Po 9. rundach niemieckiej Bundesligi team FC Köln jest sensacją rozgrywek. Znaczna w tym rola Jakuba Kamińskiego, gracza ze skrzydła reprezentacji Polski.
O tym, że ów były zawodnik Lecha Poznań jest w świetnej dyspozycji, informowaliśmy już na początku października bieżącego roku. Jakub Kamiński odzyskał wigor po transferze z VfL Wolfsburg do FC Köln. W Kolonii polski zawodnik futbolu prezentuje pełnię swoich umiejętności.
Bundesliga: Bramka i podanie Jakuba Kamińskiego. Polak prominentną postacią FC Köln
Następny wspaniały mecz reprezentant Polski rozegrał w niedzielę. Oponentem FC Köln był zespół Hamburgera SV. Tym razem ekipa z Kolonii dostarczyła mnóstwo frajdy swoim fanom, zwyciężając aż 4:1. Gola i asystę przeciwko HSV zanotował „Kamyk”, będąc jedną z ważnych person na murawie.
Polaka nie mógł się przestać zachwycać trener sensacji Bundesligi.
– Kuba Kamiński to nasz najlepszy gracz. Może występować na lewym skrzydle oraz na lewym wahadle, a także na prawym skrzydle i na prawym wahadle. Jest niesamowicie uniwersalny, a dodatkowo skromny, skory do uczenia się i kluczowy dla naszego stylu gry – komentował szkoleniowiec FC Köln Lukas Kwasniok, zacytowany przez dziennikarza Marcina Borzęckiego.
Kamiński dzięki swojemu występowi przeciwko HSV drugi raz w sezonie 2025/26 znalazł się w „jedenastce kolejki” prestiżowego oraz najważniejszego w świecie piłki nożnej miejsca w Niemczech, to jest w „Kickerze”. FC Köln plasuje się zaś na wysokiej, siódmej lokacie w klasyfikacji Bundesligi, będąc blisko przedostania się do strefy dającej prawo do gry w europejskich pucharach. Jednak za nami dopiero 9. rund, a debiutant z Kolonii z pewnością będzie chciał w pierwszej kolejności zapewnić sobie spokojne pozostanie w niemieckiej elicie.
Kamiński pracuje jednak usilnie na to, żeby FC Köln zdecydowało się definitywnie pozyskać Polaka z VfL Wolfsburg. W szeregach „Wilków” polski skrzydłowy nie prezentował się w ostatnich kilkunastu miesiącach tak, jak obecnie – w trakcie tak wartościowego wypożyczenia.
Formie Kamińskiego może ponadto przyklasnąć Jan Urban. Selekcjoner kadry Polski z pewnością nie będzie wyrażał niezadowolenia na kolejne, pozytywne doniesienia powiązane z grą reprezentantów – szczególnie w tak mocnych ligach – jak Bundesliga.
