Posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus powiedziała w Radiu ZET, że niektórzy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości rozmawiają z partiami Trzeciej Drogi, ponieważ już „wiedzą, że weszli na tonący statek”.
Joanna Scheuring-Wielgus
Joanna Scheuring-Wielgus pytana była przede wszystkim o starania Prawa i Sprawiedliwości, które zapowiedziało, że mimo niewystarczającej liczby głosów będzie się starało zdobyć koalicjantów i utworzyć rząd.
Zauważyła też, że przedstawiciele partii obecnie rządzącej będą robić wszystko, aby utrzymać się przy władzy, mają bowiem nadzieję, że ugrupowania opozycyjne ostatecznie nie dojdą do porozumienia i nie utworzą rządu.
Politycy PiS, według posłanki Lewicy, będą się też starali przekonać opinię publiczną, że demokratyczna opozycja nie jest „dogadana”, a ją samą – skłócić i rozbić koalicję.
Mają tego dowodzić m.in. słowa rzecznika PiS Rafała Bochenka, który stwierdził, że „Tusk ani nie ma w tym momencie dogadanej większości, ani ŻADNEGO wspólnego programu z kimkolwiek” (pisownia oryg. – red.).
Nowi posłowie PiS chcą „uciec z tonącego okrętu”
Joanna Scheuring -Wielgus stwierdziła także, że posłowie Prawa i Sprawiedliwości, zwłaszcza ci, którzy po raz pierwszy zostali wybrani do Sejmu, zaczynają rozmawiać z Polskim Stronnictwem Ludowym i Polską 2050.
– Ci „nowi” weszli generalnie na tonący statek. Nigdy wcześniej nie byli w parlamencie i chcą teraz z tego statku uciec – mówiła posłanka.