Są rezultaty najnowszego badania preferencji politycznych wykonanego przez United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.
Donald Tusk i Grzegorz Braun
Artur Bartkiewicz
Reklama
Z badania wynika, że gdyby wybory do parlamentu odbyły się w najbliższą sobotę lub niedzielę, zwycięstwo przypadłoby Koalicji Obywatelskiej. Partia Donalda Tuska mogłaby liczyć na głosy 28,1% ankietowanych, co wskazuje na wzrost o 2,3 p. proc. względem sondażu z 25–27 lipca.
Reklama Reklama
Badanie: Konfederacja utrzymuje pozycję trzeciej siły
Drugą lokatę zajmuje PiS – na ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego gotowych jest oddać głos 27,4% respondentów. W porównaniu z poprzednim pomiarem partia odnotowała spadek poparcia o 0,9 p. proc.
Trzecie miejsce przypada Konfederacji, która może liczyć na 17,3% głosów. Wynik ten jest niemalże identyczny jak w poprzednim badaniu (ubytek jedynie 0,1 p. proc.).
Próg wejścia do Sejmu przekroczyłaby jedynie Lewica z poparciem 5,5% ankietowanych. W stosunku do ostatniego sondażu ugrupowanie straciło 1,2 p. proc.
Reklama Reklama Reklama 174
Tyle miejsc w przyszłym Sejmie mogłoby zdobyć KO – wskazują dane z badania United Surveys dla WP
Badanie: PSL i Polska 2050 poniżej progu, partia Hołowni nie sięga 3%
Poza parlamentem znalazłyby się ugrupowania współtworzące dawniej Trzecią Drogę – obecni sojusznicy KO oraz Nowej Lewicy. PSL może liczyć na 3,6% głosów (spadek o 0,1 p. proc.), a Polska 2050 – na 2,6% (ubytek 1,5 p. proc.). Formacja Szymona Hołowni nie tylko nie przekroczyła progu wyborczego, ale też nie osiągnęła minimum wymaganego do uzyskania subwencji (3%). Łączne poparcie dla obu partii (6,2%) jest niewystarczające, by miały szansę na mandaty nawet w przypadku reaktywacji wspólnego komitetu Trzeciej Drogi (próg koalicyjny wynosi 8%).
Wyższe notowania od Polski 2050 ma Partia Razem z wynikiem 3,1% (spadek o 0,5 p. proc.) oraz Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna, również z 3,1% poparcia. Ugrupowanie Brauna odnotowało największą negatywną zmianę – spadek o 2,3 p. proc. (wcześniej znajdowało się powyżej progu).
W podziale mandatów KO mogłaby uzyskać 174 miejsca, PiS – 169, Konfederacja – 99, a Lewica – 18. Oznacza to, że większość parlamentarną (231 mandatów) mogłyby stworzyć sojusze KO–Konfederacja (273 mandaty) lub PiS–Konfederacja (268 mandatów).