Polska otrzymała ponad 5 mld euro z funduszy UE. To zaliczka na finansowanie zmian związanych z polityką energetyczną, ujętych w rozdziale dodanym przez Polskę do KPO. Informację podała minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w mediach społecznościowych.
/Piotr Nowak /PAP
Polska otrzymała środki z UE na inwestycje w transformację energetyczną. Plan inwestycji jest ujęty w rozdziale, który nasz kraj dodał do Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Jeśli chodzi o pozostałe elementy KPO, Polska otrzyma fundusze dopiero po przeprowadzeniu reform związanych z wymiarem sprawiedliwości.
Jest 5 mld euro dla Polski
„Z radością informuję, że do Polski właśnie wpłynęło 5 mld euro z programu RePowerEU będącego częścią KPO. To pieniądze na tanią zieloną energię dla polskich obywateli” – podała w czwartek w mediach społecznościowych minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Przeliczając 5 mld euro po obecnym kursie na złotówki, otrzymujemy kwotę niemal 21,7 mld zł.
Reklama Rozwiń
Środki, które otrzymała Polska, to fundusze na realizację programu REPowerEU, czyli polityki energetycznej UE. Po wybuchu wojny w Ukrainie kraje UE zdecydowały się przeznaczyć dodatkowe pieniądze na ten cel. Poszczególne państwa wskazywały, jak zamierzają wydać fundusze w dodatkowych rozdziałach dodawanych do KPO.
Jak opisywaliśmy w Interii, UE na początku grudnia zaakceptowała zmiany, które Polska wprowadziła w tym dodatkowym rozdziale naszego KPO. Tym samym stało się jasne, że będziemy mogli liczyć na transfer na realizację programu.
Żeby otrzymać resztę finansowania z KPO, Polska będzie musiała spełnić wymagania UE dotyczące między innymi wymiaru sprawiedliwości. Przypomnijmy, że ustawa, która cofała reformy rządu PiS w tej kwestii sprzeczne z prawem UE została przyjęta przez parlament poprzedniej kadencji. Prezydent Andrzej Duda skierował ją jednak do Trybunału Konstytucyjnego. W pierwszej połowie grudnia TK uznał argumenty prezydenta, a ustawa nie trafi do jego podpisu.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL