Jest nowy sposób na ściganie nielegalnych zysków z działalności gangów. Do Interpolu wpłynęły pierwsze dwa wnioski z Polski o wydanie „srebrnej noty”, mające na celu zlokalizowanie funduszy z piramidy finansowej.
Grażyna Zawadka
Transfery na konta zagraniczne, luksusowe nieruchomości, jachty, dzieła sztuki, kryptowaluty – to tylko niektóre z inwestycji, w które zorganizowane gangi lokują swoje „brudne” zyski. Rewolucją w śledzeniu oraz zdobywaniu ich nielegalnych aktywów ma być „srebrna nota” – nowe narzędzie przygotowane przez Interpol. Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, polska Policja złożyła właśnie w centrali organizacji w Lyonie dwa wnioski o wydanie tego typu noty. Obecnie sprawdzają również, czy w Polsce mogły zostać ulokowane aktywa znacznego włoskiego mafioso.
– Oba wnioski dotyczą osób podejrzewanych o pranie pieniędzy na skutek oszustw związanych z piramidą finansową – zaznacza “Rz” Katarzyna Nowak, rzeczniczka Komendy Głównej Policji.
„Srebrna nota” funkcjonuje w sposób analogiczny do czerwonej – z tym, że jest wykorzystywana do zlokalizowania majątku, a nie osób.
Dotychczas największą renomę zdobyła „czerwona nota”, która dotyczy najgroźniejszych sprawców przestępstw i jak pokazuje praktyka, jest skuteczna. Podobny cel, jednak dotyczący kwestii majątkowych, ma nota srebrna – nowość wprowadzona przez Interpol w tym roku, mająca na celu namierzanie oraz odzyskiwanie przestępczych dóbr, skrywanych w różnych częściach świata.
Jak niedawno pisał w “Rz” mec. Maciej Zaborowski, wprowadzenie „srebrnej noty” w styczniu bieżącego roku to przełomowe wydarzenie dla całego systemu walki z przestępczością transgraniczną. Pierwsza w historii nota w tym kolorze została wydana na wniosek Włoch, które za jej pomocą pragną ustalić, gdzie ukrył swoje bogactwo znaczący członek włoskiej mafii.
Jak działa „srebrna nota”? Podobnie jak czerwona – tyle że chodzi o namierzanie majątku, a nie osób. – To prośba tego typu: „sprawdźcie, czy w waszym kraju nasz przestępca ulokował swoje zyski” – tłumaczy jeden z śledczych.
„Srebrną notę” Interpol wprowadził na razie w trybie pilotażowym – przystąpiły do niej 52 państwa, w tym Polska (z 196 należących do organizacji). Uczestnicy pilotażu mogą ubiegać się o „maksymalnie 500 »srebrnych powiadomień«”, które zostaną pomiędzy nimi równo podzielone – informuje Interpol.
– W praktyce każdy kraj uczestniczący w pilotażu powinien wytypować dziesięć spraw, które dotyczą ustalenia składników majątku osób podejrzanych czy oskarżanych o przestępstwa. W naszym przypadku będą to sprawy prowadzone nie tylko przez Policję – komendy wojewódzkie, CBŚP czy CBZC – ale również przez KAS, CBA, ABW oraz prokuratury – tłumaczy Katarzyna Nowak.
Policja już zgłosiła swoich kandydatów do „srebrnej noty”.
– Jedna sprawa została zidentyfikowana przez Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości, a druga przez Komendę Stołeczną. W obu przypadkach chodzi o ustalenie, gdzie sprawcy wytransferowali zyski z piramidy finansowej – mówi insp. Nowak.
Szczegóły są objęte tajemnicą, ponieważ sprawy są na etapie czynności operacyjnych. Dotyczą wielomilionowych kwot przetransferowanych za granicę.
Za pośrednictwem „srebrnej noty” zapytania od służb krajów biorących udział w pilotażu są przekazywane do wszystkich 196 państw członkowskich Interpolu – we wszystkich tych krajach odpowiednie służby mają obowiązek sprawdzić, czy wskazany przestępca zainwestował
Źródło