Choć ponad 500 mln dolarów wydaje się kwotą astronomiczną, to taka właśnie wartość inwestycji zagranicznych w dużym europejskim kraju zamieszkiwanym przez dziesiątki milionów ludzi może być niepokojąca. Właśnie tyle (dokładnie 557 mln dolarów) wyniosły bezpośrednie inwestycje zagraniczne (BIZ) w Ukrainie, w 2022 roku. To ledwie 7,6 proc. wartości zagranicznych inwestycji ulokowanych w Ukrainie w 2021 roku.
/Sergei GAPON / AFP /AFP
„Z danych Narodowego Banku Ukrainy (NBU) wynika, że w 2022 r. do tego kraju napłynęło 557 mln USD bezpośrednich inwestycji zagranicznych” – wylicza Polski Instytut Ekonomiczny, zwracając uwagę na zapaść, jaka nastąpiła po rosyjskiej inwazji.
Kto inwestuje w Ukrainie? Listę otwierają Szwajcarzy
Listę największych inwestorów w 2022 r. otwierają: Szwajcaria (362 mln USD), Wielka Brytania (266 mln USD) oraz Luksemburg (262 mln USD). Polska plasuje się na 8. miejscu z 97 mln USD. Jak podaje PIE (za NBU), cztery ukraińskie obwody przyciągnęły aż 86 proc. całości inwestycji: kijowski (1,25 mld USD), połtawski (480,9 mln USD), lwowski (366,4 mln USD) i winnicki (253,5 mln USD). W ujęciu branżowym największym zainteresowaniem cieszyły się finanse i ubezpieczenia, handel, sektor ICT, przetwórstwo rolne oraz logistyka.
Reklama
Dane te mogą być jednak zniekształcone za sprawą round-trippingu (transfer środków za granicę w celu ich reinwestowania w rodzimej gospodarce) – zwraca uwagę PIE i przytacza dane NBU, który szacuje, że tzw. inwestycje powrotne obejmowały w 2022 r. łącznie 18 proc. transakcji z tytułu nabycia akcji i innych form udziałów kapitałowych.
Efekt wojny – mniej zapowiedzi nowych inwestycji w Ukrainie
W związku z wojną wyraźnie mniej jest także zapowiedzi nowych inwestycji. Od momentu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r. do września 2023 r. ogłoszono ich 48, a to oznacza spadek względem poprzednich lat.
Największa liczba nowych projektów dotyczyła, podobnie jak przed 2022 r., sektora IT i oprogramowania (14 projektów), choć były to przeważnie projekty o niedużej wartości – wylicza PIE.
Kolejne pod względem liczby projektów inwestycyjnych były: sektor inwestycji związanych z przemysłem zbrojeniowym (6 projektów), sektor usług biznesowych (6 projektów) oraz sektor rolno-spożywczy (4 projekty).
Są to te obszary ukraińskiej gospodarki, które pozostają konkurencyjne i mają duży potencjał przyciągania inwestycji w przyszłości. Ich napływ na większą skalę może rozpocząć się jednak dopiero po zakończeniu wojny – konkluduje Polski Instytut Ekonomiczny.
***
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL