Diamenty tanieją. Według światowego indeksu diamentów, Global Rough Diamond Index, ceny tych kamieni są obecnie najniższe od roku. Eksperci wskazują na kilka przyczyn, m.in. na spadek popytu na biżuterię. Argumentują, że coraz więcej osób zamiast drogich kamieni wybiera przeżycia – podróże i restauracje.
/123RF/PICSEL
Reklama
Analitycy branżowi przypisują ten kryzys malejącej sprzedaży w sklepach z biżuterią. Przypominają, że podczas pandemii konsumenci wydawali mniej pieniędzy na posiłki i podróże. – Ludzie mieli nadwyżkę pieniędzy, którą mogli wydać na uznaniowe zakupy – zauważył w rozmowie z CNN Paul Zimnisky, globalny analityk ds. diamentów. Z raportu „Global Fashion & Luxury Private Equity and Investors Survey 2021” wynika, że COVID-19 wprawdzie obniżył popyt na dobra luksusowe, ale mniej niż kryzys finansowy 2008 r.
Spadek po rekordowych latach
Obecne zachowanie rynku, to – zdaniem ekspertów – dostosowanie się cen diamentów do konsumentów. – Diamenty to rynek całkowicie zorientowany na konsumentów – podkreśla w rozmowie z CNN Edahn Golan, niezależna analityk ds. diamentów. Ci zaś coraz częściej od biżuterii wybierają usługi. Według analityków, ludzie jedzą poza domem, podróżują i wydają pieniądze na przeżycia, a nie na dobra luksusowe.
Gwałtowny spadek cen nastąpił po dwóch rekordowych latach sprzedaży surowca diamentowego. W latach 2021 i 2022 popyt na biżuterię z naturalnym diamentem był najwyższy w historii. – Nastąpił paraboliczny ruch w górę, a teraz mamy korektę po drugiej stronie – zauważył Zimnisky.
Spadek na giełdach ale nie w sklepach
Jednak spadek cen surowca diamentowego nie oznacza, że kupujący zobaczą w sklepach metki z tańszymi cenami. Mimo, że ceny surowca diamentowego spadają, kupowanie w sklepie jednokaratowego okrągłego diamentu jest obecnie średnio o 3 proc. droższe niż w styczniu 2020 r. Sprzedawcy detaliczni zazwyczaj nie dostosowują cen do rynku surowca diamentowego, niezależnie od tego, czy produkty stają się tańsze, czy droższe. – Ustalają próg cenowy i zaciekle chronią swoje marże brutto – podkreśla Golan. Zaś w krótkiej perspektywie, jeśli ceny hurtowe spadną, będą starali się zdobyć większą marżę.
Analitycy branżowi spodziewają się wzrostu sprzedaży detalicznej diamentów w czasie ferii zimowych i na początku 2024 r. Wtedy bowiem przypada szczytowy okres zaręczyn, a Boże Narodzenie i Walentynki to zazwyczaj lukratywne święta dla firm jubilerskich. Ich zdaniem jednak, cena kamieni wzrośnie tylko nieznacznie, a popyt na nie będzie mniejszy niż rok wcześniej.
ew
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. AFP