BLS (Bureau of Labor Statistic) podało najnowsze dane dotyczące inflacji konsumenckiej w USA. We wrześniu inflacja CPI w USA wyniosła 2,4 proc. w skali roku. W sierpniu wynosiła 2,5 proc., zaś analitycy spodziewali się głębszego spadku – do 2,3 proc. Nieoczekiwany wzrost odnotowano za to w przypadku inflacji bazowej – ta wzrosła z 3,2 do 3,3 proc. rok do roku.
/123RF/PICSEL
W ujęciu miesięcznym inflacja wyniosła 0,2 proc. wobec prognozowanych 0,1 proc. Inflacja bazowa wzrosła zaś z 3,2 do 3,3 proc. rok do roku.
„Dane o inflacji CPI za wrzesień wskazały na jej wyższe wartości od oczekiwanych. I tak mamy 2,4 proc. r/r i 3,3 proc. r/r dla bazowej core (odpowiednio wyżej o 0,1 p.p. od szacunków). To nie jest dobry sygnał, który zdaje się pokazywać, że FED popełnił jednak błąd decydując się na aż 50 punktową obniżkę stóp we wrześniu” – skomentował „na gorąco” Marek Rogalski, główny analityk DM BOŚ. Dolar zyskał po publikacji, ale później nieco skorygował ten ruch.
Reklama
Ekonomiści oczekiwali spadku inflacji w USA
„Dziś oczy świata skupią się na publikacji amerykańskiej inflacji CPI za wrzesień, która według konsensusu i naszej prognozy obniżyła się do 2,3 proc. r/r z 2,5 proc. r/r w sierpniu. Nieco bardziej uporczywa inflacja bazowa najpewniej utrzymała się na poziomie 3,2 proc. r/r” – prognozowali jeszcze przed publikacją odczytu analitycy PKO BP.
Na wagę odczytu wrześniowej inflacji w USA zwrócił uwagę Marek Rogalski, analityk walutowy DM BOŚ. „Dzisiejsza inflacja CPI będzie tym kluczowa – niższe odczyty mogą dać pretekst do osłabienia dolara, ale raczej w krótkim terminie” – przewidywał w czwartek przed południem, przed ogłoszeniem odczytu.
Dodajmy, że na rynku nie ustają spekulacje dotyczącej skali ewentualnych dalszych cięć stóp procentowych w USA, po dość nietypowej ostatniej obniżce o 50 pkt. bazowych. Z niektórych wypowiedzi przedstawicieli FOMC wynika, że to właśnie dane inflacyjne zadecydują o kolejnych cięciach na najbliższych posiedzeniach. Wspomniani analitycy PKO BP zwrócili uwagę na tzw. „minutes” z ostatniego posiedzenia FOMC.
„Uczestnicy posiedzenia zgodzili się, że jeśli napływające dane będą zgodne z oczekiwaniami to zasadne będzie kontynuowanie luzowania polityki pieniężnej” – napisali w komentarzu eksperci PKO BP.
Interesująco brzmiał komentarz Łukasza Zembika (Oanda TMS Brokers) jeszcze sprzed publikacji danych BLS – analityk zwrócił uwagę, że „jeśli dane zaskoczą negatywnie (w górę), wówczas dolar może ponownie otrzymać wiatr w żagle”. Ekspert potwierdził jednak, że oczekiwania pokazują stabilizację miary bazowej r/r na poziomie 3,2 proc. oraz spadek zasadniczego CPI z 2,5 proc. do 2,3 proc. Dynamika miesięczna również zgodnie z prognozami ma się obniżyć. Jak się okazało po ogłoszeniu komunikatu BLS, inflacja CPI spadła w stopniu mniejszym od oczekiwanego, a inflacja bazowa wręcz wzrosła.
Inflacja CPI w USA systematycznie spada
Warto zwrócić uwagę, że inflacja CPI w USA systematycznie spada. W sierpniu wyniosła 2,5 proc. w ujęciu rocznym (ekonomiści oczekiwali raczej odczytu na poziomie 2,6 proc.). Dodajmy, że sierpniowa inflacja spadła mocno – z poziomu 2,9 proc. w lipcu.
Przypomnijmy: Fed na ostatnim posiedzeniu (we wrześniu) podjął decyzję o obniżeniu stóp procentowych o 0,50 pkt proc. do przedziału 4,75-5 proc. To pierwsza zmiana stóp od lipca 2023 roku, a pierwsza obniżka od kwietnia 2020 r.
EUR/USD
1,0927 -0,0014 -0,13% akt.: 10.10.2024, 17:51
- Kurs kupna 1,0927
- Kurs sprzedaży 1,0927
- Max 1,0955
- Min 1,0909
- Kurs średni 1,0927
- Kurs odniesienia 1,0941
Zobacz również: CAD/JPY AUD/NZD AUD/JPY Wyszukaj inne
- Aby wyszukać rozpocznij wpisywanie nazwy waloru
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News