Dzień Zaduszny 2025. Pamiętamy zasłużonych Polaków, których pożegnaliśmy w minionym roku.

W obchodzonym 1 listopada Święcie Wszystkich Świętych wspomniamy wybitnych Polaków – osobistości ze sfery kultury, polityki, sportu, armii – którzy odeszli w minionym roku. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy życie stracili m.in. Stanisław Tym, generał Waldemar Skrzypczak, Joanna Kołaczkowska, arcybiskup Józef Kowalczyk, Tadeusz Rolke i Stanisław Soyka, a tragiczną śmiercią zginął podpułkownik Maciej „Slab” Krakowian.
Dzień Zaduszny 2025. Pamiętamy zasłużonych Polaków, których pożegnaliśmy w minionym roku. - INFBusiness

Jadwiga Jankowska-Cieślak, Longin Pastusiak, Stanisław Brudny, Adam Strzembosz, Stanisław Tym, Joanna Kołaczkowska, Stanisław Soyka, Tadeusz Rolke, abp Józef Kowalczyk, gen. Waldemar Skrzypczak, Jerzy Dziewulski, ppłk pil. Maciej Krakowian, Ewa Dałkowska, Barbara Rylska

Foto: PAP (12), PAP/StrefaGwiazd, TVP/PAP

Jakub Czermiński

Reklama

Jan Furtok (9 marca 1962 – 26 listopada 2024)

Gracz futbolu, ikona GKS Katowice, najskuteczniejszy strzelec w dziejach tego klubu, były gracz reprezentacji Polski.

Reklama Reklama

Jan Furtok przyszedł na świat 9 marca 1962 roku w Katowicach, od wczesnych lat był związany z piłką. – Byliśmy w rodzinie w dziewięcioro, panowała bieda i dzieliliśmy dwa pomieszczenia. Ja byłem najmłodszy z piątki braci i musiałem sobie jakoś dawać radę. Wszystko miało swój początek na podwórku. Musiałem wspomagać braci, bo jak toczyliśmy boje za garażami, to nikt nie mógł za mną dotrzymać kroku. Jeśli chodzi o młodzików, to trafiłem do klubu Kostuchna. Muszę przyznać, że początkowo miałem trudności, ponieważ byłem za młody, żeby grać i nie do końca chcieli mnie wpuszczać na murawę – wspominał, przytoczony przez oficjalny serwis GKS-u.

Dzień Zaduszny 2025. Pamiętamy zasłużonych Polaków, których pożegnaliśmy w minionym roku. - INFBusiness Piłka nożna Jan Furtok niejednego gola. Dawał ludziom radość

Słowo „legenda” jest czasami używane na wyrost, aby wyrazić żal po odejściu osoby, za którą…

Do GKS Katowice dołączył w 1977 roku jako junior, a z klubem związany był do 1988 roku. Później po siedmiu latach w Bundeslidze powrócił do Katowic, gdzie znowu występował w latach 1995-1997.

W barwach GKS Katowice Jan Furtok wziął udział w 299 potyczkach (265 ligowych, 28 w Pucharze Polski, 6 w europejskich rozgrywkach) i strzelił 122 bramki (99 ligowych, 22 w Pucharze Polski, 1 w europejskich rozgrywkach), co czyni go najskuteczniejszym strzelcem w historii klubu. Z GKS-em zdobył Puchar Polski, wicemistrzostwo Polski i trzecie miejsce w najwyższej lidze. W 1986 roku, w finale rozgrywek o Puchar Polski na Stadionie Śląskim, GKS pod wodzą trenera Alojzego Łyski pokonał Górnika Zabrze Huberta Kostki 4:1, a Furtok zdobył wtedy trzy bramki (czwartą dołożył Marek Koniarek). Rok później GKS znowu dotarł do finału, gdzie po rzutach karnych przegrał ze Śląskiem.

