O 27 mld zł więcej trafiło do budżetu państwa w roku 2023 niż w roku poprzednim z podatków od paliwa – poinformował dyrektor ds. analiz rynku paliw Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu (POPiHN) Naftowego Krzysztof Romaniuk. Łącznie kierowcy zapłacili za benzynę, olej i autogaz 190 mld zł.
/123RF/PICSEL
Według danych, przekazanych w czwartek przez POPiHN, wolumen sprzedanych w 2023 r. paliw na stacjach określono wstępnie na około 31 mld litrów (benzyny silnikowe, olej napędowy i autogaz). Organizacja wskazała, że wpływy do budżetu państwa z tytułu zapłaconych od tej sprzedaży podatków (VAT, akcyza, opłata paliwowa, opłata emisyjna) wyniosły około 83 mld zł, o około 27 mld zł więcej niż przed rokiem.
Dlaczego przychody z paliw wzrosły?
W 2023 r. kierowcy zapłacili 190 mld zł, o 460 mln zł więcej niż w roku poprzednim, mimo że ceny były niższe – poinformował w czwartek podczas Kongresu Branży Paliwowej dyrektor do spraw analiz rynku paliw Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego Krzysztof Romaniuk.
Reklama
Jak wskazano w raporcie POPiHN, wzrost wysokości przychodów budżetowych był związany ze wzrostem konsumpcji paliw, ale też z wygaśnięciem tarcz antyinflacyjnych.
„Przede wszystkim od początku 2023 r. nastąpił powrót do podstawowej stawki VAT w wysokości 23 proc. Ponadto od połowy roku przywrócono opodatkowanie obrotu paliwami płynnymi podatkiem od sprzedaży detalicznej” – wyjaśnili eksperci organizacji.
„Szacuje się, że łączna wartość wpływów do systemu finansów publicznych z sektora paliwowego w minionym roku przekroczyła 94 mld zł” – dodano w raporcie.
Zgodnie z danymi POPiHN w 2023 r. liczba stacji paliw w Polsce wzrosła o ok. 0,2 proc., do 7,9 tys. Największym operatorem na tym rynku jest Orlen.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. RMF