Wstrzymanie socjalnych świadczeń w Polsce dla zaledwie 1 proc. ukraińskich uchodźczyń mogłoby skłonić je do powrotu do kraju – wynika z badania dotyczącego Ukrainek w Polsce.
Izabela Kacprzak
Wojenne uchodźczynie w Polsce to głównie przedstawicielki klasy średniej, przeważająca większość z nich jest zatrudniona – więcej niż przed rokiem – mimo że blisko 75 proc. pracuje poniżej swoich kwalifikacji. Największym wyzwaniem w poszukiwaniach zatrudnienia jest nieznajomość języka polskiego (aż 68 proc.), brak uznania ukraińskich dyplomów oraz niskie wynagrodzenia oferowane w naszym kraju – „Rzeczpospolita” jako pierwsza zaprezentowała raport z badań ukraińskich uchodźczyń wojennych po trzech latach ich pobytu w Polsce.
Uchodźczynie cenią życie w Polsce, ale dostrzegają również wady, takie jak deklasacja zawodowa
Badania przeprowadzone w okresie od stycznia do lutego tego roku zrealizowali naukowcy z Interdyscyplinarnego Laboratorium Badań nad Wojnami i Katastrofami UKEN w Krakowie pod kierunkiem prof. Piotra Długosza. To już trzecie badanie tej grupy (pierwsze w kwietniu 2022 r., drugie w październiku 2024 r.) i – jak zauważa prof. Długosz – najtrudniejsze ze względu na trudności w znalezieniu uczestników. Jakie zmiany zauważono od ostatniego badania?
Ukraińskie uchodźczynie częściej odwiedzają swoją rodzinę w Ukrainie niż miało to miejsce w wcześniejszych badaniach. 10 proc. robi to regularnie, 33 proc. – kilka razy od momentu przyjazdu do Polski, natomiast 35 proc. nie odwiedziło Ukrainy ani razu, a tylko 22 proc. było tam raz.
Można zaobserwować także niewielką zmianę w postawach uchodźczyń – z pozytywnych (które nadal dominują) na neutralne (39 proc.), obserwuje się także zmianę w ocenie nastawienia lokalnej społeczności wobec Ukrainek na bardziej chłodne (tak odczuwa 18 proc. badanych).
Nieco więcej badanych uchodźczyń niż rok temu aktywnie poszukuje pracy. 60 proc. z nich jest zatrudnionych, 16 proc. nie pracuje. Jakie są powody? 8 proc. opiekuje się dzieckiem, z powodu nauki nie pracuje 11 proc., a 5 proc. z powodu pobierania emerytury. Zatrudnienie zgodne ze swoim wykształceniem ma blisko co trzecia Ukrainka. Aktywnie poszukuje pracy 31 proc., rozważa to – 32 proc., a 36 proc. nie poszukuje pracy. „Ankietowane uchodźczynie wskazywały również, że pracodawcy nie chcą zatrudniać Ukraińców (35 proc.), zauważają dużą konkurencję (19 proc.), twierdzą, że praca jest daleko od domu (17 proc.) oraz że pojawiają się problemy z uzyskaniem dokumentów (7 proc.). Jedynie 4 proc. wskazało, że nie mają żadnych problemów” – wynika z raportu UKEN.
Podobnie jak w poprzednich badaniach, uchodźczyniom najwięcej problemów sprawia ciągła niepewność i brak jasnych planów dotyczących przyszłości – to wskazało 61 proc. z nich, a także rozłąka z bliskimi, którzy pozostali w Ukrainie (57 proc.) oraz brak odpowiednich środków finansowych na bieżące potrzeby (46 proc.). Wśród wymienionych trudności, nieuprzejme traktowanie przez Polaków odczuwa 22 proc. kobiet, 16 proc. dostrzega trudności w kontaktach z instytucjami i urzędami, a 7 proc. wskazuje na problemy związane z wychowaniem dzieci oraz złe warunki zakwaterowania (6 proc.).
Ukraińskie uchodźczynie najbardziej doceniają w Polsce bezpieczeństwo (83 proc.) i transport publiczny (76 proc.). Gorzej wypadają oceny dotyczące pracy, służby zdrowia, sytuacji finansowej rodzin i zarobków. Badacze zauważają, że w ostatnim badaniu dostrzega się także istotny wzrost poziomu zaburzeń psychicznych wśród kobiet. Aż 39 proc. uchodźczyń korzystało z pomocy psychologicznej. Jak radzą sobie z problemami? Najwięcej – 60
Źródło