Rząd Kanady ogłosił, że producenci samochodów działający w Kanadzie będą mogli importować określoną liczbę pojazdów i ciężarówek montowanych w Stanach Zjednoczonych bez ponoszenia ceł. Decyzja ta zapadła w świetle doniesień wskazujących, że Honda rozważa przeniesienie części swoich operacji montażowych do USA, jak donosi japońska gazeta finansowa Nikkei. Firma wyjaśniła, że nie planuje zaprzestania produkcji w Kanadzie.
/ JUSTIN SULLIVAN / Getty Images / AFP
Japońska gazeta Nikkei, cytowana przez Canadian Press, podała we wtorek, że Honda rozważa przeniesienie części swojej produkcji z Kanady do Stanów Zjednoczonych.
Niedługo potem federalna minister przemysłu Anita Anand odrzuciła te twierdzenia. W poście na platformie X podkreśliła, że rząd jest świadomy takich niezweryfikowanych informacji, ale „ Honda poinformowała, że żadne decyzje dotyczące takich zmian w produkcji, które miałyby wpływ na działalność w Kanadzie, nie zostały podjęte ani nie są obecnie rozważane ”. Dodała, że spotka się z prezesem Honda Canada we wtorek.
Reklama
Zamieszanie w sektorze motoryzacyjnym po wprowadzeniu ceł USA
Premier Ontario Doug Ford oświadczył, że prezes Honda Canada poinformował go, że raport Nikkei jest „niepoprawny” i że podczas gdy Honda zamierza zwiększyć produkcję w USA, nie zamierza tego robić kosztem kanadyjskich operacji. Zauważył również, że zakłady Hondy w Kanadzie działają normalnie i nie ma obaw dotyczących zwolnień , według Canadian Press.
Zakłady Hondy w Kanadzie znajdują się w Alliston, Ontario, zatrudniając około 4200 osób. Kanadyjski sektor motoryzacyjny jest silnie skoncentrowany w Ontario, a taryfy USA już wywołały reperkusje, takie jak te dotyczące zakładów Stellantis w Windsor, gdzie pracownicy przebywają na tymczasowym urlopie do 21 kwietnia.
Eksperci cytowani przez publiczną stację CBC we wtorek podkreślili, że wiadomości takie jak te dotyczące Hondy odzwierciedlają obecny nieporządek otaczający firmy motoryzacyjne z powodu wahań decyzji taryfowych prezydenta USA Donalda Trumpa. Informacje pochodzące z Nikkei są prawdopodobnie częścią różnych planów awaryjnych opracowanych przez firmy w oczekiwaniu na potencjalnie niekorzystne wydarzenia, powiedział wydawca Automotive News Canada Greg Layson dla CBC. Zwrócił również uwagę, że przeniesienie produkcji do innej lokalizacji zajmuje od dwóch do trzech lat, a związane z tym koszty wahają się od 2 do 5 miliardów dolarów kanadyjskich.
Na początku marca gazeta „Windsor Star” poinformowała , że związki zawodowe planują zablokować wszelkie próby przeniesienia produkcji samochodów z Kanady do USA , w tym próby eksportu maszyn z kanadyjskich zakładów produkcyjnych.
Kanada rozszerza wsparcie dla producentów samochodów
Minister finansów Francois-Philippe Champagne ogłosił we wtorek nowe przepisy dotyczące pomocy dla kanadyjskich firm dotkniętych amerykańskimi cłami, a także kanadyjskimi cłami odwetowymi, w tym tych z sektora motoryzacyjnego.
Producenci, którzy kontynuują produkcję samochodów w Kanadzie, będą mogli importować „pewne ilości” pojazdów montowanych w USA bez ponoszenia kanadyjskich ceł, jeśli będą przestrzegać postanowień CUSMA, umowy o wolnym handlu między Kanadą, USA i Meksykiem. Jeśli firma zmniejszy swoją produkcję lub inwestycje w Kanadzie, wolumen importu bezcłowego zostanie ograniczony, stwierdził Champagne w komunikacie.
Ponadto rząd zapewnił sześciomiesięczne zwolnienie z kanadyjskich taryf na towary importowane z USA , które są niezbędne do produkcji, przetwarzania i pakowania żywności, a także na towary niezbędne dla opieki zdrowotnej, bezpieczeństwa publicznego i obrony. Udostępniono również wcześniej ogłoszony program pożyczkowy dla dużych przedsiębiorstw.
Odtwarzacz wideo wymaga włączonej obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News