Reklama Reklama Reklama

W Niemczech grał w Hamburger SV i Eintrachcie Frankfurt. Był jednym z pierwszych Polaków, którym udała się prawdziwa kariera w Bundeslidze, w 1991 roku był drugim najskuteczniejszym strzelcem ligi. W ciągu niecałych ośmiu sezonów w 188 meczach zdobył 60 bramek. Do tego wyniku zbliżył się Andrzej Juskowiak, a pobił go dopiero Robert Lewandowski. Furtok mógł postawić poprzeczkę wyżej, lecz na przeszkodzie stanęły urazy.

Były reprezentant Polski Jan Furtok, fotografia z 2 lutego 2010 r.

Były reprezentant Polski Jan Furtok, fotografia z 2 lutego 2010 r.

Foto: PAP/Leszek Szymański

Jan Furtok był także wielokrotnym graczem reprezentacji Polski. W narodowej kadrze wystąpił w 36 spotkaniach, strzelając 10 bramek. W 1986 roku wystąpił na mistrzostwach świata w Meksyku, lecz zagrał tylko fragment jednego starcia, z Brazylią. Rywalizacja w zespole na jego pozycji była wtedy ogromna, w ataku mogli grać Dariusz Dziekanowski, Jan Urban, Włodzimierz Smolarek i Zbigniew Boniek.

W historii polskiego futbolu zapisał się gol, którego zdobył w meczu eliminacji mistrzostw świata z San Marino w 1993 roku. Polacy byli faworytami rozgrywanego na stadionie Widzewa starcia, lecz nie radzili sobie, a z upływem czasu grali coraz bardziej nerwowo. Ostatecznie w 75. minucie gry Roman Kosecki wpadł na lewym skrzydle w pole karne, podał na środek, a tam Furtok wyprzedził stopera i piłka zatrzepotała w siatce. Sędzia uznał, że napastnik strzelił gola głową, w rzeczywistości jednak Furtok pokonał bramkarza ręką. „Dla kolegów »Jasiu« stał się więc herosem, fani byli podzieleni, a on sam miał poczucie winy, więc nie chciał do tego nawiązywać. I dobrze, żeby w pamięci został nie jako zdobywca jednej wstydliwej bramki, a setek innych, które w pamięci nie tylko śląskich kibiców dały mu nieśmiertelność” – pisał w „Rzeczpospolitej” Stefan Szczepłek.

Po zakończeniu przygody z piłką Jan Furtok nadal był blisko GKS-u. Działał jako szkoleniowiec młodzieży, dyrektor sportowy i trener pierwszej ekipy. Po upadku klubu w 2005 roku i jego odbudowie w IV lidze został prezesem GKS-u Katowice. W 2006 roku oznajmiono, że numer 9, z którym Furtok występował na murawie, został dla niego na zawsze zastrzeżony w GKS Katowice. W 2010 roku na krótko został dyrektorem sportowym piłkarskiej reprezentacji Polski. W 2021 roku w Katowicach odsłonięto mural z jego wizerunkiem.

Były zawodnik piłarskiej reprezentacji Polski i GKS Katowice Jan Furtok podczas uroczystości odsłoni

Były zawodnik piłkarskiej reprezentacji Polski i GKS Katowice Jan Furtok podczas uroczystości odsłonięcia muralu z własną podobizną na ścianie jednego z budynków przy ulicy Granicznej 13 w Katowicach, 29 lipca 2021 r.

Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Reklama Reklama Reklama

Jan Furtok odszedł 26 listopada 2024 roku w Katowicach po długotrwałej chorobie, miał 62 lata. Został pochowany na cmentarzu przy parafii Trójcy Przenajświętszej w Katowicach. Został pośmiertnie uhonorowany przez prezydenta Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Ryszard Poznakowski (11 stycznia 1946 – 1 grudnia 2024)

Kompozytor, muzyk i aranżer, który zapisał się w kronikach polskiej muzyki rozrywkowej, autor hitów, które zna cała Polska. Współpracował z największymi sławami polskiej estrady, komponując utwory dla artystów takich jak Krzysztof Krawczyk, Alicja Majewska, Andrzej Zaucha, Zbigniew Wodecki, Wojciech Gąssowski, Andrzej Dąbrowski, Katarzyna Sobczyk czy Jacek Lech.

