Akredytacje dla wyższej uczelni za łapówki – korupcji miały się dopuścić dwie osoby, w tym dyrektor Biura Polskiej Komisji Akredytacyjnej.
Śląski Wydział do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach przedstawił kolejne zarzuty w śledztwie dotyczącym działalności Collegium Humanum – uczelni wyższej, na której dochodziło do nadużyć w zdobywaniu dyplomów. Na polecenie prokuratora funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali dwie osoby. Usłyszały prokuratorskie zarzuty. I tak, Arturowi G. zostały przedstawione zarzuty „przyjęcia korzyści majątkowych oraz powoływania się na wpływy kwalifikowane z art. 228 § 4 i 5 k.k. i art. 230 § 1 k.k.”.
Co się kryje za zarzutami?
W toku śledztwa prokurator ustalił, że Artur G. od 2019 roku w związku z pełnieniem funkcji publicznej m.in. Dyrektora Biura Polskiej Komisji Akredytacyjnej oraz powołując się na wpływy w tej jednostce, zażądał, a następnie przyjął od Pawła Cz. korzyść majątkową znacznej wartości w łącznej kwocie nie mniejszej niż 450 tysięcy złotych zł, oraz korzyść osobistą w postaci zatrudnienia na uczelni wyższej swojej małżonki oraz swojej siostry, w zamian za załatwianie pozytywnych decyzji Polskiej Komisji Akredytacyjnej” – wskazuje komunikat Prokuratury Krajowej.
Drugą osobą, która usłyszała zarzuty jest Marta G. – w jej przypadku chodzi o „przyjęcie korzyści majątkowej znacznej wartości – łącznie co najmniej 276 tysięcy złotych oraz korzyść osobistą w postaci zatrudnienia w szkole wyższej w zamian za załatwianie pozytywnych decyzji Polskiej Komisji Akredytacyjnej kwalifikowane z art. 228 § 4 i 5 k.k. i art. 230 § 1 k.k” – podaje prokuratura.
Łapówki za akredytacje dla uczelni?
Jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej” miały to być łapówki za akredytacje dla uczelni dotyczące otwierania różnych kierunków studiów, w tym MBA.
Podejrzanym grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. Po przesłuchaniu, prokurator skierował do sądu wniosek o zastosowanie wobec Artura G. tymczasowego aresztowania, wskazując na realną obawę matactwa ze strony podejrzanego i grożącą mu surową karą. „Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach w pełni uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował wobec Artura G. tymczasowe aresztowanie na okres 90 dni”.
Wobec Marty G. prokurator zastosował poręczenia majątkowe w wysokości 150 tysięcy złotych, dozór policji połączony z zakazem przebywania w uczelni wyższej oraz zakazem opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu.
Już 32 podejrzanych w aferze Collegium Humanum
To kolejni podejrzani w sprawie. Na początku tego miesiąca zarzuty usłyszało siedem innych osób, w tym Paweł Cz. – rektor Collegium Humanum.
Prokurator wydał postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym na poczet kar majątkowych grożących podejrzanemu Pawłowi Cz. „poprzez ustanowienie przymusowego zarządu uczelni wyższej w Warszawie i innych podmiotów powiązanych z tą uczelnią i Pawłem Cz.”
Do wykonania tego postanowienia wyznaczył zarządcę w osobie licencjonowanego kwalifikowanego doradcy restrukturyzacyjnego. W efekcie – jak podaje prokuratura – „zabezpieczono grożącą Pawłowi Cz. grzywnę w wysokości 250 tysięcy złotych, świadczenie pieniężne w wysokość 40 tysięcy złotych oraz przepadek korzyści uzyskanych w wyniku przestępstwa w kwocie ponad 1,1 miliona złotych”.
Dotychczas w toku śledztwa prokurator przedstawił zarzuty łącznie 32 podejrzanym, natomiast wobec trzech podejrzanych stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.