Liczba mieszkań oddawanych do użytku spada – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego za okres styczeń-maj 2024. Jednocześnie w niektórych polskich miastach oferty sprzedaży zbliżają się do rekordowych poziomów – zauważają ekonomiści ING.
Według wstępnych danych GUS-u od stycznia do maja 2024 roku oddano do użytkowania 78 700 mieszkań, czyli 15,9% mniej niż w analogicznym okresie 2023 roku. Deweloperzy odpowiadali za 47 700 lokali mieszkalnych, czyli o 6,4% mniej niż rok temu. Prawdziwy spadek odnotowano po stronie inwestorów prywatnych, którzy oddali do użytku 29,1 tys. mieszkań, czyli aż o 29,2% mniej niż w analogicznym okresie 2023 roku. W pozostałych formach budownictwa oddano do użytkowania łącznie 1,9 tys. mieszkań (w ubiegłym roku 1,5 tys.).
Spadek liczby nowych mieszkań trafiających na rynek może być jednak przejściowy. Jak donosi GUS: "W pierwszych pięciu miesiącach 2024 r. rozpoczęto budowę 101,1 tys. mieszkań, tj. o 45,6% więcej niż przed rokiem. Deweloperzy przystąpili do budowy 66,5 tys. mieszkań (o 70,1% więcej r/r), a inwestorzy indywidualni 33,1 tys. (o 14,8% więcej)."
Deweloperzy zbroją się też w pozwolenia na budowę
"W okresie styczeń-maj 2024 r. wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia budowy 119,3 tys. mieszkań, tj. o 31,0% więcej niż przed rokiem. Pozwolenia na budowę największej liczby mieszkań otrzymali deweloperzy (85,0 tys., wzrost o 41,4% r/r) oraz inwestorzy indywidualni (31,8 tys.,wzrost o 13,1%)." – czytamy w komunikacie Głównego Urzędu Statycznego.
Komentarze analityków
"W podziale na branże nadal słabą aktywność notują deweloperzy. Budowa budynków spadła o 5,4% r/r po -5,9% r/r miesiąc wcześniej. Według firm analizujących rynek nieruchomości na początku roku do oferty wprowadzano mieszkania zdecydowanie szybciej, niż sprzedawano. W niektórych miastach liczba mieszkań w ofercie zbliża się do rekordów. Duży wzrost cen mieszkań na przełomie 2023/2024 spowodował, że nawet przy wsparciu publicznym wielu osób na własną nieruchomość nie stać. Jednocześnie termin wprowadzenia nowego programu rządowego nie jest znany" – czytamy w publikacji analityków banku ING.
🎢Trochę jak rollercoaster. Oferta nowych mieszkań z 10 rynków: najpierw górka z września 2022 r., rok później dołek, a teraz znów wzrosty, lecz wynik mniejszy niż we wrześniu 2022 r. Wrzesień 2022 r. – sprzedaż (10 rynków) o 45% mniejsza niż maju br. #nieruchomości #mieszkania pic.twitter.com/cAfRdk7kxw
— Andrzej Prajsnar 📊🏠 (@AndrzejPrajsnar) June 24, 2024
– Na rynku mieszkaniowym w maju spadła liczba nowych udzielonych pozwoleń na budowę i liczba rozpoczętych budów (dane odsezonowane). Sugeruje to, że ożywienie po stronie podażowej może nieco hamować, wraz z wolniejszym wzrostem cen oraz niepewnością związaną z przyszłością programu "Kredyt na start", co zwiększa ostrożność deweloperów przy rozpoczynaniu nowych projektów. Liczba mieszkań oddawanych do użytku pozostaje relatywnie stabilna – zauważyli ekonomiści PKO Banku Polskiego.
Podwyżkom cen mieszkań zaczyna brakować tlenu. „Niewielkie spadki możliwe w drugiej połowie roku”
Już nie od 6 do 10 proc., a od 3 do ponad 7 proc. w ujęciu kwartalnym rosną przeciętne kwoty płacone za mieszkania w Polsce – wynika z danych Bankier.pl udostępnionych przez Cenatorium. Jeśli więc patrzeć na rynek sprzedaży mieszkań z tej perspektywy, okaże się, że wzrost cen słabnie. Wciąż jednak mamy do czynienia z najsilniejszą falą podwyżek od lat.
Czytaj więcej…
Oprac. MM