Około 800 tysięcy twórców krótkich, trwających najwyżej minutę filmów na YouTube, zarabia na ich emisji. Niektórzy miesięcznie otrzymują dziesiątki tysięcy dolarów – informuje serwis w zamieszczonym na blogu poście. Serwis wyraża nadzieję, że wyniki przyciągną do niego kolejnych twórców, co pozwoli YouTube konkurować z takimi rywalami, jak TikTok i Instagram. Podkreśla, że krótkie filmy mają już 70 miliardów wyświetleń dziennie.
/123RF/PICSEL
Od zeszłego roku, gdy na konkurencyjnym rynku krótkich filmów online zrobiło się ciasno, YouTube zaoferował twórcom filmów Short udział w przychodach z reklam. A od 16 lat prowadzi program partnerski, za pośrednictwem którego autorzy filmików otrzymują zapłatę proporcjonalna do popularności emitowanych form. W czwartkowym poście na blogu serwis internetowy ogłosił, że ponad jedna czwarta z ponad 3 milionów twórców uczestniczących w tym programie, regularnie zarabia na krótkich filmach, trwających najwyżej minutę.
YouTube chce przyciągać twórców
Według YouTube, najnowsze dane wpłyną na zachęcenie współpracujących już twórców, aby wypróbowali nowy format, a także na przyciągnięcie do niego kolejnych użytkowników. – Nasze wyniki postrzegamy jako zapewnienie twórcom narzędzi, których potrzebują, aby mogli dotrzeć do jak największej rzeszy widzów – powiedział amerykańskiej stacji telewizyjnej CNN Amjad Hanif, wiceprezes YouTube ds. produktu.
Reklama
Dla należącego do Google serwisu, który od 2005 r. dominuje na rynku filmów online, rozwój krótkich form ma kluczowe znaczenie dla utrzymania działalności w obliczu popularności TikToka i rosnącej konkurencji ze Instagrama, Snapchata czy X. Kierujący serwisem zapewniają, że nie zniechęca ich konkurencja i podkreślają, że YouTube wciąż ma potencjał do rozwoju.
Serwis nie zmieni strategii
Serwis podał w czwartek, że krótkie filmy (Shorts) mają obecnie średnio 70 miliardów wyświetleń dziennie. To dużo, ale wciąż daleko od konkurencji. Według zeszłorocznych danych Mety, jej krótkie filmy Reels osiągnęły na Facebooku i Instagramie średnią, dzienną liczbę odtworzeń wynoszącą 200 miliardów. A przychody z reklam emitowanych na platformie Marka Zuckerberga podczas minutowych filmów osiągnęły 10 mld dolarów. Dla porównania – YouTube zarobił na wszystkich reklamach wyemitowanych w 2023 r. 31 mld euro.
Pozycja YouTube na rynku może się umocnić i to nie tylko w powodu wzrostu liczby nowych twórców i emitowanych przez nich filmów Short. Waszyngton rozważa możliwość wprowadzenia zakazu TikToka w Stanach Zjednoczonych, o ile nie oddzieli się on od chińskiej spółki-matki. Dyrektorzy YouTube twierdzą, że na to nie liczą. – Zawsze działaliśmy w konkurencyjnym środowisku i zawsze będziemy działać w konkurencyjnym środowisku – powiedziała CNN Tara Walpert Levy, wiceprezeska YouTube. Zapewniła też, że serwis nie zamierza zmienić strategii.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News