Program Bezpieczny Kredyt 2 proc. wprowadzony przez rząd Zjednoczonej Prawicy nakręcił popyt na zakup mieszkań w Polsce również wśród cudzoziemców. Z tej grupy najwięcej lokali w ubiegłym roku kupili obywatele Ukrainy. Zdaniem ekspertów wiele osób wykorzystało szansę na to, aby najem mieszkania zamienić na własność i płacić mniej.
Najliczniejszą grupą wśród cudzoziemców kupujących w Polsce mieszkania są Ukraińcy (Adobe Stock, Mariusz Stoszewski)
Zgodnie z zasadami programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. cudzoziemcy, którzy płacą podatki w Polsce, mogli ubiegać się o rządowy kredyt na wyjątkowo atrakcyjnych warunkach. Nawet posiadanie nieruchomości za granicą nie było przeszkodą w przystąpieniu do programu.
W rezultacie w ubiegłym roku obcokrajowcy kupili w naszym kraju 14 346 mieszkań. Z tej liczby Ukraińcy nabyli nad Wisłą ponad 7,7 tys. nieruchomości bez obowiązku uzyskiwania specjalnego zezwolenia, o łącznej powierzchni prawie 390 tys. m kw. Na kolejnych miejscach znaleźli się m.in. Białorusini i obywatele Indii.
Zdaniem ekspertów dla wielu z obcokrajowców Bezpieczny Kredyt 2 proc. był szansą na to, aby najem mieszkania zamienić na własność i dzięki temu płacić mniej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Czekają nas głodowe emerytury. To problem ekonomiczny, nie demograficzny – Biznes Klasa #14
„Wolą najem mieszkania zamienić na własność”
W ubiegłym roku ponad 5 tys. z blisko 7,7 tys. zakupionych przez obywateli Ukrainy mieszkań zostało sfinansowanych z rządowego kredytu.
Ten program był najbardziej hojnym programem, jaki dotąd w Polsce powstał. Jeżeli ktoś mógł z niego skorzystać, a cudzoziemcy byli w tej grupie, było to bardzo atrakcyjne. To była także szansa, aby np. najem mieszkania, zamienić na własność i od tego momentu płacić mniej – mówi w rozmowie z money.pl Bartosz Turek, analityk HREIT.
Zdaniem eksperta można przyjąć założenie, według którego decyzja związana zakupem mieszkań, oznacza, że obywatele Ukrainy, którzy pracują w Polsce, chcą się związać z naszym krajem na stałe.
Według Bartosza Turka ogólna liczba mieszkań kupionych przez cudzoziemców w skali całego kraju jest jednocześnie znikoma, bo stanowi tylko około 5 proc. wszystkich kupionych mieszkań. Na razie nie ma to więc większego wpływu na nasz rynek nieruchomości.
„Bezpieczny Kredyt 2 proc.” był dodatkową zachętą
– Do tej pory większość cudzoziemców kupowała mieszkania w Polsce za gotówkę. Obecnie jest odwrotnie. Lokale nabywane przez obcokrajowców coraz częściej finansowane są z kredytu – komentuje Marcin Jańczuk, ekspert agencji Metrohouse.
Nasz rozmówca przyznaje, że obywatele Ukrainy są najliczniejszą grupą wśród obcokrajowców, którzy kupują mieszkania w Polsce. Według niego Bezpieczny Kredyt 2 proc. stał się dla nich dodatkową zachętą.
Dla cudzoziemców był on wyjątkowo korzystny. Zgodnie z jego zasadami, cudzoziemcy nie musieli m.in. składać oświadczeń, że nie posiadają innej nieruchomości w swoim kraju. Z kolei dla naszych rodaków, takie oświadczenia były obowiązkowe – przypomina.
W rezultacie, jak zaznacza ekspert, poza obywatelami Ukrainy mogli skorzystać z niego również Białorusini, a także m.in. obywatele Indii.
Zobacz także:
Coraz więcej cudzoziemców kupuje mieszkania w Polsce. Oto które narody się na to decydują
Coraz więcej nieruchomości kupowanych jest w celach inwestycyjnych
Zdaniem naszych rozmówców zainteresowanie obcokrajowców kupowaniem nieruchomości w Polsce jest również efektem zmian na rynku pracy, w tym m.in. upowszechnienia pracy zdalnej.
Według Marcina Jańczuka obecnie korzysta z tego trendu wielu cudzoziemców.
