Europejski Bank Centralny (EBC) zdecydował się pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie. W strefie euro główna stopa, refinansowa, dalej wynosi 4,5 proc. i jest najwyższa w historii.
/AFP
Decyzja ta była zgodna z prognozami ekonomistów. Eksperci spodziewali się trzeciej pauzy z rzędu. Przypomnijmy, że EBC przeprowadził cykl zacieśniania polityki pieniężnej, który trwał od października 2022 r. do września 2023 r., kiedy to władze monetarne zdecydowały się na 10 podwyżek z rzędu. Wywindowali nimi stopę refinansową na najwyższy w historii poziom – 4,5 proc. Stopa depozytowa pozostaje na pułapie 4 proc.
Rozwiń
Następne posiedzenia – w październiku i grudniu ub.r. – nie przyniosły zmian w poziomie stóp procentowych dla strefy euro. Wydaję się więc, że cykl zacieśniania polityki pieniężnej zakończył się. Dlatego nie dziwi nastawienie inwestorów, którzy zaczęli pytać, kiedy będą pierwsze obniżki.
Reklama
Według sondażu przeprowadzonego przez agencję Reutera, rynek oczekuje pierwszych obniżek w strefie euro w II kwartale 2024 r. Scenariusz, w którym to stopy procentowe spadną w czerwcu, obstawia 45 proc. ekspertów zapytanych o swoją opinię. Natomiast lipcowe poluzowanie polityki pieniężnej przewiduje już 75 proc. ekonomistów.
EBC utrzymuje stopy na najwyższym poziomie w historii. Inflacja nie odpuszcza, a gospodarka stoi w miejscu
Otoczenie makroekonomiczne w Eurolandzie nadal pozostaje trudne. Z jednej strony inflacja, która w listopadzie zbliżyła się do celu – Eurostat zaraportował wówczas tempo wzrostu cen na poziomie 2,4 proc. rdr – w grudniu odbiła. Na koniec roku inflacja HICP wyniosła bowiem 2,9 proc. Natomiast z prognoz EBC wynika, że cel inflacyjny uda się dopiero osiągnąć w 2025 roku.
Jednocześnie gospodarki strefy euro popadły w stagnację. Sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa w listopadzie nadal znajdowała się pod kreską, natomiast dane o PKB za III kw. wskazały na 0 proc. w relacji rocznej oraz -0,1 proc. licząc kwartał do kwartału.
Problematyczna jest również sytuacja największej gospodarki Europy. Co prawda dane o PKB naszego zachodniego sąsiada za 2023 r. poznamy dopiero 30 stycznia, tak prognozy sugerują, że ubiegły już rok „wpędził” Niemcy w recesję.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL