Aż 96% uczestników konsultacji społecznych dotyczących projektu PSL o zaprzestaniu przestawiania zegarków uważa, że nowa ustawa jest konieczna. Mimo to, przyjęcie tych rozwiązań wciąż pozostaje wątpliwe.
Odejście od zmiany czasu wydawało się już pewne: w 2018 roku, kiedy Parlament Europejski przyjął rezolucję w tej sprawie. Ostatnio mieliśmy przesunąć wskazówki w 2021 roku, ale prace nad tym pomysłem wstrzymała pandemia.
Wiktor Ferfecki
Reklama
„To jakiś absurd, że w XXI wieku stosujemy czasy letni i zimowy, wprowadzone ponad sto lat temu, kiedy światło elektryczne w Polsce było luksusem. Czas w końcu zakończyć ten szkodliwy i całkowicie niepotrzebny nonsens” – stwierdza jedna z opinii dotyczących projektu ustawy o rezygnacji ze zmiany czasu w Polsce, złożonej podczas zakończonych konsultacji w Sejmie.
Reklama
PSL uważa, że zmiana czasu dwa razy w roku „jest anachronizmem”
Propozycja pochodzi od posłów klubu PSL–Trzecia Droga, którzy pragną, aby czas letni, na który przestawiliśmy się w niedzielę 30 marca, pozostał z nami na stałe. W uzasadnieniu projektu przypominają, że zmiana czasu została wprowadzona podczas I wojny światowej, aby „zaoszczędzić energię elektryczną” w czasach zwiększonego obciążenia produkcją zbrojeniową. Uważają, że „nie ma ani społecznego, ani ekonomicznego uzasadnienia” dla tej praktyki, która „stanowi anachronizm, przyczyniający się do wielu negatywnych efektów zdrowotnych i gospodarczych”. Posłowie wymieniają m.in. wyższe ryzyko zawałów serca, wzrost liczby wypadków drogowych, zaburzenia snu i nastroju oraz trudności w funkcjonowaniu przedsiębiorstw.
Obowiązująca zmiana czasu nie przynosi żadnych pozytywnych skutków. Wywołuje cykliczny chaos w gospodarce oraz wpływa negatywnie na zdrowie obywateli. Ustanowienie całorocznego czasu letniego przyczyni się do ustabilizowania naturalnego cyklu biologicznego oraz poprawy jakości życia Polaków.
Projekt PSL przeszedł do konsultacji, które odbyły się na stronie internetowej Sejmu, obowiązkowych dla projektów ustaw wniesionych od listopada 2024 roku. Zakończyły się one 2 maja, a raport z konsultacji wskazuje na duże zainteresowanie.
Złożono 812 ankiet, co jest jednym z najwyższych wyników od momentu wprowadzenia obowiązku konsultacji. Spośród głosów obywateli wynika, że zdecydowanie opowiadają się za rozwiązaniami zawartymi w projekcie. 96% ankietowanych uznaje przyjęcie projektu za „potrzebne”, a 91% stwierdza, że jest to „zdecydowanie potrzebne”. Z kolei 95% zadeklarowało akceptację dla rozwiązań zawartych w projekcie.
Reklama Reklama 
Społeczeństwo Sondaż: Nie chcemy już zmieniać czasu dwa razy do roku
Tylko 21% ankietowanych opowiada się za kontynuowaniem przestawiania zegarków dwa razy do roku….
Takie wyniki nie powinny dziwić, biorąc pod uwagę badania sondażowe. Na przykład z badania IBRiS dla „Rzeczpospolitej” z października 2023 roku wynika, że 68,5% Polaków chce zakończenia zmiany czasu, a 20,6% ma odmienne zdanie. Podobne opinie panują również w innych krajach. W 2018 roku Komisja Europejska przeprowadziła internetowe konsultacje dotyczące zmiany czasu, w ramach których otrzymała rekordowe 4,6 miliona ankiet. 84% ankietowanych stwierdziło, że chce zrezygnować ze zmiany czasu.
– Wyniki konsultacji społecznych w Sejmie są jeszcze bardziej pozytywne od tych, które płyną z badań opinii publicznej. Widać, że jest to zmiana oczekiwana przez społeczeństwo – mówi poseł PSL Michał Pyrzyk, który reprezentuje wnioskodawców projektu. Czy to oznacza, że zmiana wejdzie w życie? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta.
Chociaż władze UE kilka lat temu zadeklarowały odejście od zmiany czasu, prace nad rozwiązaniami w tej sprawie utknęły
Odejście od zmiany
Źródło
