– Niemcy nie są naszymi wrogami. Po II wojnie światowej przestali być agresorami i razem z nimi możemy tworzyć zaporę – powiedziała Wanda Traczyk-Stawska, żołnierka Armii Krajowej, uczestniczka powstania warszawskiego, komentując wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego z okazji Święta Niepodległości.
Wanda Traczyk-Stawska, psycholożka, żołnierka Armii Krajowej, uczestniczka powstania warszawskiego.
W przededniu 105. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało w Warszawie „Marsz Pamięci”, który wyruszył po mszy w katedrze Jana Chrzciciela pod pomnik Józefa Piłsudskiego. Tam głos zabrał prezes Jarosław Kaczyński, który głównie przestrzegał przed utratą niepodległości przez Polskę.
Swoje tezy Kaczyński powtórzył w niedzielę, przemawiając w siedzibie Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Krakowie. Oświadczył, że zmiany wprowadzane w traktatach europejskich spowodują, że ostateczne decyzje będzie podejmował Parlament Europejski, „ale każdy wie, na czyją rzecz takie rozwiązanie będzie działało”. A ma działać – zdaniem wicepremiera – na korzyść Francji i Niemiec, które będą „dominować” nad podzieloną Europą – Polska ma się znaleźć w strefie dominacji Niemiec.
Wanda Traczyk-Stawska: Niemcy nie są naszymi wrogami
Krytycznie do wywodów Kaczyńskiego w rozmowie z wprost.pl odniosła się Wanda Traczyk-Stawska. – PiS w kółko starszy Polaków Niemcami, a ja od lat, jak mantrę, powtarzam: Jestem zwolenniczką przyjaźni ze wszystkimi sąsiadami – powiedziała.
– Niemcy nie są naszymi wrogami. Po II wojnie światowej przestali być agresorami i razem z nimi możemy tworzyć zaporę. W przyjaźni z Polską możemy tworzyć zaporę przeciw Rosji – zauważyła uczestniczka powstania warszawskiego.
Żołnierka Armii Krajowej oceniła, że słowa Jarosława to „głupota, która może trafiać tylko do bezmyślnych”. – Ludzie myślący, wiedzą, że ostatnią rzeczą, którą możemy zrobić to skłócić się ze wszystkimi w obliczu wojny w Ukrainie. Musimy się z Niemcami jednoczyć, chronić naszą granicę jak się da. To nie jest czas na wyprowadzanie Polski z Europy – podkreśliła Wanda Traczyk-Stawska.
Zmiany w Unii Europejskiej? PE przyjął sprawozdanie o unijnych traktatach
Rosyjska agresja na Ukrainę oraz dyskusja o możliwym rozszerzeniu UE zdynamizowały debatę wewnątrz wspólnoty w sprawie reform instytucjonalnych. Po pierwsze, i to opinia podzielana przez większość państw członkowskich, dużo większy nacisk musi być położony na praworządność. Stąd postulat uwarunkowania wprost wypłaty unijnych funduszy od poszanowania praworządności (obecnie trzeba wykazać zagrożenie dla interesów finansowych UE) oraz – to propozycja Niemiec – zmiany artykułu 7, tak żeby nie wymagał jednomyślności.
Drugi ważny temat to prawo weta, które w UE ogranicza się do polityki podatkowej i zagranicznej. Niemcy, popierane przez kilka innych państw, proponują zmiany i przejście w niektórych częściach tych polityk do głosowania większościowego. To prawdopodobnie będzie jedna z najgorętszych debat, bo dla wielu państw jest to równoznaczne z oddaniem części suwerenności.