O prezesurę w Krajowej Grupie Spożywczej powalczą politycy z PSL i PO

Były poseł PSL oraz były wiceprezydent Siedlec z PO prawdopodobnie staną do rywalizacji o kierownictwo w Krajowej Grupie Spożywczej – donosi „Rzeczpospolita”. I to mimo zapewnień o odpartyjnieniu spółek Skarbu Państwa, a także pomimo wymogów konkursowych, które wykluczają polityków.
O prezesurę w Krajowej Grupie Spożywczej powalczą politycy z PSL i PO - INFBusiness

Cukrownia Kluczewo w Stargardzie

Foto: PAP/Jerzy Muszyński

Wiktor Ferfecki

Krajowa Grupa Spożywcza to strategiczna firma zajmująca się produkcją cukru, co potwierdza jej wcześniejsza nazwa: Krajowa Spółka Cukrowa. Jest największym producentem tego surowca w Polsce i ósmym w Europie. Wkrótce zyska nowego lidera, ponieważ tydzień temu ogłoszono „postępowanie kwalifikacyjne na stanowisko prezesa zarządu Krajowej Grupy Spożywczej SA na nową – X kadencję”.

Jednym z „100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów” Platformy Obywatelskiej była zmiana podejścia do rekrutacji do zarządów spółek Skarbu Państwa. Miało to być realizowane „w przejrzystych konkursach, w których decydować będą kompetencje, a nie powiązania rodzinne czy partyjne”. I rzeczywiście, politycy mają być wyłączeni z konkursu na prezesa KGS. Jednak nie dotyczy to polityka PSL, który aktualnie pełni funkcję (p.o.) prezesa tej firmy.

Leszek Świętochowski niespodziewanie opuścił niedawno stanowisko prezesa znanej stadniny

Mowa o Leszku Świętochowskim, byłym pośle PSL przez dwie kadencje oraz byłym prezesie Agencji Nieruchomości Rolnych. W 2024 roku objął stanowisko prezesa Stadniny Koni Janów Podlaski i mimo zarzutów dotyczących rotacji kadrowej w stadninach, co negatywnie wpływało na ich kondycję, przed dwoma tygodniami Świętochowski niespodziewanie zrezygnował z tej funkcji. Został członkiem zarządu Krajowej Grupy Spożywczej i pełniącym obowiązki (p.o.) prezesa.

Po odejściu ze stadniny tłumaczył, że zostawił ją w dobrej kondycji. Jednak w „Rzeczpospolitej” ujawniliśmy, że zakończyła ona 2024 rok z rekordową stratą wynoszącą 4 mln zł.

Czy były poseł weźmie udział w konkursie na prezesa KGS? Termin na składanie aplikacji upływa 22 kwietnia, a Leszek Świętochowski informuje, że jeszcze nie podjął decyzji. Nie ukrywa jednak, że spełnia wymogi konkursowe. – Każdy ma swoje poglądy polityczne. Nie pełnię jednak żadnych funkcji, które ograniczałyby moją możliwość uczestnictwa w konkursie – dodaje.

Jak to możliwe, skoro konkurs ma wykluczać polityków? Z danych wynika, że nie mogą startować m.in. asystenci posłów i pracownicy biur poselskich, członkowie organów partii, reprezentujący ją na zewnątrz, czy zatrudnieni przez partie. Mimo że Świętochowski nie ukrywa, że jest członkiem PSL, to formalnie żadne z tych ograniczeń go nie dotyczą.

Inny z faworytów do stanowiska prezesa to Marcin Kulicki powiązany z PO

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że Świętochowski weźmie udział w konkursie, a na liście potencjalnych kandydatów znajduje się również Marcin Kulicki, były prezes Krajowej Spółki Cukrowej oraz były wiceprezydent Siedlec, a obecnie prezes Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach. Jest działaczem mazowieckiej PO, co także nie powinno stanowić przeszkody w aplikowaniu na prezesa, ponieważ wcześniej już uczestniczył w podobnym postępowaniu, które nie zostało zakończone rozstrzygnięciem, przeprowadzonym na początku roku.

Spółka, z uwagi na ochronę danych osobowych, nie udziela informacji na temat imion i nazwisk kandydatów składających zgłoszenia.

rzeczniczka KGS Dominika Cieślak

Skąd wzięły się wymogi konkursowe, które rzekomo wykluczają polityków? Dominika Cieślak, rzeczniczka Krajowej Grupy Spożywczej, informuje, że ich autorem nie jest KGS, lecz znajdują się w ustawie o zasadach zarządzania mieniem państwowym i zostały w całości wdrożone do ogłoszenia. – Kandydaci składający

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *