Jak Polacy chcą pomagać? Przyjmowaniem dzieci uchodźców do polskich szkół (81 proc,) i dostępem do bezpłatnej opieki zdrowotnej (55 proc.).
Kursy dla Ukrainek z profesjonalnej obslugi kucharskiej w Banku Żywności
Z czwartego już badania dr. Roberta Staniszewskiego poświęconego społecznej percepcji uchodźców z Ukrainy wynika, że od kwietnia 2022 r., kiedy po raz pierwszy podjęto się diagnozy, spada akceptacja Polaków dla bezwarunkowej i kompleksowej pomocy uchodźcom.
Do grupy rozwiązań przyjętych w ramach specustawy, które nie uzyskały akceptacji społecznej, należą: świadczenia rodzinne oraz wychowawcze, np. 500+, obecnie już 800+ (IV–V 2022 r.: 42 proc. na „nie”, I 2023 r.: 47 proc. na „nie”, IV–V 2023 r.: 60 proc. na „nie”, I 2024 r.: 53 proc. na „nie”) oraz pomoc społeczna, np. zasiłki (IV–V 2022 r.: 37 proc. – nie, I 2023 r.: 42 proc. – nie, VI 2023 r.: 52 proc. – nie, I 2024 r.: 47 proc. – nie).
Wyżywienie – nie
Znacząco zmieniła się akceptacja finansowania kosztów zakwaterowania i wyżywienia – obecnie korzysta z tego rozwiązania 42,2 tys. Ukraińców i mimo wprowadzenia w ubiegłym roku częściowej odpłatności egzekwowanie tego obowiązku jest trudne. W styczniu 2024 r. przeciwników tej formy pomocy było o 24 pkt proc. więcej niż w kwietniu 2022 r. – podaje dr Staniszewski.
Rząd w ub. roku wprowadził częściową odpłatność, jednak mechanizm ten objął ułamek beneficjentów (powodem jest m.in. brak możliwości weryfikacji przez samorządy sytuacji finansowej). Tylko na Śląsku ze zbiorowego zakwaterowania i wyżywienia w grudniu 2023 r. korzystało 4920 obywateli Ukrainy, z czego w kosztach partycypowały tylko 532 osoby.
„Z obowiązku partycypacji w kosztach zakwaterowania i wyżywienia zwolnionych zostało 4277 osób, co stanowi 86,9 proc. wszystkich obywateli Ukrainy korzystających z zakwaterowania zbiorowego w województwie śląskim” – podaje nam biuro prasowe wojewody śląskiego. W Gdańsku co miesiąc zakwaterowanych jest ok. 220 obywateli Ukrainy – w większości te osoby są zwolnione z odpłatności z powodu trudnej sytuacji życiowej.
Jednak po blisko dwóch latach od rozpoczęcia działań wojennych zdecydowana większość́ – 83 proc. – badanych przez UW nadal uważa, że Polska powinna pomagać Ukrainie w czasie wojny̨. Co więcej, jak mówi dr Robert Staniszewski, w badaniu pojawił się znaczący wzrost w stosunku do czerwca 2023 r. deklaracji dodatkowego wsparcia dla Ukrainy przez polskie państwo oprócz dotychczas podejmowanych działań.
Wsparcie dla Ukrainy jest potrzebne
Wśród zwolenników dodatkowej pomocy dominują takie kategorie jak: pomoc humanitarna (73 proc.), pomoc dyplomatyczna (67 proc.) oraz pomoc materialna (62 proc.). – Wprawdzie nadal mamy do czynienia z sytuacją, kiedy większość Polaków, bo aż 45 proc., jest przeciwna dodatkowej pomocy, ale jednocześnie o 8 pkt proc. zwiększył się odsetek badanych, którzy uważają, że takiego wsparcia należy udzielić, i niemalże o tyle samo – 10 pkt proc. – zmalała grupa przeciwników dodatkowego wsparcia dla Ukrainy – wskazuje dr Staniszewski.
Jest to prawdopodobnie wpływ mediów, a w szczególności telewizji, gdzie od kilku miesięcy podnoszone są kwestie dotyczące malejących zasobów walczących Ukraińców. Warto podkreślić, że dopiero niedawno UE przegłosowała wsparcie dla Ukrainy w wysokości 50 mld euro na lata 2024–2027, a w środę Senat USA odrzucił decyzję o pomocy finansowej dla Ukrainy.
Z badania UW wynika również, że Polacy widzą korzyści płynące z przyjazdu uchodźców z Ukrainy do naszego kraju – główną korzyścią jest „wypełnienie luki na rynku pracy” (zwłaszcza takiej, której nie chcą podejmować Polacy), a także „wpływ podatków do budżetu państwa przyczyniający się do wzrostu gospodarczego Polski” oraz „korzystny wpływ na demografię Polski”. Dlatego też od czerwca 2023 r. znacząco wzrósł odsetek badanych (aż o 10 pkt proc.), którzy uważają że powinniśmy przyjmować uchodźców z Ukrainy i pozwolić się im osiedlać. – Z badania wynika, że kieruje nami racjonalizm, by wykorzystać ich potencjał na rynku pracy – podkreśla badacz UW.
Badanie UW wskazuje także na tendencję zmiany stosunku do Ukraińców – coraz więcej respondentów – już 32 proc. – wskazało, że zmieniło nastawienie do uchodźców z tego kraju. W tej grupie aż 88 proc. stwierdziło, że ich nastawienie pogorszyło się. Wskazywana jest postawa roszczeniowa, a nowością, która nie pojawiała się we wcześniejszych pomiarach, jest negatywna ocena działań władz ukraińskich.