Rano są nauczycielami, wieczorem pracują w restauracjach. Nauczyciele szukają dodatkowych fuch, by dorobić

Trwa kampania przedwyborcza. Partie polityczne obiecują sowite podwyżki dla nauczycieli, sięgające nawet do 30 proc. ich uposażenia. Tymczasem wielu belfrów nie oglądając się na polityków, dopytuje w sieci o możliwość dodatkowej pracy po zakończeniu zajęć w szkole. Niektórzy dorabiają w korporacjach, inni ciągną trzy etaty, by godnie zarabiać i spełniać swoje…