Projekt przepisów wprowadzających tzw. wakacje od ZUS został skierowany do uzgodnień i konsultacji – przekazał resort rozwoju w komunikacie prasowym. Ulga dla przedsiębiorców ma zostać wprowadzona jeszcze w tym roku.
Krzysztof Hetman (East News, Jacek Dominski/REPORTER)
– Szacujemy, że z rozwiązania będzie mogło skorzystać prawie 2 mln osób. Chcemy, aby miały taką możliwość jeszcze w tym roku – powiedział, cytowany w komunikacie, szef Ministerstwa Rozwoju i Technologii Krzysztof Hetman. Opinie można przesyłać do 6 lutego 2024 r.
Wakacje od ZUS. Ruszają konsultacje
Wakacje składkowe to dobrowolne rozwiązanie skierowane do mikroprzedsiębiorców (w tym samozatrudnionych) wpisanych do CEIDG. Będzie polegać na możliwości skorzystania w jednym dowolnym miesiącu roku ze zwolnienia z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne, Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy – składki zostaną sfinansowane z budżetu państwa. Projekt nie zwalnia przedsiębiorców z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie zdrowotne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Czekają nas głodowe emerytury. To problem ekonomiczny, nie demograficzny – Biznes Klasa #14
MRiT przewiduje, że przepisy zaczną obowiązywać od 1 października 2024 r., tak aby już w listopadzie tego roku pierwsi przedsiębiorcy mogli skorzystać z tego rozwiązania.
Szacuje się, że z wakacji będzie mogło skorzystać ok. 1,8 mln osób. Koszt rozwiązania w bieżącym roku to ok. 1,73 mld zł. Jak podał resort, z wakacji składkowych będą mogli skorzystać przedsiębiorcy niezależnie od formy rozliczania podatku dochodowego (PIT, ryczałt, karta podatkowa). Wsparcie będzie udzielane w trybie pomocy de minimis (państwowe wsparcie dla przedsiębiorców, które nie musi być zgłaszana do Komisji Europejskiej – przyp. red.).
Wakacje dotyczą składek na ubezpieczenia społeczne przedsiębiorcy w odniesieniu do niego samego (nie do osób przez niego ubezpieczanych, np. współpracujących czy jego pracowników). Rozwiązanie nie będzie obowiązywać osób, które wykonują działalność na rzecz swoich byłych pracodawców. Zastrzeżenie takie ma zabiegać tzw. „wypychaniu” pracowników na samozatrudnienie.
Zobacz także: