Polacy kupują coraz mniej alkoholu, szczególnie spada sprzedaż mocniejszych trunków. Zupełnie inny trend widać w przypadku piwa bezalkoholowego, którego sprzedaż rosła w ostatnich latach nawet w dwucyfrowym tempie. W 2017 roku piwa bezalkoholowe stanowiły niewiele ponad 1 procent rynku, jednak już w 2021 roku było to ponad 5 procent. Na koniec 2021 roku wartość sprzedaży piw bezalkoholowych przekroczyła 1,17 mld zł. Polska ma już około 12 procent udziału w unijnym rynku piw bezalkoholowych – wyprzedzają nas tylko Niemcy, Hiszpanie i Holendrzy.
Pytanie jednak, na ile jest to zdrowsza alternatywa dla piwa alkoholowego. Odpowiedzi na to pytanie szukali badacze niemieckiego instytutu Stiftung Warentest, którzy łącznie przebadali 20 produkowanych w Niemczech piw bezalkoholowych. Rezultaty opublikowano na portalu t-online.de.
Nie wszystkie piwa bezalkoholowe są naprawdę bezalkoholowe
Naukowcy stwierdzili, że biorąc pod uwagę kaloryczność i prawie zerową zawartość alkoholu, piwo bezalkoholowe wyrządza organizmowi mniej szkody niż inne, słodzone napoje. Zawartość obciążającego wątrobę cukru w piwie bezalkoholowym jest bardzo niska w porównaniu do coca-coli czy nawet soku pomarańczowego. Nie jest jednak zerowa, dlatego według instytutu wciąż lepiej jest ugasić pragnienie wodą mineralną lub niesłodzoną herbatą.
Kolejną kwestią jest to, ile… alkoholu ma piwo bezalkoholowe, bowiem nie wszystkie trunki zawierają dokładnie 0,0 proc. alkoholu. Niektóre mogą zawierać śladowe ilości, które – choć w mniejszym stopniu niż w przypadku klasycznego piwa – mogą szkodzić wątrobie, trzustce i układowi sercowo-naczyniowemu. Instytut radzi, aby zwracać uwagę na etykiety i wybierać najzdrowszy wariant, czyli ten zawierający 0,0 proc. alkoholu.
Piwo jako napój izotoniczny? Nie każde się nadaje
Badacze sprawdzali również, czy piwo bezalkoholowe może być traktowane jako napój izotoniczny dla sportowców. Niektóre marki właśnie tak reklamują swoje produkty. Jak podkreśla instytut, w tym przypadku wszystko zależy od składu konkretnego napoju. „Nie wszystkie piwa bezalkoholowe zawierają wystarczającą ilość sodu” – czytamy. „Ponadto niektóre piwa bezalkoholowe oznaczone jako izotoniczne również mają zbyt wysoką zawartość potasu. To z kolei może mieć negatywny wpływ na wydajność” – dodano
Instytut podsumowuje, że choć piwo bezalkoholowe jest zdrowszą alternatywą, to jednak nie nadaje się do codziennego gaszenia pragnienia.