„Podlasie naprzód!”. Rafał Trzaskowski, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, odwiedza wszystkie regiony w Polsce. W stolicy Podlasia poruszał kwestie związane z cłami, bezpieczeństwem oraz inwestycjami. Jego zespół utrzymuje intensywne tempo. I tak ma być aż do 1 czerwca.
Rafał Trzaskowski w Białymstoku koncentrował się na swoich postulatach oraz na Karolu Nawrockim
Michał Kolanko
Niedziela, wczesne popołudnie. Hala sportowa jednej ze szkół w Białymstoku szybko wypełnia się ludźmi. Już za kilkanaście minut swoje wystąpienie – drugi punkt w niedzielnej trasie – wygłosi prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Każdy z uczestników trzyma albo biało-czerwoną flagę, albo tablicę z hasłem wyborczym prezydenta Warszawy: niebieską z napisem „Naprzód” lub czerwoną z napisem „Cała Polska Naprzód!”. Są również transparenty stworzone przez wyborców. Całość jest starannie zaplanowana. Członkowie sztabu, posiadający znaczące doświadczenie zarówno w kampaniach, jak i w innych obszarach, szczególnie dbają o każdy detal. Od „prezydenckiej” mównicy z godłem Polski przez tło wystąpienia, po to, kto pojawi się w najważniejszym kadrze, czyli obrazie, który zobaczą telewizje oraz internetowe transmisje. W stolicy Podlasia w tle Trzaskowskiego głównie znajdowali się młodzi ludzie. To nie było przypadkowe.
Emocje zaczynają narastać. Zanim wystąpi prezydent Warszawy, uczucia w sali podgrzewają kolejni mówcy. W tym poseł KO ze Szczecina Patryk Jaskulski, poseł Krzysztof Truskolaski, marszałek województwa Łukasz Prokorym. Na koniec – prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski (sprawujący urząd od 2006 roku). To wsparcie w regionie, który jest uznawany za jeden z trudniejszych dla KO. W końcu na sali pojawia się Trzaskowski. Witany jest aplauzem niemal 1500 osób (jak szacują organizatorzy), które przybyły tego dnia na to wydarzenie. To kolejny element kampanii, która rozpoczęła się konwencją w Gliwicach 7 grudnia ubiegłego roku i ma zakończyć się sukcesem.
Rafał Trzaskowski o bezpieczeństwie i Karolu Nawrockim
W grudniu ubiegłego roku, kiedy kampania prezydencka nie była jeszcze ogłoszona, członkowie sztabu KO zapewniali, że będzie ona przebiegać w etapach. I że to, co Trzaskowski zapowie na konwencji w Gliwicach, będzie również powtarzane w trakcie kampanii aż do ostatniego dnia przed ciszą wyborczą. To przede wszystkim trzy kluczowe elementy: akcent na szeroko pojęte bezpieczeństwo, wyjście poza duże miasta, poza bastiony PO w kierunku mniejszych miejscowości oraz trudniejszych dla PO regionów – z hasłem zrównoważonego rozwoju Polski – oraz nacisk na rozwój polskiego przemysłu i przedsiębiorstw. Wszystko to było obecne także w Białymstoku. Na początku – bezpieczeństwo. Trzaskowski mówił o znaczeniu zarówno dobrych relacji z USA, jak i Unią Europejską, w tym unijnych funduszy – inwestycji w bezpieczeństwo, ale także infrastrukturę. Wspomniał o odblokowanych funduszach z KPO, które trafiają do regionu. I niemal od razu w swoim wystąpieniu odnosił się do swojego rywala, Karola Nawrockiego. – Potrzebujemy prezydenta, który potrafi odpowiedzieć na pytanie, czy jesteśmy bezpieczni, i który rozumie solidarność w ramach NATO. Nie tak jak mój konkurent, który pytany, czy Polska przyszłaby z pomocą innemu państwu w NATO, gdyby zostało zaatakowane, zawiesił głos i powiedział, że musi się zastanowić – pada w pierwszych chwilach. Refrenem niedzielnego wystąpienia było stwierdzenie, że Unia również oznacza bezpieczeństwo. I że PiS oraz Konfederacja tego nie pojmują. Trzaskowski w niedzielę również kpił z Nawrockiego, poruszając temat ceł, odnosząc się do jego niedawnej wypowiedzi, która spotkała się z dużą krytyką ze strony polityków KO. Jeśli pojawia się konkurencja, Nawrocki jest głównym punktem odniesienia, ale nie zabrakło również odniesienia do „hulajnogi” Mentzena. Zespół Trzaskowskiego przygotowuje się na opcję drugą z jednym, ale także potencjalnie z drugim kandydatem.
Rafał Trzaskowski rozdaje bluzy i startuje z nową akcją
Po zakończeniu przemówienia do prezydenta Warszawy ustawia się kolejka chętnych do robienia zdjęć. Ale to nie wszystko. Nowym elementem jest akcja rozdawania kampanijnych bluz – za najlepszy własnoręcznie przygotowany transparent. W Białymstoku jedną z nich otrzymał
Źródło