Od 1 stycznia 2026 r. ZUS z automatu dokona ponownego obliczenia tzw. emerytur czerwcowych. Wartość świadczeń podniesie się przeciętnie o mniej więcej 220 zł co miesiąc.
Od 1 stycznia 2026 r. Państwowy Zakład Ubezpieczeń Społecznych automatycznie dokona nowego wyliczenia pewnej części emerytur oraz rent według odświeżonych, dogodniejszych zasad indeksacji. Te zmiany mają położyć kres wieloletniemu problemowi tak zwanych emerytur czerwcowych, a średnia zwyżka osiągnie poziom około 220 zł na miesiąc. Ministerstwo ds. Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przewiduje, że dotknie to około 103 tysiące osób, które z każdym miesiącem będą widzieć pokaźniejszą sumę na swoim rachunku.
Dla kogo powtórne wyliczenie?
Dotyczy to emerytów urodzonych po roku 1948, którzy przeszli na emeryturę w latach 2009–2019 i aplikowali dokładnie w czerwcu. Jak wspomina ministerstwo, te osoby otrzymywały niższe świadczenia emerytalne w porównaniu do tych, którzy w tym samym okresie składali wnioski w innych miesiącach. System naliczania świadczenia w czerwcu okazywał się dla nich niekorzystny, co od dawna budziło odczucie niesprawiedliwości oraz wywoływało szereg sporów.
W kolejnych latach problem był po części redukowany, jednak zaktualizowane regulacje nie objęły wszystkich pokrzywdzonych. Poprawka z roku 2021 nie objęła osób, które nabyły uprawnienia do emerytury w czerwcu w latach 2009–2019. W roku 2022 Sąd Konstytucyjny orzekł, że takie pominięcie jest niezgodne z regułą równości w świetle prawa i nakazał parlamentowi naprawienie tej sytuacji. Skutkiem tych decyzji są dokładnie te regulacje, które zaczną obowiązywać z początkiem roku 2026.
Nowe regulacje zakładają, że ZUS dokona ponownego wyliczenia świadczeń z urzędu, bez wymogu składania kolejnych podań. To obejmie osoby, które przeszły na emeryturę w czerwcu w latach 2009–2019, a także tych, którzy pobierają rentę rodzinną po ubezpieczonych, którym w tym czasie ustalono emeryturę czerwcową.
Bardziej zyskowna opcja
Ministerstwo tłumaczy, że podczas ponownego określania wysokości świadczenia użyty zostanie mechanizm waloryzacji składek taki jak w przypadku obliczania emerytury w maju danego roku – jeśli okaże się to bardziej korzystne dla osoby ubezpieczonej. Na tej podstawie zostanie obliczona nowa wartość emerytury lub renty, która następnie zostanie poddana wszelkim późniejszym indeksacjom rocznym, tak jakby od początku obowiązywały reguły przyjęte w maju.
Co istotne, odnowiona wysokość emerytury lub renty zostanie ustalona z efektem od pierwotnej daty przyznania świadczenia. Jednocześnie przepisy gwarantują, że wartość po przeliczeniu nie będzie niższa niż dotychczasowa wypłacana kwota. W związku z tym, jeśli nowe zasady okazałyby się mniej zyskowne dla konkretnej osoby, pozostanie ona przy dotychczasowej wysokości świadczenia.
Ministerstwo prognozuje, że roczny koszt wprowadzenia zmian wyniesie mniej więcej 280 milionów złotych. W przyszłych latach koszty te będą się stopniowo zmniejszać, ponieważ liczba osób objętych przeliczeniem w naturalny sposób zmaleje. Ustawa nie przewiduje jednak kompensacji za lata ubiegłe, ponieważ wcześniejsze świadczenia były przyznawane zgodnie z ówcześnie obowiązującymi przepisami.
Dzięki świeżym regulacjom tak zwane emerytury czerwcowe będą w końcu zrównane z emeryturami przyznawanymi w innych miesiącach, a kilkaset tysięcy osób – biorąc pod uwagę kolejne indeksacje – skorzysta z wyższych wypłat w przyszłości.