Ryszard Poznakowski podczas II Zlotu Fanów zespołu The Rolling Stones w Szczecinie, fotografia z 12

Ryszard Poznakowski podczas II Zlotu Fanów zespołu The Rolling Stones w Szczecinie, fotografia z 12 września 2020 r.

Foto: PAP/Marcin Bielecki

Ryszard Poznakowski przyszedł na świat 11 stycznia 1946 roku w Grudziądzu. Od najmłodszych lat demonstrował uzdolnienia artystyczne, a naukę gry na pianinie rozpoczął w wieku trzech lat. Karierę artystyczną zaczął jako muzyk klasyczny. Po ukończeniu Państwowej Szkoły Muzycznej I st. w Koszalinie (klasa fortepianu) i liceum muzycznego w Gdańsku został zatrudniony jako fagocista w orkiestrze Filharmonii Bałtyckiej. Równocześnie kształcił się w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Gdańsku.

W połowie lat 60. Ryszard Poznakowski zainteresował się rozwijającym się w Polsce big beatem. W okresie 1965-1967 występował w zespole Czerwono-Czarni, jednej z pionierskich formacji bigbitowych o ogólnopolskim oddziaływaniu. Dla tej grupy stworzył utwory takie jak „Trzynastego”, „Mały książę” czy „Bądź dziewczyną moich marzeń”, które stały się szlagierami.

Dzień Zaduszny 2025. Pamiętamy zasłużonych Polaków, których pożegnaliśmy w minionym roku. - INFBusiness Muzyka popularna Nie żyje Ryszard Poznakowski, kompozytor nieprzemijających przebojów

Przeżył 78 lat, jeszcze kilkanaście miesięcy temu mówił: „Mam nadzieję, że moje plany jeszcze pań…

Reklama Reklama Reklama

Największą sławę zyskał dzięki wieloletniej współpracy z zespołem Trubadurzy, z którym był związany w latach 1969-1971 i 1973-2005, a także sporadycznie w okresie 2010-2023. To właśnie dla tej grupy stworzył przeboje takie jak „Znamy się tylko z widzenia”, „Nie przynoś mi kwiatów, dziewczyno”, „Byłaś tu” czy „Kasia”. W 1998 roku album „Znamy się tylko z widzenia – Złote przeboje” osiągnął status złotej płyty.

Ryszard Poznakowski pełnił także role organizacyjne w branży muzycznej – był kierownikiem muzycznym Teatru Syrena i przewodniczącym zarządu Stowarzyszenia Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno-Muzycznych. W 2012 roku założył własną grupę Poznakowski Band, z którą występował do ostatnich miesięcy życia.

Poznakowski zaangażował się także w działalność samorządową – w 2011 roku mieszkańcy wsi Magnuszew Duży (powiat makowski, województwo mazowieckie) obrali go na sołtysa, funkcję tę pełnił przez dwie kadencje.

Ryszard Poznakowski z zespołu Trubadurzy podczas koncertu „Krzysztof Krawczyk. Ostatni raz zatańczys

Ryszard Poznakowski z zespołu Trubadurzy podczas koncertu „Krzysztof Krawczyk. Ostatni raz zatańczysz ze mną” w trzecim dniu 58. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, 5 września 2021 r.

Foto: PAP/Krzysztof Świderski

Za zasługi dla kultury polskiej otrzymał liczne wyróżnienia, w tym Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (1998), Złoty Krzyż Zasługi (2004) i Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” (2017), przyznano mu także Nagrodę Specjalną ZAiKS-u (2017, 2018).

Reklama Reklama Reklama

Ryszard Poznakowski odszedł 1 grudnia 2024 roku w Warszawie po długotrwałej chorobie, miał 78 lat. Pozostawił córkę Karolinę i żonę Teresę. Został pochowany w Szelkowie.

