Niemieckie organizacje pozarządowe nadal próbują blokować polską inwestycję w głębokowodny terminal kontenerowy w Świnoujściu. Tym razem inicjatywa Lebensraum Vorpommern z wyspy Uznam (niemiecka inicjatywa obywatelska) złożyła skargę na decyzję środowiskową dotyczącą portu, która została wydana w lutym w Polsce. Niemcy złożyli skargę do polskiej Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, a także do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
/ STEFAN SAUER/AFP / AFP
W tym tygodniu inicjatywa obywatelska Lebensraum Vorpommern z wyspy Uznam złożyła skargę kwestionującą decyzję środowiskową dotyczącą budowy głębokowodnego terminalu kontenerowego w Świnoujściu . Sprawa zostanie rozpatrzona przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.
Skarga złożona przez Bürgerinitiative Lebensraum Vorpommern do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie została w piątek potwierdzona przez Zarząd Morskiego Portu Szczecin-Świnoujście , który nadzoruje budowę głębokowodnego terminalu kontenerowego w Świnoujściu. Zarząd Morskiego Portu Szczecin-Świnoujście zauważył, że decyzja środowiskowa dla tego projektu została wydana w lutym tego roku, a w trakcie postępowania prowadzonego przez GDOŚ „dokumentacja została gruntownie przygotowana i zweryfikowana”.
Reklama
W Świnoujściu spodziewano się niemieckiej skargi
„Opierając się między innymi na tej decyzji, Zarząd Portu wraz z inwestorami kontynuuje realizację tego znaczącego projektu. Surowe przepisy i najwyższe standardy, które musimy spełnić, aby pomyślnie zrealizować takie inicjatywy, budzą zaufanie co do przyszłości GTK w Świnoujściu” — stwierdził Jarosław Siergiej, prezes Zarządu Portu. „Nie jesteśmy zaskoczeni tą skargą; spodziewaliśmy się jej” — dodał Siergiej.
Skarga złożona przez BLV została złożona do GDOŚ 24 marca, a następnie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Dokumentacja przygotowana przez skarżącego liczy prawie sto stron. Niemiecka organizacja nie tylko zakwestionowała decyzję środowiskową zezwalającą na realizację projektu portu kontenerowego, ale również zażądała zawieszenia natychmiastowej wykonalności decyzji GDOŚ.
Na początku lutego br. wiceminister infrastruktury i poseł ze Szczecina Arkadiusz Marchewka poinformował, że decyzja Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w sprawie terminalu kontenerowego w Świnoujściu jest „ostateczna”. „Odwołanie złożone przez niemiecką organizację pozarządową nie zostało uwzględnione, a my otrzymaliśmy ostateczną decyzję środowiskową” – stwierdził wówczas Marchewka. Wspomniał również, że przewidywane zakończenie budowy przewidziane jest na przełom 2028/2029 roku. „Po uruchomieniu terminala będą mogły zawijać największe kontenerowce na świecie. Przed nami ogromny impuls dla gospodarki, a także poprawa szeroko rozumianego bezpieczeństwa kraju”.
To nie pierwszy przypadek, gdy Niemcy próbują zablokować polską inwestycję
Lebensraum Vorpommern wcześniej zakwestionowało pierwotną decyzję środowiskową dotyczącą terminalu w Świnoujściu wydaną przez GDOŚ jesienią 2023 r. Twierdziło, że polski organ ochrony środowiska zaniedbał uwzględnienie wpływu projektu na Morze Bałtyckie i chronione obszary morskie. Podczas postępowania odwoławczego w 2024 r. ZMPSiŚ na wniosek GDOŚ uzupełnił dokumentację i odpowiedział na liczne zapytania dotyczące inwestycji. W lutym 2025 r. wydano kolejną decyzję środowiskową, która pozwoliła na kontynuację projektu.
Port kontenerowy w Świnoujściu ma przekroczyć 10 mld zł . Będzie obsługiwał największe statki transoceaniczne (do 400 m), które pływają po Morzu Bałtyckim. W połączeniu z portem zewnętrznym zostanie również zbudowany nowy kanał podejściowy do Świnoujścia o długości 65 km i głębokości 17 m. Infrastrukturę terminalową ma budować konsorcjum firm z Kataru i Belgii. Komponent morski będzie realizowany przez Urząd Morski w Szczecinie.
Inwestycja spotyka się ze sprzeciwem niemieckich samorządów sąsiadujących ze Świnoujściem oraz organizacji ekologicznych . Relacja z ostatniej skargi Lebensraum Vorpommern w mediach regionalnych z Meklemburgii-Pomorza Przedniego podkreśla, że inicjatywa społeczna jest wspierana przez gminę Heringsdorf, która formalnie nie może uczestniczyć jako strona w postępowaniu przed polskim sądem.
Niemieckie media podkreślają, że skarga złożona przez „inicjatywę obywatelską” Lebensraum Vorpommern opiera się przede wszystkim na twierdzeniu, że postępowanie administracyjne prowadzone przez GDOŚ „nie uwzględniło w sposób odpowiedni wpływu inwestycji na środowisko po stronie niemieckiej”. W dokumentacji złożonej do GDOŚ i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skarżący podkreśla nie tylko zagrożenia związane ze zwiększonym ruchem morskim po rozbudowie portu w Świnoujściu, ale także wyraża obawy dotyczące platformy wiertniczej testowej w Zatoce Pomorskiej (prowadzonej przez kanadyjską spółkę Central European Petroleum, która zajmuje się poszukiwaniem gazu w tym rejonie i wykonała tam swój pierwszy odwiert