Trwają prace nad wprowadzeniem nowego oznaczenia na warzywach i owocach oferowanych w sklepach. Nowe przepisy zobowiążą wszystkich sprzedawców do zamieszczania na produktach etykiet z flagami wskazującymi, z którego kraju pochodzi dany owoc lub warzywo. Etykiety – jak zapewnia ministerstwo rolnictwa – mają pomóc klientom w dokonywaniu świadomych wyborów i sięganiu po produkty pochodzące od polskich dostawców.
/123RF/PICSEL
Zmianę zasad oznaczania owoców i warzyw oraz wprowadzenie nowych etykiet informujących o kraju pochodzenia produktu przed wyborami obiecywała Koalicja Obywatelska. Obecnie, jak zdradził wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak, w resorcie trwają analizy niezbędne do wprowadzenia takiego systemu oznaczeń produktów.
Nowe etykiety na warzywach i owocach. Będą informować o kraju pochodzenia produktu
Nowe etykiety sprawią, że każdy świeży produkt będzie miał etykietę z flagą kraju, z którego się wywodzi. W praktyce nowe krajowe rozwiązanie będzie rozszerzeniem przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej. Wymagają one od producentów warzyw i owoców zamieszczania na etykiecie informacji o kraju pochodzenia produktu.
Reklama
Pomysł ministerstwa rolnictwa idzie o krok dalej. Planowane rozszerzenie miałoby dodać do informacji oznaczenie graficzne – flagę narodową. Wszystko po to, żeby oznaczenie było jeszcze bardziej czytelne, a klienci nie mieli wątpliwości, z jakiego kraju pochodzi produkt, który kupują.
– Wprowadzenie prawnego obowiązku w zakresie wymogu oznakowania świeżych owoców i warzyw krajem pochodzenia i grafiką przedstawiającą flagę kraju pochodzenia, wymaga przeprowadzenia badania ankietowego wśród konsumentów – wyjaśnia wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Michał Kołodziejczak.
– Jest to niezbędne dla potrzeby przeprowadzenia procesu notyfikacji Komisji Europejskiej takiego projektu prawnego – dodaje poseł KO.
Znak „Produkt z Polski” tylko dla warzyw i owoców produkowanych w 100 proc. w naszym kraju
Nowe przepisy – jak zapewnia wiceminister – mają nie tylko pomóc klientom, ale także wspierać współpracę sieci handlowych z lokalnymi dostawcami oraz zwiększać konkurencyjność rodzimych firm. Ostatecznie zwiększyłoby to ilość produktów w sklepach pochodzących z Polski.
Znak „Produkt z Polski” może być przyznawany jedynie tym produktom, które są wytwarzane w Polsce. W przypadku produktów przetworzonych wymagane jest, aby 75 proc. surowców wykorzystanych w produkcji pochodziło z Polski, a dla nieprzetworzonych – 100 proc.
Obowiązek obejmie wszystkie sklepy
Sprzedawcy już teraz mają świadomość, że obecność produktów krajowych i regionalnych w sklepie, to duża wartość dla klientów, dlatego coraz częściej oferują w swoich sklepach produkty od lokalnych producentów.
Jak wynika z danych Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji udział w sprzedaży produktów pochodzenia polskiego w sklepach wielkopowierzchniowych już teraz jest większościowy:
- w przypadku mięsa to ponad 96 proc.,
- przetworów mięsnych 98 proc.,
- mleka i produktów mlecznych 97 proc.,
- jaj 97 proc.,
- warzyw i owoców 76 proc.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News