Kelnerka ma negatywną reakcję na napełnianie butelek ketchupem
Kelnerka w Szkocji udostępniła na TikToku filmik, na którym widać, jak się krztusi i robi miny, gdy napełnia butelki ketchupu w pracy. Sprawdź to!
NOWOŚĆMożesz teraz słuchać artykułów Fox News!
Niedawno pewna sfrustrowana kelnerka stała się popularna w Internecie, gdy opowiedziała o metodzie oszustwa związanego ze zwrotami pieniędzy, która, jak stwierdziła, stała się normą.
Pracownica restauracji, która na TikToku posługuje się kontem @girlypopzonly, powiedziała, że oszustwo zaczęło się po tym, jak podała parze dwa dania główne i dwa drinki.
Na nagraniu wideo na TikToku z kuchni lokalu kelnerka wspomina, że poczuła nieprzyjemną reakcję, gdy przyszła sprawdzić, co u tej pary.
„Dziewczyna mówi: »Ten [burger] jest obrzydliwy, nie chcę go«” – powiedziała kelnerka w nagraniu, które zostało polubione przez ponad 54 000 osób.
„Pamiętaj, burger jest w połowie zjedzony. Wszystkie frytki zniknęły. Więc oddaje mi połowę naszego burgera”.
Kelnerka (niewidoczna na zdjęciu) w popularnym filmie na TikToku niedawno skarżyła się dwóm klientom, którzy ciągle zwracali im jedzenie. (iStock)
Dodała: „Myślę sobie: »Wiesz co? W porządku. Spodobały jej się frytki«. Więc je odpisuję. Zdejmuję je z rachunku”.
Kiedy kelnerka grzecznie zapytała, czy życzy sobie czegoś jeszcze, klientka odpowiedziała, że chce makaron z krewetkami, który zamawiał klient.
Kelnerka się zgodziła, przyniosła nowe danie i ponownie sprawdziła stan pary – i usłyszała kolejną skargę, tym razem od klienta płci męskiej.
„Zapłacili w sumie 20 dolców i zjedli siedem różnych posiłków”.
„A potem facet mówi: 'Nie podoba mi się mój makaron z krewetkami'” – opowiada kelnerka.
„Pamiętaj, że makaron z krewetkami jest już w połowie zjedzony. Na [przekleństwo] talerzu są trzy makarony. A ja mówię: O, to dziwne, ale OK. Oczywiście, że to odejmę z rachunku”.
A potem – co uczyniło historię jeszcze ciekawszą – klientka poskarżyła się na zjedzony głównie przez nią makaron z krewetkami.
Kelnerka (niewidoczna na zdjęciu), która na TikToku używa konta @girlypopzonly, powiedziała, że bezskutecznie zwracała parze pieniądze za jedzenie. (iStock)
Wyrzuciła z siebie: „Pomyślałam sobie: »OK, to dziwne. To jest, powiedzmy, siódmy talerz, który zamówiliście«. Zwrócili każdy talerz, ale zjedli prawie wszystko. To nie jest bufet, nawiasem mówiąc”.
Kelnerka spełniła prośbę, a menadżer zdjął też ostatnie danie z rachunku.
„Siedzą tam i śmieją się ze mnie za każdym razem, gdy przechodzę” – powiedział twórca TikToka. „Zapłacili w sumie jakieś 20 dolców i zjedli siedem różnych posiłków”.
Napisała w mediach społecznościowych: „Zastanawiam się tylko, czy to normalne? Kiedy idziecie do restauracji, zamawiacie mnóstwo posiłków, a potem je [oddajecie]? Dlaczego to jest normą? To się tak często zdarza”.
Zrozpaczony pracownik obsługi spotkał się z ogromną ilością wyrazów współczucia i wsparcia w sekcji komentarzy pod filmem, w której pojawiło się ponad 1600 reakcji na ten wyczyn.
Debakl dotyczył dwóch porcji makaronu z krewetkami (niewidocznych tutaj), na które klienci ciągle narzekali. (Emma Essence)
„Restauracje nie oferują menu degustacyjnych” – napisał jeden z użytkowników.
„Musimy przestać pozwalać ludziom na takie rzeczy” – zauważył ktoś inny.
„Jeśli zniknie więcej niż połowa posiłku, nie otrzymasz zwrotu pieniędzy”.
Film wywołał także debatę na temat tego, czy restauracje w ogóle powinny zwracać pieniądze za zjedzone jedzenie.
„Jeśli zniknie ponad połowa posiłku, nie przysługuje zwrot pieniędzy” – stwierdził komentujący.
„Kiedy pracowałem w restauracjach, obowiązywała zasada, że jeśli danie było źle przyrządzone lub niezgodne z opisem/zamówieniem – zwracano pieniądze” – powiedział były pracownik obsługi.
„W przeciwnym razie dostaliby to, co zamówili. Może dalibyśmy zniżkę lub darmowy napój/deser”.
Inni stanowczo twierdzili, że zjedzone jedzenie nigdy nie powinno podlegać zwrotowi.
„Nic nie powinno zostać usunięte z rachunku” – napisała jedna osoba.
Kelnerka (niewidoczna na zdjęciu) w popularnym nagraniu TikTok pożałowała, że w jej restauracji metoda zwrotu pieniędzy „zjedz i zwróć” stała się zbyt powszechna. (iStock)
Ogólnie rzecz biorąc, większość komentujących nie pochwalała sytuacji, w której znalazła się kelnerka, i stwierdziła, że kierownik restauracji powinien być bardziej zaangażowany.
„To wina twojego menedżera” – napisał ktoś.
„Mój menadżer miałby z nimi używanie” – powiedział inny komentujący.
Fox News Digital zwróciło się do użytkownika TikToka z prośbą o komentarz.
Sourse: www.foxnews.com