Lucjan Brychczy (13 czerwca 1934 – 2 grudnia 2024)

Piłkarz, trener futbolu, przez prawie całą karierę związany z Legią Warszawa, dzięki czemu zyskał status legendy klubu. W latach 60. kapitan drużyny narodowej. Uczestnik igrzysk w Rzymie, Członek Klubu Wybitnego Reprezentanta, honorowy członek Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Lucjan Brychczy przyszedł na świat 13 czerwca 1934 roku w Nowym Bytomiu w rodzinie Stanisława Brychczego, uczestnika trzech powstań śląskich, i Marii Brychczowej. Pierwsze kroki piłkarskie stawiał w klubie Pogoń Nowy Bytom, później przeniósł się do klubów z Gliwic. W związku ze służbą wojskową w 1954 roku przeniósł się ze Stali Gliwice do stołecznej Legii i pozostał wierny stołecznemu klubowi przez 70 lat.

Na stadionie Legii Warszawa podczas meczu z Koroną Kielce 14 lutego 2014 r. odbyła się inauguracja o

Na stadionie Legii Warszawa podczas meczu z Koroną Kielce 14 lutego 2014 r. odbyła się inauguracja obchodów Roku Lucjana Brychczego (na zdjęciu)

Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Z Legią zdobył cztery tytuły mistrzowskie (1955, 1956, 1969 i 1970) i cztery Puchary Polski (1955, 1956, 1964, 1966), trzykrotnie zostawał ligowym królem strzelców (1957, 1964, 1965). Przez 19 sezonów rozegrał 452 mecze (368 w lidze), ustanawiając rekord klubu. Rekordowa była też liczba strzelonych przez niego goli – 225 (182 w lidze). „Jeśli policzymy sparingi, można będzie mówić o około siedmiuset meczach i ponad trzystu bramkach. A jeśli do tego dorzucimy 60 występów w reprezentacji w ciągu piętnastu lat, udział w igrzyskach w Rzymie (1960), funkcję kapitana w Legii i reprezentacji oraz blisko 40 lat pracy trenerskiej na Łazienkowskiej, to wszystko świadczy o fenomenie Brychczego” – pisał na łamach „Rzeczpospolitej” Stefan Szczepłek.

Reklama Reklama Reklama

Ostatnią bramkę w lidze Lucjan Brychczy zdobył mając 37 lat i 88 dni (do niedawna był pod tym względem rekordzistą najwyższej klasy rozrywkowej), a ostatni mecz w barwach Legii rozegrał mając 37 lat i 161 dni, przez co stał się najstarszym w dziejach graczem z pola, który wybiegł na murawę w barwach Legii w spotkaniu ligowym.

Dzień Zaduszny 2025. Pamiętamy zasłużonych Polaków, których pożegnaliśmy w minionym roku. - INFBusiness Piłka nożna Lucjan Brychczy. Ta legenda na pewno nie umrze

Lucjan Brychczy 13 czerwca obchodził 90. urodziny. Legia zorganizowała uroczystość, ale goście mi…

W latach 1954-1969 wystąpił 58 razy w reprezentacji Polski, dla której zdobył 18 bramek. Zagrał m.in. w słynnym spotkaniu eliminacji mistrzostw świata z ZSRR w 1957 roku na Stadionie Śląskim w Chorzowie, wygranym przez Polskę 2:1. Brychczy asystował w tym spotkaniu przy obu golach Gerarda Cieślika. W barwach kadry wystąpił także na Igrzyskach Olimpijskich w Rzymie (w 1960 roku). Ostatni mecz w kadrze rozegrał 27 sierpnia 1969 roku z Norwegią.

Jako piłkarz cieszył się opinią wybitnego technika. Grał jak Messi tamtych czasów, świetnie dryblował i nie tracił piłki, a mimo niesprzyjających warunków fizycznych (166 cm wzrostu) był niezwykle skuteczny. Przez węgierskiego trenera Legii Janosa Steinera nazwany został „Kicim” czyli „Małym”, i to przezwisko przy nim zostało. W szczytowej fazie jego kariery zainteresowane sprowadzeniem Lucjana Brychczego były Real Madryt i AC Milan, jednak komunistyczne władze PRL nie zezwoliły piłkarzowi na wyjazd na Zachód (dodatkową przeszkodą było to, że Brychczy był wojskowym). Kiedy w 1970 roku Legia rywalizowała w ćwierćfinale Pucharu Europy z Galatasaray (1:1, 2:0), wszystkie trzy bramki dla ekipy ze stolicy zdobył Lucjan Brychczy.