Znam przypadki osób z Białorusi, które pracowały i mieszkały w Niemczech, ale przeprowadziły się do Polski, nie zmieniając miejsca zatrudnienia. Tutaj wynajmują lub kupują na własność nieruchomości ze względu na niższe koszty utrzymania i niższe ceny niż w Europie Zachodniej – zaznacza.
Innym przykładem przemian, które według niego nastąpiły na rynku pracy, jest wzrost liczby osób z Indii zatrudnionych w Polsce.
– Programiści z Indii mogą zarobić w Polsce wielokrotność tego, co dostają w Indiach. Dodatkowo koszty życia w Polsce nadal są znacznie niższe niż w Europie Zachodniej – wyjaśnia.
Ekspert zauważa także, że coraz więcej obcokrajowców kupuje w Polsce mieszkania w celach inwestycyjnych.
Ukraińcy, którzy mieszkają i pracują w Polsce, coraz częściej kupują także nieruchomości w celach inwestycyjnych, aby następnie wynajmować je np. swoim rodakom. Obserwujemy także, że nie preferują niskiego standardu i małych mieszkań, ale kupują większe mieszkania. O dziwo nie chodzi tylko o transakcje w największych miastach w Polsce, ale także o miasta średniej wielkości – zaznacza.
Zobacz także:
Nowy trend na rynku. Polacy pytają o odległość od obiektów wojskowych
Coraz mniej Niemców kupuje mieszkania w Polsce
Z danych MSWiA wynika, że obywatele Ukraińcy w ostatnich dwóch latach wyprzedzili również Niemców pod względem aktywności na polskim rynku nieruchomości.
W efekcie udział naszych sąsiadów zza zachodniej granicy w wolumenie transakcji dokonywanych przez obcokrajowców w Polsce systematycznie spada.
W 2023 roku Niemcy nabyli ponad 5 razy mniej powierzchni mieszkalnej w Polsce niż Ukraińcy. Z danych MSWiA wynika, że osoby fizyczne, jak i prawne pochodzące z Niemiec kupiły w Polsce około 1,3 tys. lokali.
Zakupy realizowane w Polsce przez Niemców były skromniejsze także od tych z 2022 roku, ale również od tych, których w 2023 roku dokonali Białorusini.
Ci w ubiegłym roku kupili łącznie 112 tys. m kw. powierzchni mieszkalnej. To o ponad połowę więcej niż w 2022 roku. Ze sprawozdania przygotowanego przez MSWiA wynika, że w 2023 roku Białorusini kupili w Polsce łącznie około 2 tys. mieszkań.
Po brexicie zmniejszył się także znacznie udział nieruchomości kupowanych w Polsce przez Brytyjczyków. Obecnie z ich udziałem notowane są nieliczne transakcje.
Zobacz także:
Ceny znów zwariowały. Mieszkania droższe niż w USA. "Nerwowa reakcja"
Polski rynek nieruchomości jest otwarty dla cudzoziemców
Założenia nowego rządowego programu Mieszkanie na start również umożliwiają zakup cudzoziemcom. Warunkiem są jedynie stałe dochody w Polsce i posiadanie zdolności kredytowej.
Zdaniem ekspertów z rynku nieruchomości, polski rynek mieszkaniowy jest dla cudzoziemców bardzo otwarty. Zezwolenia MSWiA wymaga jedynie zakup nieruchomości w strefie nadgranicznej oraz gruntów rolnych o powierzchni większej niż 1 ha. Ograniczenia związane ze sprzedażą nieruchomości obejmują więc w praktyce m.in. Trójmiasto, Szczecin, Świnoujście czy Zakopane. Takiego zezwolenia nie potrzebują oczywiście obywatele UE.
Z danych MSWiA wynika również, że obcokrajowcy najchętniej kupują mieszkania w dużych metropoliach: w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Łodzi i Poznaniu. Na drugim biegunie są natomiast polskie miejscowości turystyczne (Świnoujście, Zakopane) oraz Gdynia. W tych miastach ubiegłym roku cudzoziemcy kupili łącznie 117 nieruchomości. Co ciekawe, w Zakopanem osoby z zagranicy nabyły jedynie cztery mieszkania.
Cudzoziemców kupujących mieszkania w Polsce nie zrażają nawet gwałtownie rosnące ceny mieszkań. Przypomnijmy, w ostatnich dwóch latach w niektórych miastach ceny nieruchomości wzrosły nawet o 31 proc. Według danych Eurostatu mieszkania w Polsce podrożały tylko w trzecim kwartale 2023 r. (względem drugiego) o 4,5 proc. Był to zarazem najwyższy wzrost ze wszystkich krajów Unii Europejskiej.
Agnieszka Zielińska, dziennikarka money.pl