Inflacja może pod koniec przyszłego roku „zejść w pobliże celu inflacyjnego 2,5 proc.” – twierdzi członkini RPP Gabriela Masłowska. I dodaje, że przy tak niskiej inflacji odejście od tarczy inflacyjnej „byłoby mniej odczuwalne”. Likwidacja tarczy mogłaby przełożyć się m.in. na wzrost cen żywności.
Członkini RPP Gabriela Masłowska przewiduje szybki spadek inflacji (Licencjodawca, Katarzyna Link)
Członkini RPP Gabriela Masłowska stwierdziła w poniedziałkowej wypowiedzi dla TV Trwam, że inflacja powinna w najbliższym czasie znacząco spaść.
Liczymy, że w przyszłym roku będzie to już nie tylko poniżej 10 proc., ale w granicach może 6 proc., że szybko zejdziemy może nawet pod koniec przyszłego roku do celu inflacyjnego, czy w pobliże celu inflacyjnego, 2,5 proc. +/- 1 proc. Wtedy będzie mniej odczuwalne zrezygnowanie ze stosowania tarcz antyinflacyjnych – mówiła przedstawicielka RPP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Europejski Kongres Sportu i Turystyki 2023: Sebastian Świderski, Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej
Tarcza antyinflacyjna może zniknąć. Padła data
Masłowska zaznacza, że zrezygnowanie z tarcz antyinflacyjnych będzie przy osiągnięciu niskiej inflacji mniej odczuwalne. Zaznaczyła przy tym, że likwidacja tarcz musi być stopniowa i rozważna. Likwidacja tarczy oznaczałaby jednak wzrost cen żywności już pod koniec przyszłego roku. W ramach tarczy VAT na produkty spożywcze jest utrzymywany na zerowym poziomie.
Santander, który wypowiedź członkini RPP odnotował w wydawanym Codzienniku, jest mniej optymistyczny co do tempa spadku inflacji.
Nasze prognozy wskazują, że w 2024 r. inflacja powinna wynieść ok. 7 proc. r/r i utrzymać się blisko tego poziomu również pod koniec przyszłego roku – czytamy we wtorkowej publikacji.
Zobacz także:
Czy ceny w Polsce spadają? Ekonomiści pokłócili się o wpis NBP
Decyzja RPP może mieć wpływ na inflację
Wypowiedź Masłowskiej jest istotna w kontekście decyzji, którą wkrótce podejmie RPP. W środę dowiemy się bowiem, czy Rada Polityki Pieniężnej ponownie obniży stopy procentowe. We wrześniu spadły z 6,75 do 6 proc. Rynek spodziewa się dalszego obniżania współczynnika, od którego uzależnione jest także tempo spadku inflacji. W swojej analizie zwraca na to uwagę dr Przemysław Kwiecień, Główny Ekonomista XTB.
Tak jak przed wrześniowym posiedzeniem rynek oczekuje cięcia stóp procentowych przez RPP o 25 punktów, co oznaczałoby spadek stopy referencyjnej do 5,75 proc. Oczywiście po wrześniowym posiedzeniu przekonanie co do takiego ruchu jest znacznie mniejsze i rynek chyba jest lepiej przygotowany na potencjalne kolejne zaskoczenie. Sama obniżka wydaje się przesądzona po tym, jak wrześniowa inflacja spadła do 8,2 proc. – stwierdza.
Zaznacza, że w ocenie części komentatorów decyzje odnośnie stóp powinny korespondować z możliwością osiągnięcia celu inflacyjnego w horyzoncie projekcji. – Jednak to nie przeszkodziło w dużej obniżce we wrześniu, a zatem i teraz nie będzie raczej odgrywać kluczowej roli – podkreśla ekspert.
Zobacz także: