W ubiegłym roku Marketa Vondrousova zaskoczyła wszystkich i dość niespodziewanie sięgnęła po tytuł na wielkoszlemowym Wimbledonie. Czeszka na swojej drodze zmierzyła się z Ons Jabeur w finale, Elinę Svitolinę w półfinale, Jessicę Pegule, Marię Bouzkovą, Donnę Vekić, Weronikę Kudiermietową i Peyton Stearns. Dzięki temu triumfowi zapisała się w historii, bo została pierwszą nierozstawioną zawodniczką, która triumfowała w Londynie. Przypomnijmy, że przed startem rywalizacji zajmowała 42. miejsce.
Sensacja w pierwszej rundzie Wimbledonu
Dzięki wygraniu Wimbledonu Marketa Vondrousova awansowała do top 10 rankingu WTA. Przed tym turniejem plasowała się na szóstym miejscu, ale niestety dla niej to się zmieni po rywalizacji w Londynie.
Tuż przed samym Wimbledonem Czeszka miała problemy zdrowotne. Na turnieju w Berlinie musiała kreczować w pierwszym secie przy wyniku 5:5 w gemach w starciu przeciwko Annie Kalinskiej. Ostatecznie Markecie Vondrousovej udało się wystartować w Londynie, ale jej przygoda na trawiastych kortach zbyt długo nie trwała.
Wimbledon: Hiszpanka pokazała klasę na tle mistrzyni
Obrończyni tytułu poległa w starciu z 83. w rankingu WTA Hiszpanką Jessicą Bouzas Maneiro. 21-latka prezentowała się kapitalnie na tle Czeszki, ale przed tym pojedynkiem nikt nie stawiał, że będzie w satanie jej się postawić. Ostatecznie niżej notowana tenisistka rozprawiła się z rywalką 2:0 (6:4, 6:2) i awansowała do kolejnej rundy.
Jessica Bouzas Maneiro zdobyła swój pierwszy w karierze tytuł WTA na turnieju rangi 125 w Antalyi na początku kwietnia tego roku, a zaledwie tydzień później zadebiutowała w Top 100. Rok temu była sklasyfikowana na 167. miejscu na świecie. Warto śledzić jej poczynania, bo być może niedługo zobaczymy ją w rywalizacji o najwyższe cele z Igą Świątek.