Główni akcjonariusze Allegro systematycznie wyprzedają akcje giganta handlu e-commerce. Ze względu na wielkość transakcji proces zawsze ciąży indeksom na GPW. Inwestorzy muszą uzbroić się w cierpliwość, bo fundusze kontrolujące spółkę mają jeszcze setki milionów akcji, które mogą sprzedać. Na Allegro zarobili już miliardy złotych, a mogą jeszcze więcej.
To już giełdowa tradycja, że główni akcjonariusze Allegro na wiosnę pozbywają się dużych pakietów akcji spółki. Martwić może, że do transakcji dochodzi coraz częściej, bo w ubiegłym roku miała miejsce także jesienią. W sumie razem z ogłoszoną 16 kwietnia transakcją to już czwarte ABB na akcjach Allegro w nieco ponad 3,5 roku od października 2020 r., czyli od debiutu.
Od debiutu sypią akcjami
Cofnijmy się na chwilę do tego momentu. Ustalona cena akcji w pierwszej ofercie publicznej na poziomie 43 złote implikowała całkowitą wycenę na poziomie 44 mld zł – wówczas najwyższą na GPW. Sama oferta – 9,2 mld zł – była największą w historii GPW oraz jedną z największych w 2020 roku w Europie. Chwilę później, 27 października, Allegro wyznaczyło swoje historyczne maksima, gdy wycena otarła się o astronomiczne 100 mld zł, a za jedną akcję płacono 98,78 zł.
Już w marcu 2021 r. fundusze private equity kontrolujące Allegro, czyli Cidinan, Permira VI Investment Platform i Mepinan zaczęły sprzedawać akcje w procedurze ABB. Wtedy akcje poszły po 60 zł, wyceniając pakiet 76,5 mln akcji na blisko 4,6 mld zł. Przypomnijmy, że główni akcjonariusze sprzedawali także na debiucie, kilka miesięcy wcześniej. Tylko 1 mld zł z wartej 9,2 mld zł trafiło do spółki.
Co to jest ABB i komu to potrzebne? Wyjaśniamy
Proces przyspieszonej budowy księgi popytu, czyli z ang. Accelerated Book Building (ABB), to transakcja dokonywana na zlecenie podmiotów chcących szybko sprzedać większy pakiet nowych lub istniejących akcji spółki. Pomagają im w tym firmy inwestycyjne, które szukają nabywców do kupna papierów w transakcjach pakietowych, tak by nie wpłynąć na bieżący kurs akcji.
Czytaj więcej…
Na kolejną transakcję trzeba było poczekać ponad dwa lata do czerwca 2023 r. Wtedy również trójka głównych akcjonariuszy sprzedała 53 mln akcji po cenie 32,25 zł. W sumie pakiet był wart ponad 1,7 mld zł. Nieco zaskoczeniem okazała transakcji ogłoszona tylko 5 miesięcy po drugim ABB. W październiku ub. r. tym razem dwa fundusze (Cidinan i Mepinan) sprzedały 42 mln akcji giganta e-commerce po cenie 29 zł, czyli w sumie za ponad 1,2 mld zł. W efekcie Mepinan zszedł poniżej 5 proc. w akcjonariacie.
Po jesiennym ABB Permira VI Investment Platform posiadała 262,92 mln akcji, stanowiących 24,88 proc. w akcjonariacie, Cidinan kontrolował 228,15 mln akcji, czyli 21,59 proc. Mepinanowi zostało 50,7 mln akcji. W sumie 541,78 mln, czyli 51,26 proc. akcji.
W ABB ogłoszonym 16 kwietnia pierwotnie na sprzedaż miało iść 50 mln akcji, ale pulę zwiększono do 65 mln po ustalonej cenie 29,25 zł za walor, co daje wycenę pakietu na nieco ponad 1,9 mld zł. Udział Cidinan i Permira VI Investment w ofercie ma wynieść po 45 proc., a udział Mepinan 10 proc. oferowanych akcji. Po rozliczeniu transakcji trójce największych zostanie 476,78 mln akcji, czyli ponad 45,1 proc.
Promocja na Allegro ciąży GPW
Znów okazało się, że ABB na Allegro ciąży GPW. W marcu 2021 po kilku dniach konsolidacji WIG20 na sesji 16 marca oddał nagle 1 proc. wieczorem po sesji, gdy ogłoszono ABB Allegro. Jeszcze wyraźniej widać to było w czerwcu ub.r., kiedy obserwatorzy rynku nie potrafili znaleźć uzasadnienia nagłej przeceny WIG20 w ostatniej godzinie wzrostowej dotychczas sesji o 1,3 proc. Spadki na WIG20 miały miejsce także w październiku ub.r., chociaż nie tak znaczące jak te, które znów powtórzyły się 16 kwietnia 2024 r., kiedy WIG20 od godz. 14.50 spadł nagle o ponad 30 pkt, czyli o 1,3 proc.
Naturalnie wydaje się łączenie tych dwóch faktów, które nasuwa wniosek, że o ogłoszonej oficjalnie po sesji informacji o ABB Allegro inwestorzy instytucjonalni wiedzieli już w trakcie sesji w ramach procedury wall-crossing. Biorac udział w takiej ofercie, inwestorzy zazwyczaj podpisują umowę o zachowaniu poufności, co pozwala im „przekroczyć mur”, stając się w ten sposób niejako insiderami uzyskującymi dostęp do istotnych informacji niepublicznych.
Aby wziąć udział w ofercie, musieli także przynajmniej częściowo zebrać środki potrzebne na zakup akcji Allegro. Sprzedawali więc akcje innych spółek posiadanych w portfelach. Naturalnie musiały być to akcje największych, najbardziej płynnych spółek. Stąd duża słabość WIG20 względem giełd bazowych na poprzedniej sesji.
Patrząc na to ile akcji zostało trzem głównym akcjonariuszom Allegro (476,78 mln akcji), sytuacja może się powtórzyć jeszcze nie raz, zważywszy, że wyraźnie widać ich dążenie do wyjścia z inwestycji (przynajmniej częściowo), w którą weszli w 2017 r. Wtedy to Cidinan, Permira i Mid Europa Partners (kontrolujący Mepinan) kupiło od południowoafrykańskiego Naspersa Allegro za ok. 3,25 mld dolarów (12,25 mld zł po średnim kursie USD/PLN z 2017 r.). Do tej pory tylko w ABB fundusze sprzedały akcje za 9,4 mld zł. Do tego pozyskały 7-8 mld zł w IPO, a wciąż w ich posiadaniu zostają akcje warte ok. 15,7 mld zł po kursie z wtorku, kiedy inwestorzy na informację o zwiększonym popycie w ofercie podnieśli cenę akcji nawet o ponad 5 proc. Całkiem niezły zysk.
Michał Kubicki