Defensor Kryspin Szcześniak oraz wspierający Filip Rózga to największe niespodzianki w odniesieniu do nominacji trenera Jana Urbana. Niemniej jednak selekcjoner ma plan.
Nie jest to w zasadzie żadna sensacja, prowadzący reprezentację Polski jest znany z dobrego wyczucia trenerskiego, jeżeli chodzi o perspektywy dla młodych-obiecujących graczy. Tak było na przykład przy okazji jego posady w Górniku Zabrze.
Filip Rózga z okazją debiutu w kadrze narodowej. Afera w dalszej perspektywie
Właśnie z zabrzańskiego klubu pochodzi Kryspin Szcześniak, obrońca, który działa w strukturach przodownika PKO BP Ekstraklasy. Interesującą osobą jest też Filip Rózga, młodzieżowy reprezentant naszego kraju. Atakujący gracz formacji pomocnej na co dzień reprezentuje barwy austriackiego Sturmu Graz.
Dziewiętnastoletni zawodnik stale gra w zagranicznym klubie, występując nie tylko w ligowych zmaganiach, ale też w europejskich rozgrywkach. Co ciekawe, w historii Rózga był jednym z głównych aktorów tak zwanej alkoholowej burdy, która miała miejsce podczas zgrupowania przed MŚ, w których uczestniczyła reprezentacja Polski U-17.
Rózga (wówczas zawodnik Cracovii) wraz z trzema innymi reprezentantami (Jan Łabędzki, Oskar Tomczyk, Filip Wolski) zostali wtedy usunięci ze zgrupowania i nie wzięli udziału w młodzieżowym mundialu.
„Nasz Klub całkowicie popiera decyzję sztabu reprezentacji Polski do lat 18, a także Polskiego Związku Piłki Nożnej. Postępowanie, za które zawodnicy zostali odsunięci z kadry, jest nieprzystojne dla piłkarzy reprezentujących Polskę na dużym międzynarodowym turnieju, jakim są Mistrzostwa Świata do lat 17. Było to także zajście, które mocno łamie zasady, jakimi powinien kierować się jakikolwiek piłkarz. Profesjonalizmu i odpowiedniego podejścia do sportu uczymy w naszej Akademii od najmłodszych lat i incydent, w którym brał udział również piłkarz Pasów, jest takim, które należy potępić” – powiedziała wtedy Cracovia, cytowana przez „Gazetę Krakowską”.
Od tamtego zajścia minęły już dwa lata i Rózga wyciągnął wnioski z tego zdarzenia. Ciężko bowiem inaczej wytłumaczyć fakt, że utalentowany gracz odzyskał swoją pozycję w Cracovii, a potem zapracował na transfer do zagranicznego klubu.
Trener Jan Urban dostrzegł jego umiejętności, a Rózga być może dostanie swoją wielką szansę debiutu podczas listopadowego zgrupowania kadry narodowej.
Jan Urban z dobrym rozpoczęciem. PZPN zażegnał „kryzys” na dobre?
Należy przypomnieć, że trener Jan Urban formalnie przejął stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski w lipcu bieżącego roku, po epoce Michała Probierza. Polski Związek Piłki Nożnej musiał do tego czasu zmagać się z kilkoma problemami wizerunkowymi.
Decydujące okazało się czerwcowe zgrupowanie kadry narodowej, w trakcie którego doszło do sprzeczki na linii selekcjoner – kapitan zespołu. Robert Lewandowski stracił opaskę kapitańską, a następnie zrezygnował z występów w zespole, dopóki będzie nim kierował Michał Probierz. Ostatecznie w czerwcu Polacy przegrali z Finlandią w Helsinkach (1:2), a atmosfera wokół drużyny narodowej była fatalna.
Punkt zwrotny nastąpił wraz z przejęciem dowodzenia przez Urbana. Do drużyny powrócił Lewandowski, a Polacy osiągnęli dobre rezultaty w eliminacjach MŚ 2026. Najpierw remis w Rotterdamie z Holandią (1:1), następnie wygrana z Finlandią w Chorzowie (3:1) oraz cenne trzy punkty z wyjazdu do Kowna na mecz z Litwą (2:0). Do tego towarzyskie, lecz również zwycięskie starcie z Nową Zelandią (1:0).
Podopieczni trenera Urbana są niepokonani. Trzeba jednak pamiętać, że początek ery eks-selekcjonera Probierza także był bardzo obiecujący. Polacy nie ponieśli porażki w ośmiu kolejnych spotkaniach, przegrywając dopiero podczas Euro 2024 z Holandią.
W listopadzie Polacy rozegrają dwa mecze. Najpierw na PGE Narodowym w Warszawie z Holandią (piątek, 14.11) i na wyjeździe z Maltą (poniedziałek, 17.11), zamykając w ten sposób etap grupowych rozgrywek o MŚ 2026.



