Firma KP Labs współpracuje z Europejską Agencją Kosmiczną oraz z NASA. Teraz jej eksperyment będzie prowadzony w stacji kosmicznej ISS
Michał Duszczyk
Gliwicka firma KP Labs weszła do grupy przedsiębiorstw, które będą brały udział w Polskiej Misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Dzięki temu będzie w stanie prowadzić swoje badania w kosmosie. Spółka opracowała jednostkę przetwarzania danych o nazwie Leopard. Poleci on w ramach misji, by w przestrzeni kosmicznej demonstrować możliwości modułu. W praktyce chodzi o sprawdzenie zastosowań AI w nietypowych warunkach. Jak informuje KP Labs, Leopard umożliwi projektantom misji kosmicznych testowanie i doskonalenie algorytmów sztucznej inteligencji oraz uczenia maszynowego w realnych warunkach kosmicznych.
Algorytmy na orbicie
Ma to być kluczowe dla zdobycia tzw. doświadczenia lotnego (z ang. flight heritage) i potwierdzenia gotowości technologii do użytku na orbicie, bez konieczności wynoszenia własnego satelity. Projekt ma też na celu rozwój technologii Edge Computing i Space-Based Data Center, czyli autonomicznego przetwarzania danych na orbicie, które będą coraz istotniejsze wraz z rozwojem eksploracji kosmicznej. Michał Zachara, wiceprezes KP Labs, podkreśla, iż umożliwienie testowania algorytmów sztucznej inteligencji i przetwarzania danych w warunkach kosmicznych jest milowym krokiem w zapewnieniu dostępu do kosmosu podmiotom badawczym, akademickim i komercyjnym.
– Jestem przekonany, że doświadczenie zdobyte podczas tej misji przyczyni się do rozwoju projektów naszych partnerów i otworzy nowe perspektywy – wskazuje.
Technologia autonomicznego przetwarzania została niedawno przetestowana na orbicie przez satelitę Intuition-1, wystrzelonego przez KP Labs na pokładzie rakiety firmy SpaceX. Leopard przetworzył pozyskane obrazy hiperspektralne i przesłał na Ziemię szczegółowe obrazy powierzchni planety. W tym wypadku przetwarzanie na pokładzie pozwala na szybszą reakcję na wykryte zjawiska, skracając czas analizy i zmniejszając koszty przesyłania oraz przetwarzania danych na pokładzie ISS.
W pierwszej fazie eksperymentów Politechnika Poznańska, która jest partnerem projektu, opracuje narzędzia niezbędne do eksploracji kosmosu z naciskiem na mapowanie obrazów 3D. To rozwiązanie będzie mogło być w przyszłości zastosowane np. w łazikach planetarnych.
W ramach drugiego etapu wybrani naukowcy, instytucje lub przedsiębiorstwa będą mogły uruchomić swoje algorytmy w kontrolowanym środowisku, aby zweryfikować ich efektywność na orbicie.
Systemy autonomiczne i roboty w kosmosie
KP Labs działa w tzw. branży New Space, której celem jest przyspieszenie eksploracji kosmosu przez rozwój autonomicznej obsługi misji kosmicznych i technologii robotycznej. Firma założona w 2016 r. tworzy sprzęt i oprogramowanie do przetwarzania danych na pokładzie satelitów. Ma już spore doświadczenie, bo jest zaangażowana w siedmiu misjach kosmicznych (realizuje ponad 25 projektów, m.in. dla ESA i NASA).
Nie jest jednak jedynym polskim podmiotem, który wyśle swoje projekty na ISS. W ramach Polskiej Misji będą prowadzone liczne eksperymenty. Zajmie się tym na pokładzie polski astronauta, który na początku 2025 r., na pokładzie statku Dragon, wyruszy w kosmos. Na ISS spędzi dziesięć dni. – Realizacja eksperymentów w warunkach mikrograwitacji zwiększy konkurencyjność polskich badań oraz przyspieszy komercjalizację polskich technologii kosmicznych – przekonuje Grzegorz Wrochna, szef Polskiej Agencji Kosmicznej.
Na liście polskich eksperymentów są m.in. projekt AstroMentalHealth (w jego ramach Uniwersytet Śląski zbada wpływ izolacji kosmicznej na zdrowie psychiczne), czy Immune Multiomics (badanie wpływu mikrograwitacji na układ odpornościowy człowieka), za którym stoi Instytut Optoelektroniki oraz Centrum Inżynierii Biomedycznej WAT.