Nicola Zalewski nie cieszy się zaufaniem trenera AS Romy. Z kolei Michał Probierz chętnie na niego stawia. Zdaniem eksperta piłkarz daje z siebie więcej w kadrze niż w klubie.
Nicola Zalewski przebojem wdarł się do reprezentacji Polski. Wraz z przyjściem Michała Probierza, stał się jednym z jego „żołnierzy”. Może liczyć na zaufanie selekcjonera reprezentacji, mimo że w klubie często ogląda mecze z perspektywy ławki rezerwowych. Były piłkarz polskiej kadry przekonuje, że w przypadku 22-latka brak regularnej gry nie ma aż tak wielkiego odniesienia do formy w narodowych barwach.
Ekspert spokojny o formę polskiego pomocnika
Zalewski w kończącym się sezonie 2023/2024 Serie A przebywał na boisku niecałe 900 minut. Zmiana na ławce trenerskiej przyniosła jeszcze większe ograniczenie czasu. Daniele De Rossi nie stawia na Polaka, co może wywoływać frustracje i dyskusje na temat odejścia ze stolicy Włoch w letnim oknie transferowym.
Radosław Gilewicz, były reprezentant Polski, a także były członek sztabu kadry Biało-Czerwonych stwierdził, że Michał Probierz znalazł sposób na zawodnika Romy. Choć ten nie porywa przywdziewając koszulkę klubu, to nosząc trykot reprezentacji prezentuje się znacznie lepiej. Były napastnik docenia potencjał urodzonego we Włoszech gracza, lecz przestrzega przed zbyt wczesnym podpisywaniem nowego kontraktu. Euro 2024 może być dla Zalewskiego oknem wystawowym.
– Najwyraźniej grając dla biało-czerwonych wszystko zmienia się w jego grze w stosunku do tego, co jest w stanie wykrzesać z siebie w klubie. Wszystko na to wskazuje, że założenia taktyczne w Romie i w zespole narodowym mocno się od siebie różnią. W kadrze ma więcej swobody w ofensywie. Wtedy gra się rzecz jasna na większym ryzyku, ale dzięki temu może rozwinąć skrzydła – stwierdził Gilewicz dla TVP Sport.
Kariera Nicoli Zalewskiego
Nicola Zalewski jest wychowankiem Romy, do której trafił jako dziewięciolatek. Przeszedł przez wszystkie reprezentacje młodzieżowe Polski, aż w 2021 roku zadebiutował w seniorskiej kadrze.