Trening zawodników Legii Warszawa przed meczem pierwszej rundy Pucharu UEFA przeciwko białoruskiemu

Trening zawodników Legii Warszawa przed meczem pierwszej rundy Pucharu UEFA przeciwko białoruskiemu FC Homel obserwował również Lucjan Brychczy. 16 lipca 2008 r.

Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Reklama Reklama Reklama

Po zakończeniu kariery piłkarskiej Brychczy został trenerem w Legii – od 1971 roku pełnił zwykle rolę asystenta trenera, choć zdarzało się, że samodzielnie prowadził pierwszą drużynę (zazwyczaj tymczasowo). W latach 1983–1984 był asystentem selekcjonera olimpijskiej reprezentacji Polski w piłce nożnej. Od 2014 roku był honorowym prezesem Legii Warszawa. Jako trener trzykrotnie sięgnął z Legią po Puchar Polski (1973, 1980, 1990).

Lucjan Brychczy odszedł 2 grudnia 2024 roku w Warszawie, miał 90 lat. Został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Prezydent Andrzej Duda pośmiertnie uhonorował go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Po jego śmierci wszystkie mecze centralnych rozgrywek piłkarskich w Polsce poprzedziła minuta ciszy, pamięć Lucjana Brychczego minutą ciszy uczcił również Sejm.

Stanisław Tym (17 lipca 1937 – 6 grudnia 2024)

Aktor, satyryk, reżyser, scenarzysta i felietonista, którego twórczość na stałe wpisała się w polską kulturę. Związał się ze światem kabaretu, teatru, filmu, telewizji i publicystyki, a postać Ryszarda Ochódzkiego z „Misia” stała się symbolem epoki PRL.

Stanisław Tym przyszedł na świat 17 lipca 1937 roku w Małkini Górnej, o czym mogli się dowiedzieć widzowie filmu „Rejs”. – Znamy się słabo, więc może powiem kilka słów o sobie. Urodziłem się w Małkini, w 1937 roku, w lipcu, czyli w połowie lipca, dokładnie 17 lipca. To tyle na początek. Czy są pytania? – w ten sposób grany przez Tyma kaowiec witał się z pasażerami kultowego dziś rejsu po Wiśle.

Stanisław Tym na Warszawskich Targach Książki, fotografia z 16 maja 2015 r.

Stanisław Tym na Warszawskich Targach Książki, fotografia z 16 maja 2015 r.

Foto: PAP/Rafał Guz

„Urodziłem się przed wojną, która wybuchła, gdy miałem dwa lata. Zatem wraz z całym narodem wziąłem udział w tej wojnie, którą po sześciu latach wygrałem. Wtedy rozpocząłem, również z całym narodem, walkę o zwycięstwo socjalizmu. Po około pięćdziesięciu latach walkę tę przegrałem – również wraz z całym narodem. Mam więc w życiu jedno duże zwycięstwo i jedną dużą przegraną. Cała reszta to przyczynkarstwo” – pisał w książce „Mamuta tu mam. Utwory zebrane spod łóżka” z 2005 roku.

Stanisław Tym nie ukończył studiów, chociaż w latach 50. i 60. uczęszczał na Wydział Chemii Politechniki Warszawskiej, Wydział Przetwórstwa SGGW i w latach 1958–1959 na Wydział Aktorski PWST, skąd został usunięty po dwóch latach, co przypłacił nerwicą. Jak wspominał, na przesłuchanie na wydział aktorski został zaciągnięty przez kolegę ze szkoły i nie wierzył w sukces, ponieważ o 22 miejsca rywalizowało 650 chętnych.

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *