Kontrole ruszyły, a wielu tego dokumentu nie ma. Kara sięga 5 tys. zł

Zaczęły się już pierwsze kontrole w całej Polsce, które dotyczą osób posiadających swoje poletka w ramach Rodzinnych Ogródków Działkowych. Kontrolerzy sprawdzają posiadanie koniecznej dokumentacji. W wypadku, gdy brak szczególnego dokumentu, można zapłacić wysoką karę opiewającą nawet na 5 tys. zł. Zdjęcie

Kontrole ruszyły, a wielu tego dokumentu nie ma. Kara sięga 5 tys. zł. /Przemysław Terlecki /INTERIA.PL

Kontrole ruszyły, a wielu tego dokumentu nie ma. Kara sięga 5 tys. zł. /Przemysław Terlecki /INTERIA.PL Reklama

  • Urzędnicy w ramach kontroli odwiedzają Rodzinne Ogródki Działkowe i sprawdzają posiadanie odpowiedniego dokumentu.
  • Jeśli dzierżawca posiada studnię na terenie swojego ogródka, powinien mieć odpowiednie pozwolenie wodnoprawne.
  • Obowiązujące prawo komplikuje sprawę zorganizowania takiego dokumentu. Działkowcy już apelowali o zmianę przepisów.

Rodzinne Ogródki Działkowe pod lupą. W mediach pojawiły się ostrzeżenia dla posiadaczy ogródków w ramach ROD, którzy na terenie swoich poletek pobierają wodę. Nie każdy wie, że w tym celu potrzebne jest posiadanie odpowiedniego dokumentu. Wielu dzierżawców Rodzinnych Ogródków Działkowych papieru nie posiada i naraża się na wysoką karę.

Reklama

Rodzinne Ogródki Działkowe. Ruszyły kontrole pozwoleń na pobór wody

Legalność poboru wody na terenie ROD jest sprawdzana w ramach kontroli. Radio Zet donosi, że kontrolerzy pojawiają się u dzierżawców ogródków, którzy na terenie swoich przybytków posiadają studzienki. Właściciel bezpłatnie korzystać może wyłącznie z ujęć wody, jeśli nie zostaje przekroczony limit dziennego zużycia wyznaczony na 5 metrów sześciennych.

Od 2017 roku obowiązuje prawo, które zakazuje korzystania z tzw. abisynek, czyli popularnych studzienek obsługiwanych pompą ręczną, jeśli dzierżawca ROD nie posiada odpowiedniego pozwolenia. Mimo, że minęło już 7 lat od wprowadzenia tego prawa, wciąż wiele osób nie ma pojęcia o tym, że takie pozwolenie jest konieczne.

Drugą grupą osób bez pozwolenia są natomiast ci, którzy wiedzą o konieczności posiadania pozwolenia, ale machają ręką na dokument. Wyrobienie pozwolenia nie jest szybkie i proste, dlatego wolą balansować na granicy prawa i liczą, że kontrola ich nie dosięgnie.

Tymczasem bezpłatny limit dziennego zużycia wody dotyczy jedynie właścicieli gruntów, a nie dzierżawców. Mało tego, dzierżawca nie może wystąpić o pozwolenie wodnoprawne, a zrobić to może właściciel, czyli często trzeba angażować zarządców danego ROD, co jeszcze sprawę komplikuje.

Dzierżawcy ROD pobierają wodę bez pozwolenia? Zapłacą do 5 tys. zł kary

Pobór wody na ROD bez pozwolenia może skończyć się dla dzierżawcy karą w wysokości do 5 tys. zł, jeśli przyłapie go kontrola. Jak na razie, zgodnie z doniesieniami Radia Zet, nie ma informacji o wystosowaniu wobec kogoś tak wysokiej kary finansowej, ale kontrole są już faktem. W ich ramach sprawdzane są studnie abisyńskie, ich lokalizacja i to, kto z nich korzysta.

Polski Związek Działkowców nie od dziś jednak apeluje o zmianę przepisów i wskazuje, że obowiązujące prawo jest nieadekwatne, bo jego konstrukcja wprost godzi w działkowców. Większość z nich to dzierżawcy, a nie właściciele, więc konstrukcja przepisów większość z nich naraża na niemałą karę finansową. Tymczasem większość terenów pod ogródki działkowe w Polsce wydzielono w okresie PRL (1960-1980). Braki infrastruktury doprowadzały do sytuacji, że działkowcy własnym sumptem stawiali abisynki, a przez lata to działanie nikomu nie przeszkadzało.

Parlamentarny Zespół ds. Wspierania Rozwoju Rodzinnych Ogrodów Działkowych zdążył jednak już zapowiedzieć, że, że wystąpi o zmianę przepisów. Adresatem tego zgłoszenia ma być Ministerstwo Infrastruktury. W styczniu tego roku działkowcy zwrócili się do parlamentarzystów o pomoc i jak na razie sprawa nie ma dalszej kontynuacji.

Przemysław Terlecki

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Piątkowski: Polskę stać, żeby być gospodarczym liderem Europy RMF

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *