To my – PiS – 21 marca złożyliśmy do laski marszałkowskiej projekt ustawy o „babciowym”. Koalicja nie wyrobiła się na czas. Oni mają zastępcze tematy, festiwal hipokryzji, wyprawiane cyrki – powiedziała w rozmowie z Radiem ZET była minister rodziny i polityki społecznej, Marlena Maląg.
Marlena Maląg
Marlena Maląg, była minister rodziny i polityki społecznej, zapytana została w rozmowie z Radiem ZET, dlaczego projekt PiS o „babciowym” jest lepszy, niż projekt rządzących. Jak oceniła polityk, projekt obecnej opozycji jest „szeroki”. – Jak otworzymy wspaniały projekt „babciowego”, to mamy trzy rodzaje programów: „aktywni w pracy”, „aktywni w domu” i dofinansowanie do żłobków. Tylko głośno nie mówią, że nie będzie Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego – powiedziała. Jak dodała, do tej pory było tak, że RKO jest bez kryterium, a rodzic niezależnie od tego, czy pracuje, czy nie – dostaje 12 tys. złotych na drugie i kolejne dziecko. – Projekt przedstawiony przez KO zamienia nazwę RKO na „aktywni w domu”, ale nie może być łączony np. z „aktywni w pracy – podkreśliła, dodając, że rodzice, którzy są aktywni w pracy nie będą mogli skorzystać z Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego. – Nasz projekt zakłada, że wszystkie programy, które PiS prowadziło w zakresie polityki prorodzinnej będą kontynuowane plus dokładamy 1 500 złotych dla rodziców, którzy pracują – stwierdziła była minister rodziny i polityki społecznej.
– To program, który będzie wspierał rodziców. Będziemy pochylać się nad ustawą, jak będzie w Sejmie. PiS złożyło szerszą ustawę. Oczekujemy procedowania dwóch projektów ustaw – przyznała Marlena Maląg. – Nam zawsze zależy na tym, żeby polskie rodziny miały jak najlepsze wsparcie ze strony rządu – dodała.
Marlena Maląg o aborcji: Komisja nie wypracuje nic konkretnego
Marlena Maląg mówiła także o projektach dotyczących prawa aborcyjnego, które przeszły do prac w komisji.
– Moim zdaniem komisja nie wypracuje nic konkretnego — stwierdziła. – Chodzi tylko o to, by podgrzewać emocje, bo w samej koalicji rządzącej są różnice zdań na ten temat — powiedziała posłanka PiS, zasiadająca w komisji. – W naszym klubie nie ma dyscypliny co do głosowań związanych ze światopoglądem i przede wszystkim spojrzeniem na prawa człowieka. Każdy będzie głosował zgodnie ze swoim sumieniem — dodała Maląg. – Ja – prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, to moja wizytówka — podkreśliła.