać, skąd wziąć pieniądze? Od początku roku obowiązuje ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej, jednak na razie brakuje przepisów umożliwiających budowanie nowych schronów i miejsc ukrycia. Na ten cel ma być przeznaczone 0,3 proc. PKB, co odpowiada około 10 miliardom złotych. I właśnie z tej puli można sfinansować takie działania. Oczywiście, wymaga to współpracy różnych instytucji, np. MON i MSWiA.

Jak na razie MON nie ujawnia szczegółów dotyczących proponowanych szkoleń. Ma się tym zająć Rada Ministrów. Jednak optymistycznie brzmi zapowiedź ministra Tomasza Siemoniaka o wkładzie jego resortu do programu dobrowolnych szkoleń dla obywateli. Wciąż pozostaje niejasne, jakie zachęty i korzyści rząd zaproponuje, aby zachęcić do udziału.  

Jeśli szkolenie byłoby proste w założeniach, a jednocześnie atrakcyjne, można byłoby rozważyć stworzenie polskiego modelu wzmacniania odporności społecznej. 

Czym jest odporność społeczeństwa

Co to oznacza? Odwołam się do definicji, którą według mnie najlepiej sformułowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, opisując ją jako zdolność państwa i społeczeństwa „do stawienia czoła działaniom destrukcyjnym, zarówno zamierzonym, jak i incydentalnym, a także zdolność do efektywnej odbudowy po ich wystąpieniu”. Co istotne, odporność państwa to nie tylko zestaw procedur, lecz także działania mające na celu kształtowanie odpowiednich wartości i postaw w społeczeństwie w sytuacjach kryzysowych. To powinno być istotą szkolenia „Odporni”. Bowiem taka edukacja zredukuje podatność na dezinformację i chaotyczne reakcje w obliczu zagrożenia.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *